Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Ja też pozwolę sobie napisać,że cieszę się,iż znalazła Pani pracę,i to taką która satysfakcjonuje

wiolka06 pisze:Ja też pozwolę sobie napisać,że cieszę się,iż znalazła Pani pracę,i to taką która satysfakcjonuje

Witam nową cioteczkę na wątku!

Bardzo się cieszę z odwiedzin, tylko ta " Pani "...
Może lepiej jednak po imieniu?

Jestem Gosia.

Już kiedyś się odzywałam na wątku,ja z tych co dużo czytają a mało piszą

Wiolka

» Pon sie 26, 2013 9:48 Re: Vipkowo...cz.10- jesteśmy! :)

Cześć Vipusie :mrgreen:

» Pon sie 26, 2013 9:56 Re: Vipkowo...cz.10- jesteśmy! :)

Cześć vipku :1luvu:

A oświeć Ty mnie , w jakim systemie pracujesz??

Hej Gosiu!

Cześć, cioteczki

.
Izuś, ja pracuję właściwie tylko do południa, zmieniają się tylko godziny, na które mam do pracy.
Jeśli jest duże obłożenie, to trzeba przyjść na 7.30 albo na 8, a na przykład dziś to sobie mogłam i na 10 przyjść, jak jakie panisko :mrgreen:

.
Niestety, po 12 sytuacja się zmieniła, kupa ludzi sie wymeldowała, pokoje trzeba było posprzątać, vipek latał jak poparzony z piętra na piętro, bo dzis sama byłam.
Do domciu dotarłam ok. 18.30, rzuciłam tylko torbę i zaraz pognałam do biednych piesiów i koteczków.
Głodne to było, głasków spragnione, żale wylewające....
I tak minął dzionek.
Vipek kimający nad klawiaturą :mrgreen:

.

jak praca daje satysfakcje to chyba fajne zmęczenie

mamaGiny pisze:jak praca daje satysfakcje to chyba fajne zmęczenie

Małgoś, zmęczenie to zawsze zmęczenie...ale pewnie, lepsze od fajnej pracy, niz od znienawidzonej :mrgreen:

.
Poza tym martwię sie trochę o dojazdy

.
Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze w tym tygodniu zostane bez pieniązków.
Ale moge to napisać z czystym sumieniem, że to nie prośba o pieniądze, bo numer konta i tak zmieniłam :mrgreen:

.
Dzisiaj musiałam kupić żwirek, ale na szczęście taki marketowy, na dworcu pks, nie kosztował wiele.
No kosztują mnie te dojazdy, noooo...

cześć Gosiulek :1luvu:

O, to i ja chciałam pogratulować pracy. I to jeszcze dającej satysfakcję

Życzę więc wszystkiego najlepszego "na nowej drodze życia" :wink:

BTW po przedłużeniu umowy możesz kupić bilet miesięczny, o ile to możliwe w busach w Twojej okolicy, ale pewnie tak...

miłego dnia w pracusi, Gosiaczku :ok:

Melduję, że jestem, ale nie mam co pisać.
Poczytam sobie dzisiaj.

Caragh pisze::ryk:

Monia się jak zwykle turla :mrgreen:

.
Bo musicie wiedzieć, cioteczki drogie, że dla mojej Moni nic nie jest nowością...ona o wszystkim wie pierwsza :mrgreen:

.
Właśnie wyzwałam Ringa od mamluchów i żebrusów

.
Zjadł mi ostatniego serdelka. Serdelek upadł był, a ja nie zdążyłam odpowiednio szybko zareagować.
Został mi twarożek

.
O twarożek Ringo- Miś tez żebrał

.

Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Kto przegląda forum