Duduś,biało-niebieski,mądry kot.W domku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 8:40 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Sympatyczny kocurek :) A paca łapką profilaktycznie, tak myślę. Zaobserwowałam coś takiego u moich kotów.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 20, 2013 9:50 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Miły jest bardzo, naprawdę i bardzo mądry.A tą łapką to bije solidnie, chce powiedzieć "odczep się, dobrze?" :mrgreen: Łazienka to koszmarne miejsce, ale jeśli go wypuszczę do pokoju, nawet jeśli moich kotów tam nie będzie to mogą i tak coś złapać i wtedy problem.Wyniosę go na rękach na balkon, ale wieczorem, teraz straszny war.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 20, 2013 10:14 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

A w ogóle to się pożalę :oops: Jestem beznadziejnym DT teraz, nie mam warunków, aby tymczasować koty.W domu mam brudno, siostra już zwróciła mi na to uwagę, ale nie mam czasu dokładnie sprzątać.Mieszkanie jest małe, zagracone, a kiedy już zrobię zakupy, podjadę pod hutę, "obrobię" swoje koty jestem zmęczona i na nic nie mam ochoty.Wieczorem wyprowadzam sunię znajomej i to właściwie jest jedyny jej spacer w ciągu dnia.Pani wyprowadza ją w południe, bo bardzo późno wstaje i na tym koniec.Sunia prawie wcale nie pije, siusia mało, boję się o stan jej nerek.Ma dopiero pięć lat :cry:
Duduś MUSI szybko wyzdrowieć i znaleźć dom, nie ma wyjścia.Dla dobra wszystkich.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 20, 2013 16:30 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Duduś to jamochłon, nie kot :mrgreen: Jest w stanie zjeść każdą ilość, nie grymasi.Daję mu często, tak jest lepiej, jak myślę.Oczka przemywam regularnie ( Duduś jest zachwycony), zakrapiam ( Duduś średnio to lubi) i chyba jest poprawa.Boję się cieszyć, oczka nadal brzydkie, ale już nie tak sklejone ropą i Duduś je otwiera.Zaczyna już próbować ucieczki z łazienki, ale tylko, kiedy otwieram drzwi.Na szczęście nie miauczy i nie drapie w drzwi.On jest parterowy.Dałam kocyk na pralkę, posłanko na pojemnik na brudną bieliznę, ale Duduś nigdzie nie wskakuje.Porusza się wyłącznie po podłodze, nie jest w ogóle kłopotliwy.Oby tak dalej :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 20, 2013 18:15 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Chyba tak sobie piszę sama dla siebie, ale zawsze to jakaś dokumentacja, prawda?
Duduś wsunął miskę surowej wołowiny, ale było mu mało, poprawił suchą karmą.Dam mu jeszcze coś późnym wieczorem.Kotek robi się coraz ładniejszy, domył się już troszkę i ciut przytył.Oczka jednak wciąż brzydkie, nie umiem tego określić, ale ma widoczne wewnętrzne powieki, czerwone i opuchnięte :cry: Bardzo pomaga mu przemywanie ciepłą wodą.Wyczyściłam mu uszka patyczkiem, nie sądzę, aby to był megaświerzb, sprawdzimy kamerką w poniedziałek.Zmiany na skórze nie powiększają się, jakieś strupki ma, ale możliwe, że był pogryziony, zadrapany? Nie wiem.Kotek robi się coraz bardziej miziasty, coraz rzadziej paca łapką.Myślę, że on po prostu docenia to, że może się wyspać, że miseczka co chwilę jest pełna i po prostu czuje się fizycznie znacznie lepiej.Będzie z niego fajny kotek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 20, 2013 18:30 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Ja czytam :) Zaglądam z ciekawością :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 20, 2013 18:33 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Ja podczytuję! :) Mam sentyment do stalowowolskich kotów ;)

Jedna drobna uwaga - nie jest dobrze podawać w trakcie jednego posiłku suchej i mokrej karmy. Surową wołowinę traktujemy jak mokrą karmę (z najwyższej półki!).

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto sie 20, 2013 19:37 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

ewar pisze:Chyba tak sobie piszę sama dla siebie, ale zawsze to jakaś dokumentacja, prawda?

cichutko siedzimy, ale czytamy, czytamy :ok:

psotny kot

 
Posty: 237
Od: Pt sty 13, 2012 20:22
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 20, 2013 20:20 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Ja też oczywiście czytam i jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej. To niesamowite, że chore brzydkie kaczątka w rękach ewar zmieniają się w łabędzie. Tylko żal, że dom trochę niedomaga. Może jeden dzień trzeba by odpuścić i dać kotom wolne, przecież jeszcze nie zima, i biedaka ogarnąć? Mi zawsze werwy dodawała angielska 'Pani domu' Anthea Turner - jak sobie obejrzałam jej (do bólu praktyczny, komiczny) program, to od razu zabierałam się za porządki w szafie. A w ogóle to uważam, że dom powinien być prosty i nieskomplikowany do sprzątania (a co!) Tylko jak to pogodzić z potrzebami kotów...? (wszędzie walają się zabawki)

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sie 20, 2013 21:28 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

.... jestem..... własnie przydreptałam oczywiscie po tzw. śladzie :mrgreen:

dajesz rade Ewa ..... chłopak powoli odżyje ..... moze i nie masz najbardzie uporzadkowanego domu w okolicy ... no i co z tego.... uporzadkowac dom nie jest trudno ... dwa dni i po krzyku - jak sie "zepniesz" to ogarniesz .... zagracony mówisz? to odgrac ..... po prostu sprawdź co jest Ci niepotrzebne i wyrzuć, oddaj, sprzedaj :D .... zacznij od prawej lub lewej strony od drzwi i systemtycznie przebieraj .... szybko idzie ...

kocurek dobrze trafił .... szczęściarz z niego :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sie 20, 2013 21:46 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

ja także poczytuję w kąciku wszelkie nowinki o cudnym tymczasku. trzymamy wielkie kciuki za powrót do zdrowia! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Wto sie 20, 2013 23:34 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

I ja ciągle kibicuję :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro sie 21, 2013 6:13 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Dzięki :1luvu:
Duduś dostaje jeść z przerwami,bardzo często, wciąż jest głodny.Do kuwetki chodzi tylko w nocy, dzisiaj było mnóstwo siusiu, w życiu tyle nie widziałam 8O , ale kupki nie zrobił.Zaraz pora zakropienia oczek, uszek, potem antybiotyk i na chwilę Duduś będzie miał spokój.On jest bardzo grzeczny, zachowuje się cichutko.Żal mi go tylko, bo tam nie ma okna, jest mało miejsca, ale nic na to nie poradzę.Martwię się jego oczkami, powinny już być o wiele lepsze, chyba trzeba będzie zmienić kropelki.
O Dudusiu na razie niewiele mogę powiedzieć, nie ma kontaktu z moimi kotami, ale chyba bez problemu by się dogadał.Psów się nie boi, do Żaby podchodził i nie bał się jej, ale ona bardzo lubi koty i chyba to też czuł.Mam wrażenie, że to jeden z mądrzejszych kotów, z jakimi miałam do czynienia.To się czuje.Czekam do poniedziałku, wtedy Duduś zostanie dokładniej zbadany.Na moje oko nie jest bardzo chory, nie jest osłabiony, apetyt ma, myje się, tylko te oczka :cry: Sierść jeszcze taka sobie, ale Bazyli wyglądał gorzej, a szybko porósł sierścią, zrobiła się dłuższa, gęściejsza i błyszcząca.Duduś też będzie piękny.No i trzeba będzie go ciachnąć.Dziwne, ale nie ma charakterystycznego zapaszku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 21, 2013 6:34 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

To tylko się cieszyć, że siusiu nie zatruwa powietrza :wink:
U mnie w klatce obecnie jest młody Czarny Chłopak, ale ten to - delikatnie mówiąc - śmierdzi :roll: Dziś na szczęście zostanie pozbawiony klejnotów rodowych :twisted:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro sie 21, 2013 7:19 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Nie, nic nie śmierdzi kocurem.Biedny jest, chciałby wyjść z więzienia, ale nie może :cry: Zrobił piękną kupkę do kuwetki, to też dobry znak, nie ma kłopotów z żołądkiem, jelitami.Ciężki jest bardzo, ale nie ma w ogóle tłuszczyku pod skórą.On pewno będzie bardzo dużym kotem, kiedy dojdzie już całkowicie do siebie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości