Tragedia Tygryska - :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 27, 2013 23:12 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Opinię o mnie dała p. Grażyna Szymczak

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Wto sie 27, 2013 23:18 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

a skąd pomysł, że jest z Fundacji KOT?

znamy Grażynę, lubimy i szanujemy, ale absolutnie nie jest naszą wolontariuszką, ani się za taką nie podaje

czasami na czyjąś prośbę robimy wizyty przedadopcyjne, ale o tej sytuacji nikt z nas nic nie wie

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 27, 2013 23:28 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Pomysł stąd, że np. przy stawianiu budek zimowych przyczepiałyśmy z p. Grażynką na tychże budkach informację, że są one pod opieką fundacji, czy udział p. Grażynki w sterylkach kotów wolnożyjących z ramienia fundacji.
Ostatnio edytowano Wto sie 27, 2013 23:36 przez Felis domesticus, łącznie edytowano 1 raz

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Wto sie 27, 2013 23:36 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

czyli Ty też jesteś naszą wolontariuszką?

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 27, 2013 23:39 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Nie, pomagam p. Grażynce, kiedy mogę, jest nam "technicznie" łatwo coś zrobić, bo mieszkam bardzo blisko.

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Śro sie 28, 2013 7:28 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Cieszę się bardzo że szczęka ok :)
Buziaki dla Tygrysia.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 28, 2013 7:44 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Ja też się cieszę, że zdrowieje.

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Śro sie 28, 2013 8:11 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Myślę że niektórzy forumowicze trochę martwią się zawsze jak jakaś osoba pojawia się na forum i adoptuje koty aby to nie skończyło się tak jak w tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=151705
Takich historii jest znacznie więcej niestety.
Ta historia pokazuje że między miłością do kotów a chorobą jest czasem wąska granica.
Moim zdaniem nie chodzi w tym wszystkim o to ile kotów ma się a czy można im zapewnić odpowiedni dobrostan bardziej.
Ostatnio edytowano Śro sie 28, 2013 11:54 przez piano, łącznie edytowano 1 raz

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 28, 2013 8:26 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Zgadzam się całkowicie z wypowiedzią Piano, stąd adopcja Kulka i Marcepanka, a Tymka za radą jego opiekunów - już nie( chociaż moja rezygnacja też została podważona na forum takimi argumentami: ktoś weta nie posłuchał, koty muszą się "dotrzeć", trzeba mieć spokojne sumienie, a no właśnie), stąd odmowa( z przykrością) przyjęcia Zorro z ostrym kk na DT, bo nie chcę, jeśli jest inne wyjście, ze względu na moje koty, stawiać domu "na głowie", czyli robić kwarantannę, a musiałabym ze szkodą dla nich( o tym można poczytać na wątku Marlona i Zorro ze schroniska w Łodzi, to aktualna sprawa). Jestem niemile zaskoczona brakiem rozwagi w wypowiedziach,choć ideę rozumiem, chociażby ze względu na tego "studenta z Zabrza"

Felis domesticus

 
Posty: 125
Od: Sob lip 13, 2013 10:33

Post » Śro sie 28, 2013 11:43 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

O i jeszcze tacy makabryczni studenci z Zabrza... Nie ma się co dziwić że ludzie są podejrzliwi.
Na moim osiedlu jest z 5 oswojonych kotów błąkających się szkoda że nie mogę im już pomóc bo i kasy nie ma i moje koty w domu niezbyt lubią nowych. Wszystkie biją łapą, albo zaczynają sikać w dziwnych miejscach. Jakoś mam pecha że u mnie wszystkie koty niezbyt się lubią także między sobą i każdy jest w osobnym pomieszczeniu przez to.
A teraz optymistyczny akcent nie na temat ale mi się spodobał:
http://www.sfora.pl/Uratowali-upadajaca ... kot-g59064

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 08, 2013 12:05 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Ciekawe co słychać u pana tygryska bo u braciszka jest kichanie i bicie się z czarną kotulencją.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 09, 2013 6:28 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Pan Tygrysek coraz okrąglejszy, bardzo cieszy się z każdej podanej miseczki :wink: Je już nawet chrupki! Pierwszą miskę chrupek wymymlał, opluł, ale ogarnął temat i już sobie radzi.
Niestety jest nadal nieufny, kombinuje jak by tu zrobić unik przed ręką, która chce pogłaskać..
Raz, kiedy był dość rozespany, udało mi się go pogłaskać i nawet nastawiał brodę i uszko, niestety krótko po tym jechał na kontrolę, wiec znowu stres i znowu zrobił się nieufny :?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 09, 2013 11:08 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

No właśnie on jest taki na wpół: rok temu na płocie dawał się tak głaskać jak szalony, miział się ze wszystkimi kotami a potem stało się coś i już się nie dawał. Może ktoś go wystraszył?
Buziaczki tygrysku!

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 26, 2013 8:05 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Tygrysek ma się dobrze. Wczoraj sobie dawali buziaczki z bratem drugim tygryskiem. Chciałam mu zrobić zdjęcie ale popatrzał na mnie wzrokiem pt. spadaj i schował się w krzaki aby zdjęcie nie było możliwe. Teraz tygrysek dostał dodatkową ksywkę ode mnie gdyż jest
Tygryskiem Krzywoustym jak pewien polski król, a Tygrysek jest taki urodziwy że mógłby zostać tu królem.
Ostatnio edytowano Czw wrz 26, 2013 9:07 przez piano, łącznie edytowano 1 raz

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 26, 2013 9:03 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Cieszę się, że sobie radzi :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 143 gości