12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 22, 2013 22:38 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Mój znajomy ma sporo racji, nazywając ją watą cukrową.

Słodycz zadumana:

Obrazek

Śpiący cukiereczek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autofag, czyli samozlizujący się lizaczek:

Obrazek

I tak was obserwuję, nie myślcie sobie, że nie!

Obrazek

Słodycz kradnie słodycze:

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 23, 2013 7:18 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Budyń z sockiem malinowym - obrzydliwość:-)


HA! Są domy, gdzie jak kot zżera makowiec, to lecą lać kota.........są też takie, ktore lecą po aparat:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 23, 2013 8:51 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Neigh pisze:Budyń z sockiem malinowym - obrzydliwość:-)


HA! Są domy, gdzie jak kot zżera makowiec, to lecą lać kota.........są też takie, ktore lecą po aparat:-)

Mój mąż (który bezczelnie cichcem wątek podczytuje :twisted: ) z racji tej, że tak sobie zarymuję, słodkości do mdłości nazywa ją Torsyjką.

A co, tak strasznie mi makowca ubędzie? Makowca można dokroić (zresztą ona i tak tylko uskubała trochę ciasta z wierzchu, dużo mi nie zabrała :D), a takie foty fajna rzecz, fajniejsza od kawałka makowca ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 23, 2013 9:20 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Prawda najprawdziwsza :mrgreen: A takiej słodkości nigdy nie za wiele....to mówię ja, wielbicielka słodyczy :mrgreen:
Poza tym, czy ktoś się brzydzi po kocie? Jak jem jogurt owocowy to muszę dać najpierw rudemu, on po mnie nie ruszy :|
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sie 23, 2013 9:48 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

nie no, ja jestem takim domem, który kota od makowca odgania. ale nie dlatego, że jest kotem - dlatego, że jest kimkolwiek innym niż mną samą. moje jedzenie jest MOJE i za kradzież każdemu należą się kary :ryk:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt sie 23, 2013 12:48 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Padłam przy ostatnim zdjęciu :ryk: Z jaką zachłannością i jak dziób rozwarła, hihi :lol: Genialna jest!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt sie 23, 2013 12:56 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

Makowca to bym też pożarła :P
Mój kot nie z tych, które wyjadają z talerzy, dlatego się cieszymy, jak coś chce nam podkraść :P Ostatnio w desperacji jadł fasolkę szparagową ;)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt sie 23, 2013 15:25 Re: 12 łap i 4 kopyta: porcja słodyczy niezdrowo na noc :>

shira3 pisze:Prawda najprawdziwsza :mrgreen: A takiej słodkości nigdy nie za wiele....to mówię ja, wielbicielka słodyczy :mrgreen:
Poza tym, czy ktoś się brzydzi po kocie? Jak jem jogurt owocowy to muszę dać najpierw rudemu, on po mnie nie ruszy :|


Żadną miarą :) Kot to KOT.
Nie przeszkadza mi porywanie z talerza - celuje w tym Irysek ( szczególnie liście sałaty ), Chaberek - plasterki ogórka i ogórkowe obierki, Foksa i Kropeczka to damy i grzecznie czekają na jedzeniowe dary, Koralik jeszcze za maleńki, ale jak wyrośnie...

Psice siedzą przed człowiekiem i z oddaniem wpatrują się hipnotyzujacym spojrzeniem w oczy - " daj, no daj, TU jestem i czekam ". :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 23, 2013 15:28 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

Nie, nie, nie chodzi o żadne straszności zapachowe, tylko o Pepe Le Pew (zwanego w niektórych tłumaczeniach Pepe Le Swąd):

Obrazek

Czy nie dostrzegacie pewnego podobieństwa?

Obrazek

Obrażony Stary okupuje mi pół stołu, a Newa chodzi i wygłasza pełne oburzenia komentarze (tylko Młoda ma wszystko gdzieś, bo śpi na szafie). Skąd to niezadowolenie? Stary kawałkiem suchego żarcia naruszył sobie jedną z ranek po wyrwanych kłach i trochę mi tu poobkrwawiał parę rzeczy, więc zabrałam miski z suchym (dam im później mokre, a michy oddam jutro, niech mu się przez resztę dnia i noc trochę zasklepi to, co sobie naruszył). Nie szkodzi, że w chwili zabierania misek żadne nie było nimi zainteresowane. Michy mają być i już! No niestety, sorry, towarzycho, nie będzie.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 23, 2013 16:28 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

Skunksica, albo kogut, który szykuje się do piania.

Szlag mnie trafi za chwilkę. Dostałam na jakiejś promocji łyżkę Piko - taką do puszek. I wcięło. Podczas mojej nieobecności wyparowała. Przeszukałam już WSZYSTKIE szafki........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 23, 2013 16:39 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

Jeżuniu - jak ja kocham ten wątek :1luvu:

Te fotki to istny miód na moje oczy.

U mnie koty sępią po psiemu :mrgreen: Siedzą i paczą. I ten wzrok wyraża totalne zagłodzenie i zaniedbanie kota. Tylko , ze one nie lubią ludzkiego jedzenia. Misia , owszem , poje dwa kęsy kuraka, jakąś chrząstkę, kawałeczek cienkiej parówki....Chłopaki - czasem zniżą się do czegoś takiego. Pietrucha potrafi ukraść z talerza kiełbaskę i jej nie zjeść.
One chyba uważają, że ludzie jedzą coś lepszego niż koty :mrgreen:
Gucio , jak był mały, potrafił robić tak
Obrazek

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16667
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 23, 2013 16:46 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

Neigh pisze:Skunksica, albo kogut, który szykuje się do piania.

Szlag mnie trafi za chwilkę. Dostałam na jakiejś promocji łyżkę Piko - taką do puszek. I wcięło. Podczas mojej nieobecności wyparowała. Przeszukałam już WSZYSTKIE szafki........

O, kogut też dobry :D

Zacznij uporczywie szukać czegoś innego — jest szansa, że wtedy łyżka się znajdzie ;)

izka53 pisze:Jeżuniu - jak ja kocham ten wątek :1luvu:

Te fotki to istny miód na moje oczy.

U mnie koty sępią po psiemu :mrgreen: Siedzą i paczą. I ten wzrok wyraża totalne zagłodzenie i zaniedbanie kota. Tylko , ze one nie lubią ludzkiego jedzenia. Misia , owszem , poje dwa kęsy kuraka, jakąś chrząstkę, kawałeczek cienkiej parówki....Chłopaki - czasem zniżą się do czegoś takiego. Pietrucha potrafi ukraść z talerza kiełbaskę i jej nie zjeść.
One chyba uważają, że ludzie jedzą coś lepszego niż koty :mrgreen:
Gucio , jak był mały, potrafił robić tak
Obrazek

Miło mi, że Ci miło tu zaglądać :)

Chyba większość kotów uważa, że w innej misce (ludzkiej też) jest coś lepszego, nawet jak jest to samo.

U mnie przy stole to głównie Stary siedzi i paczy, dziewczyny się raczej nie pchają. Jak Stary paczy, to nawet kiedyś pokazywałam (walka wzrokowa z moim szanownym małżonkiem):

Obrazek

Za to gdy jestem w kuchni, to Młoda zerka na mnie wzrokiem rozpaczliwym zza ścianki, Stary paczy uporczywie z okolic lodówki, a Newa rozkłada się jako dywanik na środku podłogi. I one wcale nic, tylko tak przypadkiem tu:twisted:
Ostatnio edytowano Pt sie 23, 2013 16:47 przez floxanna, łącznie edytowano 1 raz

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 23, 2013 16:47 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

Pozycja na wiewióra świetna! Za czym ona tak zaglądała? W ogóle to ona wygląda na strasznie mięciutką, nie kocią znaczy. Futerka Starego i młodej wyglądają na miękkie po kociemu a ona podejrzewam, że jak moja Pyśka ma raczej królicze?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sie 23, 2013 16:51 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

shira3 pisze:Pozycja na wiewióra świetna! Za czym ona tak zaglądała? W ogóle to ona wygląda na strasznie mięciutką, nie kocią znaczy. Futerka Starego i młodej wyglądają na miękkie po kociemu a ona podejrzewam, że jak moja Pyśka ma raczej królicze?

Newa była akurat w trakcie jakichś biegów za kocim schizem, chyba na coś za oknem zerknęła. A futerko jest inne niż tradycyjne kocie, ale nie wiem, czy podobne do króliczego, bo ja znam tylko takie klasyczne królicze, krótkie (jak u zająca), które do kociego jest dość podobne. Zresztą Starego i Młodej też się różnią, Młoda ma takie najbardziej typowo kocie, Stary bardziej miękkie. A Newa takie „piórka” jedwabiste.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 23, 2013 17:47 Re: 12 łap i 4 kopyta: skunksica?

floxanna pisze:Miło mi, że Ci miło tu zaglądać :)


czytam Was codziennie, pisać nie zawsze jest o czym :oops: :oops: , ale te fotki.... :1luvu:
Nie wiem , która fajniejsza - czy Stary z kapiącą ślinką, czy Newciowy nosek z wysuniętym nieco jęzorkiem, czy pożeracz makowców :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16667
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 148 gości