
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
NatjaSNB pisze:6 to gitDzisiaj mija dokładnie 8 miesięcy od kiedy przywiozłam kotki i przez te ostatnie 8 miesięcy spaliśmy tak o 1/3 mniej niż wcześniej
Najpierw była 4-5 rano, potem łaskawie 6.
NatjaSNB pisze:28 września
Chodź do nas, właśnie dałam fotkę zrobioną zaraz po ich przywiezieniu do domu
Ajjj urośnie Ci kot i zatęsknisz za tymi pobudkami nocnymi
ab. pisze: ... ...
Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.
ab. pisze:Jeżeli Steven będzie kotem nie wychodzącym to zastanów się po co szczepić na wściekliznę.
Zarazić się nią można tylko przez ugryzienie chorego zwierzęcia.
Musiałabyś trafić na chore zwierzę i jeszcze musiałoby zaatakować Stevena, czy są na to szanse?
W Polsce nie ma obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę, ja swojej nie szczepię.
Każda szczepionka niesie za sobą ryzyko powikłań. Lepiej skupić się na chorobach typowo kocich, które ty możesz przynieść do domu.
Czytałam różne artykuły i tam proponuje się, aby nie szczepić co roku. Popierają to też weterynarze, rozmawiałam z czterema i mają takie samo zdanie. Niestety są też tacy, którzy wpakują w zwierzę wszystko byle kasa była.
Szczepimy kociaka, kolejne szczepienie po roku, a następne co 2-3 lata.
Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.
tajdzi pisze:ab. pisze: ... ...
Niektórzy proponują nawet, aby w późniejszym wieku zrezygnować ze szczepień całkowicie, bo kot przez lata nabywa odporności.
Porozmawiaj z mądrym wetem, takim co nie naciąga i ustal najlepszą opcje dla twojego kociaka.
Ze szczepień nie należy rezygnować.
Proponuję też porozmawiać z sympatyczną Panią, od której masz kociaka, żeby wysterylizowała kocię - bo zaraz będą kolejne prześliczne małe kociaczki szukające domu...
Bellemere pisze:Na wściekliznę nie ma sensu, to dość bolesne zastrzyki podobno, a kot niewychodzący nie ma praktycznie szans, żeby ją załapać. Ja nie szczepię. Jeśli już, podpytaj się o tę szczepionkę na kocią białaczkę, bo to faktycznie może się przydać, a najczęściej stosowany Nobivac Tricat Trio jej nie obejmuje.
Mój mi każe co roku, jak przyszłam ostatnio spóźniona o kilka miesięcy to na mnie nakrzyczał, że trzeba dbać, pilnować, na butach się różne rzeczy przynosi, tym bardziej że mieszka z nami jeszcze pies. A nie ma psów niewychodzącychwolałabym szczepić rzadziej, dlatego to jest jeszcze do przemyślenia. Najwyżej ja też na niego nakrzyczę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 115 gości