
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sia pisze:Czasem zbyt mądre.![]()
Ale już uczuliłam TŻa żeby ignorował ich krzyki.Tylko że on ma miękkie serduszko, więc trudno mi uwierzyć, że to nawoływanie Katji "Miaaaaaau, głoooodząąąą mnieeee", nie zrobi na nim wrażenia.
sia pisze:Żyjemy.Kabel od aparatu mam wrażenie przepadł na dobre. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Katja jest jeszcze żarłoczna niż zwykle.Kradnie nieopatrznie pozostawione na wierzchu kromki chleba lub obgryza bochenek, okazuje wielkie zainteresowanie suchym makaronem, znajomym wyciąga kanapki i pączki z plecaków.
Miauczy okropnie, jak tylko zaburczy jej w brzuszku albo poczuje jedzenie. I tak czasem sobie siedzimy, ja jej odmiaukuję, ona mi, TŻ puka się w czoło...
Eli tradycyjnie praktycznie nie schodzi z kolan. Nauczyła się spać w łóżku, póki co tylko w nogach. Nie chudnie, i na szczęście nie grubnie.Może dlatego, że tunelik z piłeczką absorbuje ją od miesięcy. Najlepszy koci zakup w tym roku.
![]()
Zdrowe są nasze baby i wesołe. Futrzą się na zimę i przestały tak okrutnie sierścić wszystko wokół, hurra.
sia pisze:Już któryś raz z kolei w wolny dzień, taki jak dzisiaj, obie pannice budzą mnie na śniadanie: ja grzecznie wstaję, sypię chrupek i wracam w objęcia Morfeusza. A kiedy już zasnę z powrotem przychodzą budzić TŻa i TŻ sądząc, że przespałam porę karmienia, uslużnie dosypuje im jedzenia.
jessi74 pisze:bardzo proszę o pomoc ! kocica i piątka maluchów , około 7-8 tygodniowych na działkach w Szymanowie pod Wrocławiem, pilne, w nocy są już prawie ujemne temperatury, maluchy strasznie głodne i biedne, jak narazie zdrowe![]()
ja miałam w domu panleukopenię, nie mam mozliwości przetrzymania nawet
proszę, uratujmy je, nawet po jednym możemy je przywozić, dwa malce są o pięknym rudym umaszczeniu, więc szybko się wyadoptują, dwa śliczne czarnuszki ,
ja na końcu zabiorę kotkę do sterylizacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości