Moderator: Moderatorzy
phantasmagori pisze:Jestem z wieściami.
Kicia miała operację rano, po otwarciu nie znaleziono nowotworu, zrostów, nic co by zagrażało życiu.
Powiększony jest węzeł chłonny (paskowy?), pobrano z niego wycinek na cytologię, wyniki będą za dwa tygodnie.
Zostały wymasowane jelita, kup nie było dużo.
Jest stan zapalny trzustki, oraz lekki stan zapalny sąsiednich organów.
Trzeba sobie z tym jakoś poradzić farmakologicznie i tu jest problem, ponieważ najbardziej skuteczne leki podawane w takich wypadkach (sterydy, czy mocne środki przeciwzapalne) wyklucza cukrzyca. A przed operacją kicia była farmakologicznie leczona 2 tygodnie.
Zaraz jadę do lecznicy, w zależności od samopoczucia Julki zabiorę ją do domu, lub zostanie tam do jutra.
Joanna Maria pisze:witam wszystkich
Dopiero zaczynam się interesować tematem cukrzycy. Moja kicia ma dopiero 6 tygodni,a już dwa razy trafiła na ostry dyżur z nieketonowym hiperglikemicznym zespołem hipermolalnym. Glukoza we krwi prawie 500, silny atak padaczkowy, i biegunka. za pierwszym razem nie wiedzieli w ogóle co jej jest więc dostała tylko kroplówkę. Teraz (tydzień później) zawiozłam ją z atakiem, ale jeszcze bez biegunki z glukozą 464 tym razem. Dopiero teraz pani wet poddała pomysł, że to może cukrzyca (bo pierwotna wersja była zatrucie). Czy ktoś spotkał się z takimi atakami? Ja nie bardzo wiem co mam robić. Gatta bardzo mało pije, czy to może się tak kumulować we krwi? Ile kosztuje utrzymanie kotka z cukrzycą? Doczytałam już, że prawdopodobnie będę musiała jej podawać insulinę na obniżenie tej glukozy, oczywiście po ustaleniu krzywej. Bardzo proszę o jakieś informacje. Kicie przywiozłam ze wsi i od razu skradła mi i mężowi serce. Nasz "dzidziuś" rano budzi nas "buziakami" i zasypia na rękach, Bardzo boimy się o nią.
meggi 2 pisze:Witam, dawno nie było mnie na tym wątku.
Tydzień temu byłam z kotem na badaniach krwi. Kacper był tak bardzo zestresowany , że zasikał torbe i zrobił kupe do niej i dodatkowowo na stół w gabinecie lekarskim. I cóż wynik glukozy na czczo 181 mg/dl. Weci od razu diagnoza, że cukrzyca, a ja się upierałam, że ze stresu taki wynik badania, wysoki. Kupiłam nowy glukometr firmy Euvalon, a w domu mam aparat Accu-Chek. I teraz mam zagwostkę który glukometr dobrze mierzy cukier, bo jest róznica w wynikach.
Accu-Chek - np. 72mg/dl; Euvalon - 62mg/dl ( badanie z dzisiaj rano, na czczo) - z tej samej kropli krwi.
Proszę opinię czy te cukry nie są za niskie ?
Jakie macie doświadczenie , który z tych 2 glukometrów jest dokładniejszy?
Wczoraj rano Kacper miał 97 mg/dl, a wieczorem o godz. 20.30 mg/dl to chyba nie jest cukrzyca.
Ale czy to możliwe, żeby kotu ze stresu cukier aż tak bardzo się podniósł? Proszę o pomoc.
Wczoraj rano Kacper miał 97 mg/dl, a wieczorem o godz. 20.30 - było 83 mg/dl .
Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 4 gości