Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 20:03 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Madzia, a Tosia tez tyle spała?
Niby wiem, że to dobrze ale martwię się jakoś.
Ja tak mam, ze w sytuacji kryzysowej jestem raczej opanowana i umiem działać, ale potem mnie dopada taka niemoc, że płakać się chce i właśnie mnie tak dopadło. Minęła pierwsza doba i nerwy mi puszczają.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sie 20, 2013 20:27 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Przepraszam, że zapytam - w kuchni na podłodze to panele czy terakota? Właśnie się zastanawiam nad taką terakotą, wygląda bardzo podobnie.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto sie 20, 2013 20:36 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

ab. pisze:Madzia, a Tosia tez tyle spała?

Tak, ona w sobotę miała sterylkę o 7 rano, a w niedziele tak naprawdę taka niemoc ją dopadła że nie wiedziałam do kogo dzwonić... spała cały dzień i uszka miała tak gorące jakby temperaturę miała podwyższoną. Trzęsła się jakby z zimna, okryliśmy ją kocem i tak przespała większość dnia. Źrenice wciąż miała bardzo poszerzone i przez to mrużyła cały czas oczy, 3 powieka była nasunięta... no straszny dzień to był :| Nie martw się, Aguś... one muszą to przejść i już.

solarie pisze:Ale masz piękna kuchnię. :love: :love:


Dziękuję :oops: :oops:

ab. pisze:Kafelki super :D
A jakie ciasto piekłaś?


To było moje pierwsze ciasto w naszym nowym mieszkanku więc musiało być ukochane marchewkowe :1luvu:

Thorkatt pisze:szybki placek z węgierkami,


Też się nie obrażę za kawałeczek :oops: :oops:

Thorkatt pisze:A jutro piekę mufinki z selera 8)


8O Zaintrygowałaś mnie :ryk:

Thorkatt pisze:Natja, a Ty masz niedaleko do Wrocławia?
Na Dzień Kota w lutym sie szykuj na pewno :ok:


No blisko mam :ok: A kiedy ten dzień kota? Może w moje urodziny trafi :mrgreen:

Sihaja pisze:Przepraszam, że zapytam - w kuchni na podłodze to panele czy terakota? Właśnie się zastanawiam nad taką terakotą, wygląda bardzo podobnie.


Terakota :)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto sie 20, 2013 20:42 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Siedzę obok i patrzę na moją bidę, a przy okazji gmeram w kompie i wytropiłam ruseczka :ryk:
viewtopic.php?f=1&t=155894

I żołądek zaczyna mnie boleć :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sie 20, 2013 20:59 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Jak ja patrzę na foty Tosi w kubraczku to do tej pory coś w żołądku ściska. Niemiły to był tydzień. U Szajki nie dzieje się nic niepokojącego... a my swoje musimy przejść i potem żołądkowo odreagować... miałam to samo. Trzymaj się mocno :piwa: :piwa:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto sie 20, 2013 21:02 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Dlatego ja stanowczo chciałam mieć dwa kocury, bo jestem przeogromną panikarą i czasem histeryczką jeśli o kocie zdrowie chodzi. :oops: :oops: :oops: Dlatego sterylki, kubraczki to nie na moje nerwy, a po kastracji Malaga na szczęście był jak nowy po kilku godzinach, z Pinellim mam nadzieję będzie to samo jak przyjdzie czas.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto sie 20, 2013 21:03 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Też mówię mężowi że na przyszłość to tylko kocury bo panienki to nie na moje nerwy... :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto sie 20, 2013 23:03 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Na marchewkowe też sie szykuję :kotek:
a mufinki to po prostu pasztet z selera, tylko piekę w foremkach mufinkowych
przepis podany kiedys kiedys na miau, wiec na Dzień Kota, w którąś sobotę lutego , też piekę :mrgreen:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe7349.html
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 21, 2013 5:44 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Puk, puk?
Dzyń, dzyń? :mrgreen:

Obrazek
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro sie 21, 2013 5:49 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Myślałaś, że tak rano to mnie zagniesz? :mrgreen:
Wyczułam kawę, więc jestem... i przyniosłam ciasteczka
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie


Post » Śro sie 21, 2013 13:28 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

To
vanesia1"

Obrazek[/quote]

i to
[quote="NatjaSNB pisze:
Obrazek

ja poproszę :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sie 21, 2013 13:30 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

ab. pisze:To
vanesia1"

Obrazek


i to
[quote="NatjaSNB pisze:Obrazek

ja poproszę :ok:[/quote]
Ja też!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 21, 2013 13:51 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Jak to człowiek obiad gotuje, a koteczki oczywiście muszą być wtedy w kuchni :roll:
To człowiek im miejsce szykuje, a one grzecznie tam śpią i niestraszne im gotowanie i smażenie :kotek: :kotek:
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro sie 21, 2013 14:17 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:Jak to człowiek obiad gotuje, a koteczki oczywiście muszą być wtedy w kuchni :roll:
To człowiek im miejsce szykuje, a one grzecznie tam śpią i niestraszne im gotowanie i smażenie :kotek: :kotek:
Obrazek


Kochane słoneczka Stevo jeszcze nie umie leżeć na bochen, a ja uwielbiam jak kociwa tak odpoczywają.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości