
ale tylko się uśmiechnę

i potrzymam kciuki za całokształt.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
baku1986 pisze:Juz jestem![]()
Dyzio chyba dobrze...narazie oznak pogorszenia zadnych nie ma. Robie mu kroplowki co 3 dni. Ten chela ferr tez kupilam i daje rade polykac choc czasem mamy problemy z aplikacja.
Fifi pod wplywem Dyzka tez cos ostatnio wydawac dzwieki zaczela. Wogole ma dobry na nia wplyw bo coraz czesciej.wychodzi z ukrycia i chodzi po pokoju nawet gdy ja sie krzatam
Jesli chodzi o to by Dyziek u mnie zostal no to w ta sobote i tak wyjazd niewskazany bo w okolicy ucha pod sierscia wyczuwam jakies strupki...jeszcze mu ta grzybica nie zeszla ;/ ale mysle ze nalezy brac odpowiedzialnosc za to.co sie oswoilo, jak to w jednej madrej ksiazce napisano i Dyziek chyba powinien u mnie zostac. Tylko czy ci Kasiu nie bedzie przykro z tego powodu?
baku1986 pisze:(...)
mysle ze nalezy brac odpowiedzialnosc za to.co sie oswoilo, jak to w jednej madrej ksiazce napisano i Dyziek chyba powinien u mnie zostac. Tylko czy ci Kasiu nie bedzie przykro z tego powodu?
kasia1568 pisze:(...) Nie boję się odpowiedzialności bo wiem, jeśli chcemy możemy pomóc. Musimy być odpowiedzialni za wszystko, za rodzinę i dzieci a przecież każde zwierzę stanowi " członka rodziny" kiedy przyjmujemy go pod swój dach. (...)
pixie65 pisze:kasia1568 pisze:(...) Nie boję się odpowiedzialności bo wiem, jeśli chcemy możemy pomóc. Musimy być odpowiedzialni za wszystko, za rodzinę i dzieci a przecież każde zwierzę stanowi " członka rodziny" kiedy przyjmujemy go pod swój dach. (...)
Wielkim szczęściarzem będzie ten zwierzak, który do Ciebie trafi![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, elmas, MIKI03, nfd, sadnessofheart i 250 gości