Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 22, 2013 17:29 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Puk ..puk ... co tam słychać przeżył ktoś ten pomór totalny ? :roll:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 22, 2013 18:41 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Hipcia pisze:Puk ..puk ... co tam słychać przeżył ktoś ten pomór totalny ? :roll:

Taaaa..., koty przeżyły, ja z zaświatów piszę :roll:
Stan jest taki: Cosia już kilka dni bez leczenia, nawrotu nie widać, ma się dobrze i baraszkuje z Miciem w ogrodzie.
Z Czitusią właśnie wróciliśmy z naszej Lecznicy "Na Kuropatwiej", gdzie wreszcie okazało się, że jest dobrze, jeszcze wczoraj 39.3, dzisiaj 38.2, płuca czyste, nic nigdzie nie skrzypi, z nosa się nie leje, nie kichamy, ogólnie na prostej. Ale dostała antybiotyk i jak jutro będzie równie dobrze, to ostatni zastrzyk, taki o przedłużonym działaniu na 48 godzin i będzie koniec :piwa:
Najgorzej z Balbunią, ona to przechodzi dosyć ciężko, ciągle bulgoczący i furczący nosek, kicha, jakoś powolutku :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 19:07 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Cieszymy się, że jest lepiej.
I dajesz radę nawet z zaświatów.
Czitusia no cóż ... starsza pani, w pewnym wieku juz trudniej... , ale powoli , powoli i to się przetoczy :ok:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 22, 2013 19:11 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Czitusia jest już ok., Balbunia się paprze, ale to też starsza pani, ma 8 lat. Dzisiaj robimy Balbisi inhalacje, moja pani doktor pożyczyła mi specjalny aparat do inhalacji malutkiego dziecka, taki do prądu podłączany i dziecięciu maseczkę na buzię, a następnie pstryk i rozpylamy sól fizjologiczną do nosa i pysia. Może być wesoło za godzinkę :roll: :P
A, zapomniałam napisać, że dzisiaj wszystkie koty zdrowe, pół- zdrowe i chore wypuściłam do ogrodu, bo było bardzo ładnie. Co z tego wyniknie się okaże....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 19:36 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Ojej :oops: . Kłania się czytanie ze zrozumieniem , przepraszam :oops:
Inhalator jest mi , jako żonie śpiewaka operowego dokładnie znany. 8)
Natomiast wersja dziecięco- kocia , z naciskiem na kocia ciutek mnie przerasta .... no, może być wesoło... czekamy na relacje
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 22, 2013 19:47 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Na razie apetyty dopisują, jemy rybkę. Zaraz wypróbuję ten inhalator, naprzód na wodzie, sama zobaczę jak to działa. Podobno głośno brzęczy 8O
Żaden to rekord, tylko taki mój prywatny, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni 27 razy odwiedziłam z kotami lecznicę no i to nie koniec, bo jeszcze jutro, oby ostatni raz Czitusia, a jak będzie z Balbi, to nie wiadomo, pewnie dłużej. Idzie mi coraz sprawniej :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 20:00 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Nie wiem, może są jakieś cichsze wersje ,ale nasza daje czadu, że koty znikają zaraz po tym jak Bogdan stawia pudełko na stole.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 22, 2013 20:26 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

A u mnie to nic z tego nie wyjdzie, mam inhalator Microlife, ale pojęcia nie mam co gdzie wlać i jak to działa :roll:
Zapytam pani doktor jutro, dla mnie to czarna magia :(
Nalałam wody do takiego picka, ale picek ma dziurkę i ta woda gdzieś znika :( Brzęczy cicho, z maski nic nie paruje :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 21:37 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Opanowałam, ale koty i tak nawiały. Ale mam pomysł, to trzeba nakryć poduszką. Poczekam, aż Bablbusia przyjdzie do mnie pod kołdrę i tam ja zaskoczę inhalatorem :mrgreen: maszyna na kołdrze i dodatkowo pod poduszką, rurka z ustnikiem pod kołdrą :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 22:18 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

czitka pisze:Na razie apetyty dopisują, jemy rybkę. Zaraz wypróbuję ten inhalator, naprzód na wodzie, sama zobaczę jak to działa. Podobno głośno brzęczy 8O
Żaden to rekord, tylko taki mój prywatny, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni 27 razy odwiedziłam z kotami lecznicę no i to nie koniec, bo jeszcze jutro, oby ostatni raz Czitusia, a jak będzie z Balbi, to nie wiadomo, pewnie dłużej. Idzie mi coraz sprawniej :ok:

Aloes pomógl? 8)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 22, 2013 23:25 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Aloes jest trujący dla kotów !!!!!
Powodzenia z akcją podkołderkową :ok:
Czekamy jutro na relacje. :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 23, 2013 7:26 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

I jak poszło??? 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt sie 23, 2013 8:27 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Nie poszło, to nie takie proste :(
Na Kotach założyłam osobny wątek o zatkanym nosku, są tam różne rady i patenty, będziemy dzisiaj próbować.
Za pół godziny jadę z Balbusią do lecznicy, nasza codzienna rytualna już wizyta. Może ma chociaż mniej niż 39.4 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 23, 2013 9:51 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

39,4 to tak jak u normalnego człowieka 37 ? :roll:
Bo u mnie od chemioterapii to 35,4
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 23, 2013 12:00 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-Cosia chora..Balbi też.Czitusia t

Czitka, a moze chociaż w łazience naparować , ziółek do wrzątku i tam z kotem sie zamknąć.
Tylko jak x 3 to Ty sie całkiem przefiltrujesz.
Wg mnie takie inhalatory to działaja jak kot bardzo chory i bezwładny, bo żywiołu to bym nie ogarnęła.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości