JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie! [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 25, 2013 13:20 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Właśnie dlatego że nie ma ich w pobliskim zoologicznym te karmy są mało znane :)

Gdyby nie Rysia (właśnie pokazałam jej eleganckiego surowego filecika z kurczaka to spojrzała na mnie jak na głupią czego ja od niej chcę po czym uciekła od mięsa do chrupek :D) to przy niekłopotliwym mięsożernym Julianie także wielu z tych karm bym nie znała.
Ryśka była "po whiskasowa" i niechcąca jeść czegokolwiek innego więc musiałam z nią przejść batalię w poszukiwaniu odpowiedniej karmy która zrekompensuje jej brak mięsa.
Dużo pomogli mi ludzie tutaj i na Miaukunowie jeśli chodzi o sprawy żywienia. Ja na przykład choć o chorobie Aujekszy'ego (wścieklizna rzekoma, śmiertelna choroba uszkadzająca układ nerwowy, występująca u świń i możliwa do przekazania kotom) wiedziałam to jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy łączenie jej z podawaniem kotu wieprzowiny, nawet gotowanej. Teraz tego unikam bo wiem czym ryzykuję.

Co do miejsc zakupu- rzeczywiście pozostaje internet- osobiście polecam zooplus.pl - dobre ceny i szeroki wybór, kurier od 100zł zamówienia gratis, a bardzo często do zamówienia można jeszcze jakiś gratis dostać- ja ostatnio załapałam się na fajną miskę wartą prawie 20zł.
Niektórzy chwalą sobie także KrakVeta.

Początkowo tez miałam opory przed zamawianiem wszystkiego "z neta"- niestety spacer po sklepach zoologicznych zweryfikował szybko moje podejście. Nie ma względnie jest ale ceny są kosmiczne. I nie mówię już nawet o sklepikach w małych miastach- ja próbowałam nawet w Katowicach i wielu rzeczy zwyczajnie nie mają bo nie opłaca się ich sprowadzać. A skoro z sieci można za darmo mieć wysłane to czemu nie skorzystać?

Choć przyznam że pierwszą garść TOTWa także "sępiłam" właśnie tutaj na forum, zrażona chyba 10 (4 różne Sanabelle, Arion, Bozita z kurczakiem, RC Fibre, jakieś z Husse i co tam jeszcze znajomi podrzucili) innymi karmami które musiałam oddać Julianowi bo panna nie chciała tknąć :)
Tylko Orijen jej przez gardło przechodził i oczywiście ukochany Whiskas (wszyscy lubimy 4% mielonych dziobów i łap) oraz Brit który miała wcześniej (całkiem nie najgorsza karma i dość tania, ale to jednak półka zdecydowanie poniżej TOTWa).

Poza Orijenem (drogi) i TOTWem (najtańszy z tej grupy) jest całe mnóstwo innych dobrych karm jak Power of Nature (droga), Acana (średnio droga), Applaws (trochę droższa od TOTW), ZiWi Peak (ekstremalnie droga), Almo Nature etc. Jeśli Jenny będzie mógł zmienić jedzenie to jestem pewna ze forumowicze pomogą ci coś wybrać z tej palety.

Gdybyś była zainteresowana spróbowaniem TOTW bo tylko to mam teraz na stanie to daj znać.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Nie sie 25, 2013 13:37 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Boo- w żadnym wypadku się na ciebie nie gniewam i jak najbardziej podpisuję się pod tym co napisałaś u siebie a ja w moim poście powyżej, jeszcze zanim zauważyłam twój :)

Masz całkowitą rację że jest wiele lepszych karm od TOTWa które obie wymieniłyśmy powyżej- ja TOTWa polecam po prostu z własnego doświadczenia z ekstremalnym przypadkiem niejadka (dlatego nie ryzykowałam jeszcze Rocky Mountain- "poczęstowano" nas Canyonem, przyjął się więc od tej zaczęłyśmy jedzenie) jako karmę bezzbożową, dosyć chętnie jedzoną i o niezłym składzie w stosunku do ceny która jest porównywalna z dużo gorszymi karmami zbożowymi.
Wiadomo, TOTW nie Orijen ale i często możliwości finansowe ludzi bywają mocno różne - raz można sobie pozwolić na więcej a raz nie, stąd warto rozważyć wszystkie niezłe marki.

Jeśli kot jest "mięsolubny" to sytuacja w ogóle znacząco się upraszcza- mięso jest najlepszą podstawą którą można uzupełniać innymi karmami. Problem zaczyna się gdy kot je tylko suche i nawet brany głodem (kontrolowanym) ani myśli ruszyć mięsa. Ciężko się go wówczas karmi, szczególnie jeśli najlepsza (i najczęściej najdroższa) karma jest albo poza zasięgiem finansowym albo kot uporczywie odmawia jej jedzenia (Rysia np. Orijena skubała ale nie była do końca przekonana, choć samo skubanie to już był sukces).

Co do puszek- zapewne masz rację, Cosma właśnie na filet wygląda. U mnie jako zapełniacz żołądka się sprawdziła bardzo dobrze, jako jedyna poza Animondą Carny z wołowiną (była jedzona ale dużo mniej chętnie). Jeśli kot akurat odmówi jedzenia czegokolwiek innego to nawet Cosma warta jest wypróbowania- jak wiele osób mówi jak kot nie chce jeść to nawet Whiskas lepszy niż nic :)

Ale dzięki za zwrócenie uwagi odnośnie filetowanych karm i ich suplementacji- nie zwracałam na to zbytnio uwagi bo Rysię mam krótko a Julian jadał mięso i ryby więc się puszką zbytnio nie przejmowałam nigdy.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Wto sie 27, 2013 8:10 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Boo pisze:Cosma, o której pisze Venture, to karma tzw. filetowa, oparta na "czystym" mięsie z piersi kuraka lub rybach. Jako przekąska, zachęta dla niejadka, smakołyk to ok ale nie do stałego karmienia. Bardzo dużo czystego białka zwierzęcego a prawie 0% tłuszczu. A powinno być go co najmniej połowa tego, ile jest białka. Karmy filetowe, przeważnie, są też w żaden sposób niezbilansowane - brak witamin, minerałów, przeważnie nawet tauryny w nich nie ma.

Mięso najlepiej podawać kotu świeże, nie z puszki, która w dodatku o wiele więcej kosztuje. :roll:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 27, 2013 19:28 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

U nas nastąpił poważny kryzys. Wczoraj Jenny był bardzo smutny, osowiały, miał problem z jedzeniem. Kiedy mu coś podsuwałam, to zachowywał się jakby miał się rzucić na jedzenie, ale jak przyszło co do czego to zlizał galaretkę i odchodził. Jego ogólne zachowanie zaniepokoiło mnie na tyle, że pojechaliśmy dziś do lekarza. Dopiero niedawno wróciliśmy.
Okazało się, że w obrazie USG guz nie uległ zmniejszeniu, a morfologia wskazuje że wzrasta w siłę.
Doktor podjął decyzję o zmianie leku i to natychmiast. Dostał więc dożylnie vincristin. Za 7 dni kontrola.
Kazał też odstawić insulinę i po dwóch dniach zbadać cukier i ciała ketonowe paskiem.Jenny dostawał 0,5 jednostki w insulinówce 40ml, Już mniej niestety nie jestem w stanie odmierzyć, a badanie cukru w lecznicy wykazało 47 mg/dl. Prawdopodobnie nastąpiła remisja choroby. Szkoda, że tak późno. Ale dobre i to, chociaż troszkę pupa i kark odpoczną.
Oczywiście u weta troszkę łzy poleciały, bo boję się, że znowu nie trafimy z lekami. U Jennego nie można stosować sterydów tak jak już to wcześniej pisałam, więc nie jest "łatwym " pacjentem.
Nie jestem jeszcze gotowa, aby go pożegnać. Ale teraz pierwszy raz widziałam w jego oczkach takie jakby zmęczenie, chyba powoli traci tą swoją chęć do życia i do walki..
Jednak gdy nadejdzie ten moment-zrobię to. Dla niego samego.

Parę obiecanych fotek:

Obrazek

Obrazek

A to z wczoraj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


KOCHAM CIĘ JENNY!!!
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Wto sie 27, 2013 19:53 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Walcz kocie, nie ma lekko!
Nie pora jeszcze na ciebie !!

Gunia- ściskam mocno. Wiem jak musi ci być ciężko :(
Co do żywienia- może dokarmianie płynnym convalescentem? Zapytaj weta.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Wto sie 27, 2013 19:58 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Walcz, koteczku!
Trzymam za kciuki za Was oboje.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 27, 2013 19:59 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Gunia wiem jak cierpisz, znam ten ból,
tylko mogę Cię przytulić mocno, :cry:

Jenny walcz kocie, ...
i już nie ma co napisać ..... :cry:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 27, 2013 20:58 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Dziękuję wszystkim.
Byłam teraz u niego. Spał, zwinięty w kłębek, z łapką na oczkach. Troszkę go poprzytulałam, ale nie za długo i nie za mocno. Niech śpi, zbiera siły, jego organizm teraz walczy, oby skutecznie...
Macie rację, on nie może się poddać, trzeba być dobrej myśli. :ok:
On nie może mnie zostawić, jest częścią mnie. Bo jest w moim sercu. Od 13 lat i 33 dni.
Tak bardzo go kocham..
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Wto sie 27, 2013 21:51 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Ventrue1 pisze:Walcz kocie, nie ma lekko!
Nie pora jeszcze na ciebie !!

Gunia- ściskam mocno. Wiem jak musi ci być ciężko :(
Co do żywienia- może dokarmianie płynnym convalescentem? Zapytaj weta.


RC Conv. jest napchany węglowodanami i składnikami pochodzenia roślinnego, które dobrze odżywiają komórki nowotworowe. Póki Roderyczek żył, szukałam podobnej odżywki ale bez wkładki roślinno-węglowodanowej. Znalazłam to:
http://www.vetfood.pl/pl/oferta/BB_Recovery_Balance/
(gdyby coś mam opakowanie do odsprzedania :( )

O ile karmienie na siłę nie będzie dla Jennego nieprzyjemne i niechciane. Dla Roderyczka to był gwałt na jego osobie.

Gunia, trzymam za Was kciuki, nawet nie wiesz jak bardzo!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 27, 2013 22:25 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

http://fatro-polska.com.pl/produkty-dla ... dicare-c-r to jest też niezłe przy kłopotach z jedzeniem

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 28, 2013 7:53 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Gunia, do insuliny zamów sobie strzykawki 1 ml z podziałką do 100, naprawdę można w nich precyzyjnie odmierzyć dawkę insuliny (tyle że trzeba poprzeliczać).
Jenny marnie wygląda :(.
Trzymajcie się.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sie 28, 2013 9:38 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

ariel pisze:Gunia, do insuliny zamów sobie strzykawki 1 ml z podziałką do 100, naprawdę można w nich precyzyjnie odmierzyć dawkę insuliny (tyle że trzeba poprzeliczać).

Ariel, wiem o takich strzykawkach, tyle tylko że zdobycie ich graniczy z cudem. Nasz lekarz też je szuka. Jeżeli masz możliwość ich zakupu napisz, podesłałabym Ci pieniądze na ich zakup i wysłanie, oczywiście jeżeli to nie problem. I jeżeli wrócimy do podawania insuliny.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Śro sie 28, 2013 9:41 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Boo pisze:RC Conv. jest napchany węglowodanami i składnikami pochodzenia roślinnego, które dobrze odżywiają komórki nowotworowe. Póki Roderyczek żył, szukałam podobnej odżywki ale bez wkładki roślinno-węglowodanowej. Znalazłam to:
http://www.vetfood.pl/pl/oferta/BB_Recovery_Balance/
(gdyby coś mam opakowanie do odsprzedania )

Boo popytam lekarza, sama boję się coś zmieniać w jego menu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Śro sie 28, 2013 9:56 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Myślę o Was cieplutko i bardzo mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 28, 2013 10:01 Re: JENNY -Moja Miłość umiera na chłoniaka-pomóżcie!

Gunia1 pisze:
ariel pisze:Gunia, do insuliny zamów sobie strzykawki 1 ml z podziałką do 100, naprawdę można w nich precyzyjnie odmierzyć dawkę insuliny (tyle że trzeba poprzeliczać).

Ariel, wiem o takich strzykawkach, tyle tylko że zdobycie ich graniczy z cudem. Nasz lekarz też je szuka. Jeżeli masz możliwość ich zakupu napisz, podesłałabym Ci pieniądze na ich zakup i wysłanie, oczywiście jeżeli to nie problem. I jeżeli wrócimy do podawania insuliny.


Gunia1, poszukam, miałam takie w domu dla Diplodoka, ale nie wiem, czy nie wyrzuciłam. W naszym gabinecie nie było żadnych problemów z tymi strzykawkami.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 245 gości