Kot z chorym sercem - kardiomiopatia przerostowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 24, 2013 18:45 Kot z chorym sercem - kardiomiopatia przerostowa

Witam,

jestem właścicielką 8-letniej kotki. 6-tygodni temu tasiemiec - wyleczona. Około miesiąc temu kotka zaczęła gorzej się czuć, pogorszył się jej apetyt, bardzo dużo spała, męczył ją jakby odruch wymiotny i czkawka. Zdecydowaliśmy się pojechać do weterynarza. Na początku obstawiał zakłaczenie, jednak wszelakiego rodzaju pasty, kroplówki nie pomogły. Rentgen brzucha, usg brzucha nie wykazały niczego dziwnego, tak twierdził weterynarz... Badania biochemiczne krwi ok - jedynie amylaza bardzo podwyższona. Zaczęliśmy diagnozować kota w kierunku trzustki. Test na zapalenie trzustki pokazał wynik negatywny, a więc to nie to... Kotka nadal bardzo mało jadła, jej stan się pogarszał. Weterynarz zdecydował się na operację - okazało się, że kicia w żołądku i jelitach miała sporo draceny... Nie wiedzieliśmy, że dracena jest rośliną toksyczną, a kicia bardzo lubiła sobie ją podgryzać... Kotka dostała Hepatil na wątrobę i syrop po operacji. Myśleliśmy, że to już koniec naszych problemów...

Niestety :(

Problem dalej występował, kici zapadły się boki, jednak górna część brzucha była dziwnie wydęta. Dodatkowo zauważyliśmy, że kotka za szybko oddycha... Boi się jeść, jest poddenerwowana, boi się każdego szmeru.
Pojechaliśmy do weterynarza znowu. Był inny. Wykonał rentgen klatki piersiowej, usg i zapadł wyrok. Prawdopodobnie HCM, kotka ma bardzo duże serce, bardzo duża ilość płynu w worku osierdziowym. Weterynarz zdecydował się na usunięcie wysięku. 2 strzykawy poszły - płyn koloru przezroczystego, jasny.

Kotka dostała furosemid oraz fortekor. Dziś w nocy nawet troszkę więcej zjadła, widać że oddycha zdecydowanie wolniej. Dzisiaj zjadła niewiele, boi się każdego szmeru, wszystkiego... jest taka smutna :( Zawsze była taki żywym i brykającym kotem...
Ja już nie wiem co mam robić. Czy to możliwe, że lekarz mógł się pomylić? Może to nie HCM?
Nie chcę żeby moja kotka odeszła... Weterynarz powiedział, że może umrzeć w każdej chwili.
Ostatnio edytowano Czw paź 03, 2013 20:31 przez oshinka, łącznie edytowano 3 razy

oshinka

 
Posty: 16
Od: Sob sie 24, 2013 18:30

Post » Sob sie 24, 2013 19:40 Re: Kot z chorym serduszkiem

Nie wiem z jakiego miasta jesteś. Ale warto poszukać dobrego weta kardiologa. Dr Niziołek http://www.niziolek.com.pl/ często jeździ po Polsce. Pospiesz się.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 24, 2013 19:58 Re: Kot z chorym serduszkiem

eh, jestem ze śląska. Znacie jakiegoś dobrego kardiologa z tego województwa (okolice Katowic) ?

Najbardziej dziwi mnie ten przezroczysty płyn no i fakt, że kotka to dachowiec. To się troche gryzie z HCM...
Kotka po jedzeniu (jeżeli pogryzienie kawałka kurczaka można nazwać jedzeniem...) ma jakby lekką czkawkę, zauważam też czasem drżenie mięśni :(

oshinka

 
Posty: 16
Od: Sob sie 24, 2013 18:30

Post » Sob sie 24, 2013 20:06 Re: Kot z chorym serduszkiem

Moje dwie kicie - obydwie bardzo stare - mają chore serduszka. Są na fortecorcie. We wtorek jedna z nich ma mieć robione echo serca.

Czy vet nie połapał się, osłuchując kota, że z sercem jest źle?
Operacja kici nie pomogła...

Moja vetka jest b. dobra. Mojej Adelce z niewydolnością krążenia przedłużyła życie do wielu 21 lat.
Ostatnio edytowano Sob sie 24, 2013 20:08 przez Miuti, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 24, 2013 20:08 Re: Kot z chorym serduszkiem

Wejdź w swój pierwszy post. Po prawej stronie będziesz miała przycisk "zmień". Możesz wtedy zmienić tytuł Twojego wątku. Napisz, że dobry wet z Katowic potrzebny. Napisz, że problem z sercem. Może ktoś coś podpowie.
Zajrzyj na podforum"Weci polecani" viewforum.php?f=22 . Są tam wątki o lekarzach wg województw, czasem wg specjalności.
I na forum "Weci polecani" wątek: viewtopic.php?f=22&t=100815 .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 24, 2013 20:33 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

O HCM to chyba można sobie porozmawiać po zrobionym echu serca przez weta kardiologa.
Należy to zrobić jak najszybciej.
U nas po zdiagnozowaniu zalecono - Atenolol - i jak na razie daje dobre efekty.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob sie 24, 2013 20:52 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

W Bielsku-Białej dr Niziołek będzie w październiku. Tak, wiem, że późno i dosyć daleko (transport chorego kota :( ), ale wpisuję wiadomość na wszelki wypadek, a nuż się przyda:
http://www.medwet.pl/index.php?option=c ... &Itemid=90

Może warto zadzwonić do lecznicy i zapytać, czy jest szansa, że dr Niziołek będzie gdzieś w okolicy w najbliższym czasie?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 24, 2013 21:21 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

Zapytaj weta o Fortekor jako rozwiazanie tymczasowe. Atenolol bierze moja matka-ten lek obniza cisnienie i reguluje prace serca. Napisz email dr. Niziolka i zapytaj co robic na ten moment i kogo by polecal na Slasku. Zapytaj o sprawe zbierania sie plynu - moze trzeba podzialac lekami,ktore sciagaja wode z organizmu (typu Furosemid). Ja teraz asolutnie rzucam "hasla",ktore moga nie miec zadnego pokrycia w rzeczywistosci. Trzeba sie zajac kotka choc tymczasowo do zdiagnozowania i poprowadzenia przez kardiologa.

Edit: teraz doczytalam ze kotka dostala Furosemid i Fortekor. Do czasu spotkania z kardiologiem dawaj Fortekor (kotka moze byc spiaca, ale to normalne) i zwracaj uwage na plyn. Chodzi o to, aby umiejetnie go sciagac Furosemidem. Tego leku nie mozna podawac zbyt czesto, dlugo i nieumiejetnie, bo moze szkodzic nerkom.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sie 24, 2013 22:14 Re: Kot z chorym serduszkiem

Maila do dr Niziołka zaraz napiszę, zapytam. Mam nadzieję, że niebawem odpisze...
Eh, październik daleko i Bielsko-Biała daleko, a kotka bardzo nie lubi jeździć samochodem, a teraz jeszcze w tym stanie... same rozumiecie :(

Furosemid mam podawać co 48h 2-3ml podskórnie. Fortekor 1/4 tabletki 5mg codziennie... czy to nie za mało? Moja kotka waży trochę ponad 4kg...
Wieczorem troszkę się ożywiła, teraz stała się taką przylepą jak nigdy nie lubiła się tulić. Ma takie smutne oczy, co na nią spojrzę to w ryk... :(

Marcelibu pisze:Edit: teraz doczytalam ze kotka dostala Furosemid i Fortekor. Do czasu spotkania z kardiologiem dawaj Fortekor (kotka moze byc spiaca, ale to normalne) i zwracaj uwage na plyn. Chodzi o to, aby umiejetnie go sciagac Furosemidem. Tego leku nie mozna podawac zbyt czesto, dlugo i nieumiejetnie, bo moze szkodzic nerkom.


jak mam zwracać uwagę na płyn? skąd mam wiedzieć, że znów się nagromadził? kotka zacznie gorzej oddychać, tak?

Miuti pisze:Czy vet nie połapał się, osłuchując kota, że z sercem jest źle?
Operacja kici nie pomogła...


Oj nie pomogła... drugi weterynarz był bardzo zdziwiony, że kotka w ogóle ją przeżyła...
Dodatkowo po operacji stan serducha się pogorszył - kotka gorzej oddychała:(
Dzwoniłam jeszcze dzisiaj i konsultowałam się telefonicznie z weterynarzem z Częstochowy. Bardzo zastanawiał go kolor płynu osierdziowego - bo przezroczysty i nielepki być powinien. No ale wiadomo konsultacja telefoniczna to praktycznie nic. Wniosków brak.

oshinka

 
Posty: 16
Od: Sob sie 24, 2013 18:30

Post » Sob sie 24, 2013 22:20 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

1/4 tabletki furosemidu tabletki co dwa dni pomoże tymczasowo. Taką dawkę dostawała moja kicia, kiedy się okazało, że zatrzymuje płyny. Ale za długo tak nie można.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 24, 2013 22:29 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

Z kim z Częstochowy?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob sie 24, 2013 22:39 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

oshinka

 
Posty: 16
Od: Sob sie 24, 2013 18:30

Post » Sob sie 24, 2013 22:51 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

oshinka pisze:http://www.lecznicavita.pl/personel

bodajże z tym Panem.


Pan ów leczy u kotów takie schorzenia jak kocia białaczka, FIV, FIP, PNN czy cukrzyca poprzez podanie interferonu, a najlepsze na płyn w płucach, opłucnej czy w osierdziu są kroplówki, pan robi także dializy, tj. kroplówki za które liczy więcej. Kotki po sterylkach miały komplikacje.

Jutro od 16 TRI VET

A teraz: http://www.4lapy.net/kontakt.html
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob sie 24, 2013 22:53 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

Agatka nr.3 pisze:
oshinka pisze:http://www.lecznicavita.pl/personel

bodajże z tym Panem.


Pan ów leczy u kotów takie schorzenia jak kocia białaczka, FIV, FIP, PNN czy cukrzyca poprzez podanie interferonu, a najlepsze na płyn w płucach, opłucnej czy w osierdziu są kroplówki, pan robi także dializy, tj. kroplówki za które liczy więcej. Kotki po sterylkach miały komplikacje.


JEZUS MARIA...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 24, 2013 22:55 Re: Kot z chorym sercem- dobry wet (Katowice,Bytom) poszukiw

Spokojnie, takie rzeczy tylko w świętym mieście.

Dodam ulubiony cytat "zawsze jest nadzieja, trzeba się modlić"
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości