
Gdyby nie Rysia (właśnie pokazałam jej eleganckiego surowego filecika z kurczaka to spojrzała na mnie jak na głupią czego ja od niej chcę po czym uciekła od mięsa do chrupek

Ryśka była "po whiskasowa" i niechcąca jeść czegokolwiek innego więc musiałam z nią przejść batalię w poszukiwaniu odpowiedniej karmy która zrekompensuje jej brak mięsa.
Dużo pomogli mi ludzie tutaj i na Miaukunowie jeśli chodzi o sprawy żywienia. Ja na przykład choć o chorobie Aujekszy'ego (wścieklizna rzekoma, śmiertelna choroba uszkadzająca układ nerwowy, występująca u świń i możliwa do przekazania kotom) wiedziałam to jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy łączenie jej z podawaniem kotu wieprzowiny, nawet gotowanej. Teraz tego unikam bo wiem czym ryzykuję.
Co do miejsc zakupu- rzeczywiście pozostaje internet- osobiście polecam zooplus.pl - dobre ceny i szeroki wybór, kurier od 100zł zamówienia gratis, a bardzo często do zamówienia można jeszcze jakiś gratis dostać- ja ostatnio załapałam się na fajną miskę wartą prawie 20zł.
Niektórzy chwalą sobie także KrakVeta.
Początkowo tez miałam opory przed zamawianiem wszystkiego "z neta"- niestety spacer po sklepach zoologicznych zweryfikował szybko moje podejście. Nie ma względnie jest ale ceny są kosmiczne. I nie mówię już nawet o sklepikach w małych miastach- ja próbowałam nawet w Katowicach i wielu rzeczy zwyczajnie nie mają bo nie opłaca się ich sprowadzać. A skoro z sieci można za darmo mieć wysłane to czemu nie skorzystać?
Choć przyznam że pierwszą garść TOTWa także "sępiłam" właśnie tutaj na forum, zrażona chyba 10 (4 różne Sanabelle, Arion, Bozita z kurczakiem, RC Fibre, jakieś z Husse i co tam jeszcze znajomi podrzucili) innymi karmami które musiałam oddać Julianowi bo panna nie chciała tknąć

Tylko Orijen jej przez gardło przechodził i oczywiście ukochany Whiskas (wszyscy lubimy 4% mielonych dziobów i łap) oraz Brit który miała wcześniej (całkiem nie najgorsza karma i dość tania, ale to jednak półka zdecydowanie poniżej TOTWa).
Poza Orijenem (drogi) i TOTWem (najtańszy z tej grupy) jest całe mnóstwo innych dobrych karm jak Power of Nature (droga), Acana (średnio droga), Applaws (trochę droższa od TOTW), ZiWi Peak (ekstremalnie droga), Almo Nature etc. Jeśli Jenny będzie mógł zmienić jedzenie to jestem pewna ze forumowicze pomogą ci coś wybrać z tej palety.
Gdybyś była zainteresowana spróbowaniem TOTW bo tylko to mam teraz na stanie to daj znać.