Kongo daje się głaskać czterem osobom

Daje się też przenosić na rękach dwóm osobom

Mruczy wszystkim znanym i każe się głaskać

Wręcz namawia miauczeniem go głaskania

Taki dziki kotek

Tylko jeszcze zwiewa jak chciałam mu pazurki obciąć. Obcięłam w sumie dwa

Ale chwilę później już znów ufa

Szufla za to przerażająco namolna jest. Przepycha inne koty, żeby tylko na rękę ludzką trafić. Ociera się o ludzi kiedy tylko może. Gada. Podskakuje do ręki. Śpi przytulona plecami do moich nerek (dziś - upał

). Dla obcych totalnie ludzi jest... jeszcze milsza i bardziej namolna

Nawet moich dziadków się nie boi (ich się boją prawie wszystkie koty, w dodatku nie wiem czemu, bo oni koty lubią).
Kogno jest u mnie już 7 miesięcy.
Szufla się zasiedziała już 6 miesięcy.
Domków nie widać
Ogłoszenia ciągle wiszą, na ile się da świeże (nie wszystkie portale pozwalają tak ciągle usuwać i wstawiać nowe co kilka dni, trzeba czekać aż same odświeżą co 2 tygodnie).
Czemu?
Przecież to miłe młode zdrowe kotki są. Lubią ludzi, psy i koty.
Ładne nawet. Kongo szczególnie. Z resztą Szufla też przecież.