ALA,KROPKA I PUSIA

Ojejku i jak tam kotek się miewa?

Jednak co siatka to siatka... polecam dla spokoju i bezpieczeństwa kotków!
Bidulka mała

Ale najważniejsze, że się odnalazła i otrzyma pomoc. Wróciła sama?

NatjaSNB pisze:Ojejku i jak tam kotek się miewa?
Jednak co siatka to siatka... polecam dla spokoju i bezpieczeństwa kotków!
Bidulka mała Ale najważniejsze, że się odnalazła i otrzyma pomoc. Wróciła sama?

Leżala na okienku na przeciwko naszego bloku.Jakiś chlopak zobaczyl ogloszenie i powiedzial ,że taka kotka wlaśnie tam leży.Więc szybko ją zabralyśmy i poszlyśmy do weterynarza.

Marcyśka pisze:
NatjaSNB pisze:Ojejku i jak tam kotek się miewa?
Jednak co siatka to siatka... polecam dla spokoju i bezpieczeństwa kotków!
Bidulka mała Ale najważniejsze, że się odnalazła i otrzyma pomoc. Wróciła sama?

Leżala na okienku na przeciwko naszego bloku.Jakiś chlopak zobaczyl ogloszenie i powiedzial ,że taka kotka wlaśnie tam leży.Więc szybko ją zabralyśmy i poszlyśmy do weterynarza.

To bidulka malutka!

Kiedy operacja?

Wczoraj o godz.19 przyszedł do nas chłopak i powiedział ,że na okienku w bloku siedzi taki kotek jak wynikało z rysopisu z ogłoszenia.Ja zostałąm w domu a moja mama szybko pobiegła po Kropcię.Gdy z nią wróciła okazało się ,że ma złąmaną nóżkę.BYłą całą brudna i bardzo wystraszona ,nie wiedziała co się dzieje.Zadzwoniłyśmy do weterynarza a pani powiedziałą nam ,że mamy przyjść z nią i zrobi jej rentgen.Więc zawinęłyśmy ją w koc i szybko poszłyśmy do gabinetu.Gdy przyszłyśmy były jeszcze dwie osoby przed nami dla tego musiałyśmy czekać.W końcu przyszła nasza kolej,położyłyśmy kotkę na stole a pani ją obejżała a później dała jej narkoze by móć zrobić rentgen.Na wyniki czekałyśmy ok.20 min. Strasznie się to dłużyło,ale wreszcie mogłyśmy usłyszeć diagnoze.Okazało się ,że ma złamaną nogę i można tylko ją poskładać operacyjnie.Dodatkowo jeszcze koszty 400 lub 500 zł plus 100 zł za zdjęcie i narkozę ale najważniejsze jest zdrowie Kropki.Pani powiedziała byśmy zadzwoniły w poniedziałek by umówić się na operacje która będzie dość skąplikowana bo będzie do niej potrzebnych aż trzech weterynarzy oraz będzie trwać do 4 godzin.Jak narazie Kropka ma się dość dobrze , ok.2 w nocy obudziłą sie z narkozy.JUż powoli zaczyna jesć i pić oraz sie załątwia

Nawet zaczęła mruczeć.Pani powiedziałą ,zę najprawdopodobniej ześlizgnęła się z poręczy i spadłą.Naszczęście najgorszy ból ma już zasobą.Teraz trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze. :ok:

Marcyśka pisze:najprawdopodobniej ześlizgnęła się z poręczy i spadłą.

Mogła równie dobrze zobaczyć motylka, ptaszka, muchę i próbować ją złapać. To przecież mały kotek.
Jak już będzie po operacji to porozmawiaj z mamą odnośnie tej siatki. Nigdy nie wiesz, czy Kropka nauczy się na jednym błędzie.
Życzę jej zdrówka, strasznie przykre, że musi przez to wszystko teraz przechodzić

NatjaSNB pisze:
Marcyśka pisze:najprawdopodobniej ześlizgnęła się z poręczy i spadłą.

Mogła równie dobrze zobaczyć motylka, ptaszka, muchę i próbować ją złapać. To przecież mały kotek.
Jak już będzie po operacji to porozmawiaj z mamą odnośnie tej siatki. Nigdy nie wiesz, czy Kropka nauczy się na jednym błędzie.
Życzę jej zdrówka, strasznie przykre, że musi przez to wszystko teraz przechodzić

Wychodzenie na balkon jest na razie ograniczone i pod kontrolą.Ale myślę ,że już nie długo założymy siatkę.JA wcześniej mamie mówiłam o założeniu siatki ale im ufała :oops:

Teraz Kropcia wypoczywa i czekamy z decyzją o operacji do jutra.Jeszcze zobaczymy czy gdzie indziej by się podjęto tej operacji i zrobiono taniej, bo to dość duża suma.

Ale nie zwlekajcie za długo, bo takie złamanie musi boleć. Może do czasu siatki kupcie chociaż szelki dla kotów jeśli nadal chcesz je wypuszczać?

NatjaSNB pisze:Ale nie zwlekajcie za długo, bo takie złamanie musi boleć. Może do czasu siatki kupcie chociaż szelki dla kotów jeśli nadal chcesz je wypuszczać?

Moja Alka wychodzi codziennie na dwór na szelkach.A Kropkę jeszcze nie nauczyłam i nie kupiłam szalek.Chociaz musze się zastanowić czy będę ją uczyć.

Z podjęciem decyzji nie można zbyt długo zwlekać bo łapka może zacząć się zrastać a na zdjęciu widać że to złamanie z przemieszczeniem.

A z innego tematu - o jaką pozycję nr 5 pytałaś na bazarku?

Ewa L. pisze:Z podjęciem decyzji nie można zbyt długo zwlekać bo łapka może zacząć się zrastać a na zdjęciu widać że to złamanie z przemieszczeniem.

A z innego tematu - o jaką pozycję nr 5 pytałaś na bazarku?

Pytałam z pozycji róźne książki sensacyjne,kryminalne itd.

Marcyśka pisze:
Ewa L. pisze:Z podjęciem decyzji nie można zbyt długo zwlekać bo łapka może zacząć się zrastać a na zdjęciu widać że to złamanie z przemieszczeniem.

A z innego tematu - o jaką pozycję nr 5 pytałaś na bazarku?

Pytałam z pozycji róźne książki sensacyjne,kryminalne itd.

Już sprawdzam! :mrgreen:

Wróć na bazarek - mam dla ciebie wiadomość :oops:

Ja pomogę z siatką, u Marcysi jest fajny balkon i łatwo go zabezpieczyć. Teraz jej mama już ma naukę, że jednak siatka jest potrzebna i na pewno ją założy.
Teraz najważniejsze jest zdrowie małej.

ALA,KROPKA I PUSIA

Kto przegląda forum