Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 14, 2013 23:11 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Na forum czytałam i wetka to potwierdziła - nagła zmiana pogody, dużo kotów choruje. No, jeśli nawet Kawę coś łapało, to już poważna sprawa, bo ona ma odporność dachowca.

Kurczę, bury ulubieniec kilka razy kichnął i nie ma apetytu, nawet na surowe mięsko. Mam nadzieję, że to tylko taka jednodniowa infekcja.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sie 15, 2013 9:43 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Moja Kazia ma angine ,objawy zaczeły się od niedzieli po tych upałach.Aż nie chcialo mi się wierzyć.Dorosły kot ,też zabrany z podworka .myslałam że odporny.Jednak pogoda robi swoje
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw sie 15, 2013 12:08 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

To jak moj rudy, od poniedzialku na antybiotyku. Heniu, dawno korzystasz z lecznicy na Karmelickiej? Gdybys polecila 2 dni wczesniej, to pewnie bym tam poszla. Z powodu urlopu mojej wetki biegam na Zytnią. Plusem jest dostepnosc, zaraz zreszta ide z kotem. Ale dobrze wiedziec, ze mam blisko dobrą wetkę. I polece DS z tej okolicy.

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 15, 2013 18:52 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Bury nadal kicha, zaczęło mu też lecieć z oczu - dokładnie jak Korneliusz i mala. No i przynajmniej Środa też kicha. Reszty nie przyuważyłam (jeszcze???), choć na każde kichnięcie od razu podrywam się patrzeć, który to.
Po prostu jak w przedszkolu - jeden zacznie i cała grupa chora...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sie 16, 2013 9:02 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Ech... Piwniczne warunki przetrwaly zdrowo, a teraz sie zasmarkaja, no :twisted:
Czasem szczepienie uaktywnia chorobe, ale pierwsze szczepienie przeszlo bez sensacji, wiec to nie to. Cos fruwa w powietrzu. Moj rudy juz duzo lepiej, od dzis podaje antybiotyk w tabletce w domu.

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 16, 2013 14:46 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Byłam dziś u wetki. Mały kot niestety infekcja gardła, dostał antybiotyk. Natomiast maluchy (Środa i Czwartek) trochę kichające, ale osłuchowo, gardłowo i oglądowo ok. Nie potrzebują antybiotyku. Czwartek odzyskał wigor i apetyt. Oczywiście trzeba oserwować, czy coś się nie rozwinie, ale mam nadzieję, że nie. Piątek nie wykazuje żadnych objawów, uff. Na wszelki wypadek będą dostawały Immunodol. Wcześniej im nie dawałam, bo nie miały kłopotów ze zdrowiem, a dodatkowy koszt - ale cóż, zemściło się...
Czyli mogą się przeprowadzać. Normalnie bym je zatrzymała jeszcze na trochę, ale w obecnej sytuacji to bez sensu, bo źródłem zarażenia są moje dorosłe koty.
Normalnie czuję się jak w przedszkolu - jedno dziecko kichnie i zaraz cała grupa chora.
W każdym razie to kolejny powód, żeby nie brać więcej niż 1-2 tymczasy naraz.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz


Post » Pt sie 16, 2013 15:08 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Kilka zdjęć:

Sobota Obrazek
Czwartek Obrazek Obrazek
Piątek Obrazek Obrazek
Wtorek Obrazek
Wtorek i Piątek Obrazek
Środa z małym kotem Obrazek
I cóż... :mrgreen: Obrazek
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz


Post » Pt sie 16, 2013 15:44 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Tez trzymam kciuki za przeprowadzke. Burasek jest swietny, ale niech juz idzie do domu i zabierze brata :ok: Ich DS sie odzywal?

Alez kotki rosną. A przynajmniej madrzeją? Przy obcych pewnie nadal ostrozne?

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 16, 2013 15:46 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Tylko warto uprzedzić ds, ze koty mogą się pochorować, bo są zainfekowane jeszcze bezobjawowo.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 17, 2013 23:02 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Tak, oczywiście że uprzedziłam. Dałam też zestaw wspomagaczy zdrowia. Czwartek nie jest zupełnie bezobjawowo, bo kichał, natomiast mam nadzieję, że Piątek się nie zarazi - u mnie Wtorek i Sobota wciąż zdrowe (odpukać), Środa troszkę kicha.
Korneliusz już w sumie nie kicha, Kawa kicha trochę, mała wciąż nie najlepiej, ale chociaż tak nie charczy.
Wahałam się, czy przeprowadzać, ale tam chociaż nie mają się od kogo zarażać. W każdym razie póki co nie mam info, że się im pogorszyło ze zdrowiem.

Maluchy samą przeprowadzkę przeszły bezproblemowo. Oczywiście Czwartek odważniejszy, Piątek wahał się zanim wyszedł z transportera. Już po chwili biegały po nowym mieszkaniu, zwiedzały i się bawiły myszką. Dostałam dziś rano smsa, że Czwartek już spał w łóżku (tego się spodziewałam), Piątek trochę ostrożniejszy w nawiązywaniu kontaktów.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob sie 17, 2013 23:36 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Będzie dobrze :ok: a jakieś sensowne zapytania o resztę się pojawiły czy dooswajasz i dopiero potem ruszasz z ostrzejszą akcją ogłoszeniową?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob sie 17, 2013 23:43 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Oprócz pierwszego ogłoszenia burych nie dałam żadnego ogłoszenia. To wszystko zasługa Arcany.
Ale muszę dać jeszcze jakieś kolejne.
Natomiast dooswoić muszę. Tylko że nie jedynie w stosunku do mnie, ale do innych ludzi też. Bo co z tego, że przyjdzie ktoś oglądać koty, jeśli te będą się chowały i uciekały.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob sie 17, 2013 23:49 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

No niestety, to jest problem, ale teraz po rozgęszczeniu może lepiej to pójdzie. Szacunek dla Arcany w takim razie, bo u nas mimo ogłoszeń ruch w interesie niewielki...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości