Steven ♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 21, 2013 14:12 Re: Steven ♥

Fatalny dziś dzień... Chodzę jak zombie po prostu. Wróciłam do domu, zdrzemnęłam się, a mio gatto Steveno zasnął ze mną. Dobrze, że upału nie ma, ja jestem z tych zimnolubnych.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Śro sie 21, 2013 14:37 Re: Steven ♥

O tak, ja lubię ciepełko, ale te upały powyżej 30 stopni to już zdecydowanie nie dla mnie. Dla Luny zresztą też nie.

Btw, przyszła nam fontanna! :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro sie 21, 2013 14:43 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:O tak, ja lubię ciepełko, ale te upały powyżej 30 stopni to już zdecydowanie nie dla mnie. Dla Luny zresztą też nie.

Btw, przyszła nam fontanna! :D


Już do Was pędzę na wątek!
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Czw sie 22, 2013 7:03 Re: Steven ♥

Moja pierwsza noc, odkąd Steve jest u mnie, którą przespałam do 6 rano bez wstawania. Poranek ponury, ale słoneczko walczy, kawa na dzień dobry. Steven przyszedł rano mrucząc, to już takie normalne się wydaje. Jutro minie 2 tyg. odkąd jest ze mną. Pojutrze szczepienie. Robactwo z kociwa nie wylazło jawnie ani razu, więc odetchnęłam. Muszę zważyć małego, rośnie jak nic. Zastanawiam się czy będą go od ręki szczepić też na wścieklizne czy za młody jest, zapomniałam lekarza zapytać ostatnio...
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Czw sie 22, 2013 7:06 Re: Steven ♥

6 to git :mrgreen: Dzisiaj mija dokładnie 8 miesięcy od kiedy przywiozłam kotki i przez te ostatnie 8 miesięcy spaliśmy tak o 1/3 mniej niż wcześniej :mrgreen: Najpierw była 4-5 rano, potem łaskawie 6.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw sie 22, 2013 7:23 Re: Steven ♥

NatjaSNB pisze:6 to git :mrgreen: Dzisiaj mija dokładnie 8 miesięcy od kiedy przywiozłam kotki i przez te ostatnie 8 miesięcy spaliśmy tak o 1/3 mniej niż wcześniej :mrgreen: Najpierw była 4-5 rano, potem łaskawie 6.


Kochane słodziaki ładnie Was goniły bladym świtem. 6 rano o tej porze roku jest ok. Zimą będzie ciekawie. 8 miesięcy, wow, a kiedy Tosia i Bazyl obchodzą urodzinki? Chyba niedługo?
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Czw sie 22, 2013 7:28 Re: Steven ♥

28 września :)
Chodź do nas, właśnie dałam fotkę zrobioną zaraz po ich przywiezieniu do domu ;)

Ajjj urośnie Ci kot i zatęsknisz za tymi pobudkami nocnymi :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw sie 22, 2013 7:38 Re: Steven ♥

NatjaSNB pisze:28 września :)
Chodź do nas, właśnie dałam fotkę zrobioną zaraz po ich przywiezieniu do domu ;)

Ajjj urośnie Ci kot i zatęsknisz za tymi pobudkami nocnymi :1luvu:


Ojej 28.09 to jak moja młodsza siostrunia, zapamiętam na pewno! Już lęcę do Was niebiescy
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Czw sie 22, 2013 10:09 Re: Steven ♥

Jeżeli Steven będzie kotem nie wychodzącym to zastanów się po co szczepić na wściekliznę.
Zarazić się nią można tylko przez ugryzienie chorego zwierzęcia.
Musiałabyś trafić na chore zwierzę i jeszcze musiałoby zaatakować Stevena, czy są na to szanse?
W Polsce nie ma obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę, ja swojej nie szczepię.
Każda szczepionka niesie za sobą ryzyko powikłań. Lepiej skupić się na chorobach typowo kocich, które ty możesz przynieść do domu.
Czytałam różne artykuły i tam proponuje się, aby nie szczepić co roku. Popierają to też weterynarze, rozmawiałam z czterema i mają takie samo zdanie. Niestety są też tacy, którzy wpakują w zwierzę wszystko byle kasa była.

Szczepimy kociaka, kolejne szczepienie po roku, a następne co 2-3 lata.

Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sie 22, 2013 10:15 Re: Steven ♥

ab. pisze: ... ...

Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.


Ze szczepień nie należy rezygnować.

Proponuję też porozmawiać z sympatyczną Panią, od której masz kociaka, żeby wysterylizowała kocię - bo zaraz będą kolejne prześliczne małe kociaczki szukające domu...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sie 22, 2013 10:17 Re: Steven ♥

Na wściekliznę nie ma sensu, to dość bolesne zastrzyki podobno, a kot niewychodzący nie ma praktycznie szans, żeby ją załapać. Ja nie szczepię. Jeśli już, podpytaj się o tę szczepionkę na kocią białaczkę, bo to faktycznie może się przydać, a najczęściej stosowany Nobivac Tricat Trio jej nie obejmuje.

Mój mi każe co roku, jak przyszłam ostatnio spóźniona o kilka miesięcy to na mnie nakrzyczał, że trzeba dbać, pilnować, na butach się różne rzeczy przynosi, tym bardziej że mieszka z nami jeszcze pies. A nie ma psów niewychodzących :D wolałabym szczepić rzadziej, dlatego to jest jeszcze do przemyślenia. Najwyżej ja też na niego nakrzyczę :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw sie 22, 2013 10:30 Re: Steven ♥

ab. pisze:Jeżeli Steven będzie kotem nie wychodzącym to zastanów się po co szczepić na wściekliznę.
Zarazić się nią można tylko przez ugryzienie chorego zwierzęcia.
Musiałabyś trafić na chore zwierzę i jeszcze musiałoby zaatakować Stevena, czy są na to szanse?
W Polsce nie ma obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę, ja swojej nie szczepię.
Każda szczepionka niesie za sobą ryzyko powikłań. Lepiej skupić się na chorobach typowo kocich, które ty możesz przynieść do domu.
Czytałam różne artykuły i tam proponuje się, aby nie szczepić co roku. Popierają to też weterynarze, rozmawiałam z czterema i mają takie samo zdanie. Niestety są też tacy, którzy wpakują w zwierzę wszystko byle kasa była.

Szczepimy kociaka, kolejne szczepienie po roku, a następne co 2-3 lata.

Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.


Dzięki ab. Steven jest rzeczywiście kotem niewychodzącym, ale chciałabym jednak wychodzić z nim na szelkach za jakiś czas, dlatego się zastanawiam. Ale porozmawiam jeszcze z lekarzem.

tajdzi pisze:
ab. pisze: ... ...

Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.


Ze szczepień nie należy rezygnować.

Proponuję też porozmawiać z sympatyczną Panią, od której masz kociaka, żeby wysterylizowała kocię - bo zaraz będą kolejne prześliczne małe kociaczki szukające domu...


Ojj nie zrezygnowałabym ze szczepionek, wszystko się może zdarzyć. Kotka tej kobiety ma zostać wysterylizowana, tak mi powiedziała jak rozmawiałyśmy. A mój Stevo skończył dopiero 15ego 2 miesiące, więc ma jeszcze trochę czasu na sterylkę.

Bellemere pisze:Na wściekliznę nie ma sensu, to dość bolesne zastrzyki podobno, a kot niewychodzący nie ma praktycznie szans, żeby ją załapać. Ja nie szczepię. Jeśli już, podpytaj się o tę szczepionkę na kocią białaczkę, bo to faktycznie może się przydać, a najczęściej stosowany Nobivac Tricat Trio jej nie obejmuje.

Mój mi każe co roku, jak przyszłam ostatnio spóźniona o kilka miesięcy to na mnie nakrzyczał, że trzeba dbać, pilnować, na butach się różne rzeczy przynosi, tym bardziej że mieszka z nami jeszcze pies. A nie ma psów niewychodzących :D wolałabym szczepić rzadziej, dlatego to jest jeszcze do przemyślenia. Najwyżej ja też na niego nakrzyczę :D


Ok. Jeszcze się upewnie co do tej białaczki, dzięki.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Czw sie 22, 2013 11:23 Re: Steven ♥

Jak szczepionka białaczkowa - to najpierw koniecznie testy.
Pytanie, czy zamierzasz być domem tymczasowym?
Czy zamierzasz brać inne zwierzaki? Bo jak nie - to nie ma po co szczepić na białaczkę.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sie 22, 2013 11:37 Re: Steven ♥

Och, no też racja. Póki masz tylko Stevena i nie planujesz przygarniać innego kociaka, to tajdzi ma rację. Chyba nie ma sensu kłuć.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw sie 22, 2013 12:02 Re: Steven ♥

Tak podczytuję sobie o tych szczepionkach, bo niedługo mnie też to czeka. A propos szczepionki przeciw białaczce - czytałam gdzieś, że to się robi w nogę, bo w razie powikłań i powstania nowotworu, można będzie nogę amputować. Czy to prawda, czy ja coś pomieszałam? Bo szczerze mówiąc wizja mojego kota bez nogi trochę mnie przeraziła, a też ma być kotem głównie domowym, a spacerującym jedynie na smyczy.

Btw, Steven śliczny, zresztą jak to maleństwa <3

Eti

 
Posty: 16
Od: Sob sie 17, 2013 17:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 125 gości