» Czw sie 29, 2013 9:02
Re: KATOWICKIE KOTY
Ja chciałam pomagac dzikim kotom, ale skoro okazało się że czarna ma właściciela i była u weterynarza to ją chciałam zostawic i brac się za rudą. Wy chciałyście czarną też zabrac do chirurga to na to przystałam ale nie chciałam miec nic wspólnego z jej właścicielką tym bardziej że to samolubna osoba i dodatku w dzielnicy w której mieszkają moi rodzice. uniknąc żeby chodziła i nawymyślała, ze kradne jej kota czy coś. Nie mam żadnych uprawnień żeby jej kazac co ma robic z kotem. Napisałam emaila że nie powinna wypuszczac podawając argumenty.
Jeśli kotka będzie dalej przychodzic do karmicielki to was poinformuje i zrobicie jak będziecie myślały za słuszne, ale ja z tą osobą nie chce miec nic wspólnego.