Łódź Burzą budynki-Koronka Czarusia szary Ptyś

Podrzucamy koteczki! :ok:

UWAGA

dzisiaj zobaczyłam, że na tym nieużytkowanym terenie dawnej stolarni
gdzie mają kryjówki koty - dwóch pracowników chodzi po terenie
i już drzwi od 2 magazynów są zdemontowane ...

poszłam nakarmić koty (była Lila) i akurat za siatką był jeden z tych panów
bardzo miły, który powiedział mi, że teren został sprzedany i teraz należy do tego inwestora,
który wybudował już obok 2 nowe bloki a mają być jeszcze kolejne

powiedziałam, że karmię koty, że te młode będą wysterylizowane i że są jeszcze 2 dorosłe,
które zostały po zmarłej pani, która pracowała na parkingu
i że pod wiatą są 2 kocie budki styropianowe - kocie schronienie w zimne dni

pan mnie uspokoił, że sam ma 15-letniego kota, lubi zwierzęta i że jego kierownik też
i że nie zniszczą budek

ale nie wiadomo ani kiedy będą burzone te budynki ani kiedy zaczną się prace budowlane

ten pan chyba będzie tu tylko do końca tygodnia

czyli już jest pewne :arrow:

KOTY NIE MOGĄ TU WRÓCIĆ :!:

teren będzie zrównany z ziemią

prawdopodobnie zburzą też mur i będzie nowe ogrodzenie
czyli budka-stołówka też nie będzie tam mogła stać

BŁAGAM POMÓŻCIE ZNALEŹĆ DLA LILI I PTYSIÓW DOMY !!!

jakiś czas temu spotkałam męża tej pani z parkingu, powiedział,
że może wziąć Czarusię albo Filipka jeśli się złapią do klatki-łapki
(to są te dorosłe wysterylizowane koty, które tylko im dawały się głaskać i u nich leżały na kolanach)

miał do mnie zadzwonić i podać swój numer telefonu (nie pamiętał numeru)
ale do tej pory nie zadzwonił

cudna kolorowa Lila

udostępniam na fb i na stronie grupy może ktoś znajdzie się. :1luvu:

.
Trzymam kciuki :ok:

kasia1568 pisze:udostępniam na fb i na stronie grupy może ktoś znajdzie się. .
Trzymam kciuki

dziękuję Kasieńko :1luvu:

nie mogą tu zostać :!:

potrzebny dom tymczasowy lub domy stałe po sterylizacji :!:

i jeszcze zdjęcia kolorowej Lili i szarego Ptysia - Lila zadowolona, że będzie jedzonko, z ogonem do góry:
(kliknijcie aby powiększyć)

Lila cudnie się przytula do murku - szczęśliwa, że zaraz będzie pełna miska

i lubi szarego Ptysia

myślałam, że może to już rujka i dlatego tak się tuli
ale nie są to takie typowe objawy, raczej jest zadowolona

Kochani

te biedne bezdomne kociaki teraz bardzo potrzebują Waszej pomocy :!:

tylko dom tymczasowy a najlepiej stały są da nich ratunkiem
tutaj nie ma dla nich dobrej przyszłości

dzisiaj przez cały dzień nic nie zjadły

chyba były wystraszone hałasami i ludźmi chodzącymi po ich dotąd cichym terenie

może w nocy coś zjedzą
widziałam jeża podążającego w stronę kociej stołówki więc będą sie musiały z nim podzielić

Niech ktoś się zlituje, błagamy! :cry:

Dzwoniłam do lecznicy > jutro od 10-tej mogę przywieźć koty na sterylizację.
Będą tam mogły zostać tylko do soboty do 14-tej i trzeba je zabrać bo lecznica w niedzielę jest zamknięta.

a w lecznicy Trop w soboty lecznica jest czynna do 13-tej, w niedzielę też jest otwarta.

teraz jeszcze muszę pożyczyć klatkę-łapkę od Ewy :1luvu:

i pomyśleć jak i kiedy zorganizować przeprowadzkę z Wierzbowej na Strażacką

pan doktor z Wierzbowej powiedział,
że będzie głaskać kociaki po narkozie i kiedy tylko to będzie możliwe

bardzo proszę o wsparcie :oops:

na pobyt kotów w lecznicy Trop - jedna doba to 20 zł :roll:

Spotkałam naszą miłą sąsiadkę, która wspiera mnie w karmieniu kotów
opowiedziałam że jutro sterylizacja, że koty nie mogą tu wrócić
i że po sterylizacji koty będą w innej lecznicy i że za to trzeba będzie zapłacić 20 zł na dobę/klatkę
i pani sąsiadka powiedziała, żebym się o to nie martwiła :1luvu:

dostałam dla kociaków po sterylizacji 4 luksusowe saszetki na rekonwalescencję

bardzo mnie to ucieszyło

dzisiaj spotkałam szarego Ptysia za bramą, kucnęłam, zawołałam go i podbiegł

wyciagnęłam do niego rękę, mówiłam do niego i przysunęłam się bliżej
i wtedy Ptyś szybciutko podbiegł i pacnął mnie leciutko mięciutką szarą łapką bez pazurków

słodziak

cały czas pilnie szukam domów dla tych młodych kotów :!: