Słodycz zadumana:

Śpiący cukiereczek:







Autofag, czyli samozlizujący się lizaczek:

I tak was obserwuję, nie myślcie sobie, że nie!

Słodycz kradnie słodycze:

Moderator: Estraven
Neigh pisze:Budyń z sockiem malinowym - obrzydliwość:-)
HA! Są domy, gdzie jak kot zżera makowiec, to lecą lać kota.........są też takie, ktore lecą po aparat:-)
shira3 pisze:Prawda najprawdziwszaA takiej słodkości nigdy nie za wiele....to mówię ja, wielbicielka słodyczy
Poza tym, czy ktoś się brzydzi po kocie? Jak jem jogurt owocowy to muszę dać najpierw rudemu, on po mnie nie ruszy
Neigh pisze:Skunksica, albo kogut, który szykuje się do piania.
Szlag mnie trafi za chwilkę. Dostałam na jakiejś promocji łyżkę Piko - taką do puszek. I wcięło. Podczas mojej nieobecności wyparowała. Przeszukałam już WSZYSTKIE szafki........
izka53 pisze:Jeżuniu - jak ja kocham ten wątek![]()
Te fotki to istny miód na moje oczy.
U mnie koty sępią po psiemuSiedzą i paczą. I ten wzrok wyraża totalne zagłodzenie i zaniedbanie kota. Tylko , ze one nie lubią ludzkiego jedzenia. Misia , owszem , poje dwa kęsy kuraka, jakąś chrząstkę, kawałeczek cienkiej parówki....Chłopaki - czasem zniżą się do czegoś takiego. Pietrucha potrafi ukraść z talerza kiełbaskę i jej nie zjeść.
One chyba uważają, że ludzie jedzą coś lepszego niż koty![]()
Gucio , jak był mały, potrafił robić tak
shira3 pisze:Pozycja na wiewióra świetna! Za czym ona tak zaglądała? W ogóle to ona wygląda na strasznie mięciutką, nie kocią znaczy. Futerka Starego i młodej wyglądają na miękkie po kociemu a ona podejrzewam, że jak moja Pyśka ma raczej królicze?
floxanna pisze:Miło mi, że Ci miło tu zaglądać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tygrysiątko i 137 gości