PJD-Operacja ZABIEG - zapraszamy do NOWEGO WĄTKU s. 100 :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 12, 2013 22:39 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

A tutaj jedna z trzech kotek z Rybnika, dla których ( między innymi ) zbieram teraz na sterylizację.

Obrazek

I pyszczek:

Obrazek

Operacja Zabieg bardzo potrzebuje wsparcia. Łapanki i sterylizacje ruszyły w kilku miejscach. Wiele kotek, którym staramy się pomóc, rodzi miot za miotem. Mam nadzieję, że większość z nich uda się wysterylizować...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto sie 13, 2013 10:15 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

Chiara pisze:Operacja Zabieg bardzo potrzebuje wsparcia.

Szukam sponsorów, gdzie się da. Oby żniwa były obfite...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto sie 13, 2013 10:32 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

Batka pisze:
Chiara pisze:Operacja Zabieg bardzo potrzebuje wsparcia.

Szukam sponsorów, gdzie się da. Oby żniwa były obfite...


Dzięki. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy... :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto sie 13, 2013 16:54 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

Chiara pisze:
Batka pisze:
Chiara pisze:Operacja Zabieg bardzo potrzebuje wsparcia.

Szukam sponsorów, gdzie się da. Oby żniwa były obfite...


Dzięki. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy... :1luvu:
Dla Ciebie jak dla Ciebie ;)
Wiem ile dla Nich :ok:
Maja niezłego AMbasadora :mrgreen:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro sie 14, 2013 15:42 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

Kotka, która zamieszkała u pana w Zielonkach, zniknęła na jakiś czas. Już myślałam, że nie uda nam się jej pomóc. To takie smutne, gdy pomoc jest już o krok, ale się nie udaje... Wysłałam pana na poszukiwania strasząc kociakami... Ale kotka na szczęście sama wróciła. :catmilk: Udało się dowieźć ją na zabieg. :piwa: Kicia była w ciąży.

Tak się cieszę, że w ostatniej chwili uniknęliśmy nowych bezdomnych kociaków! :ryk:

Obrazek

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro sie 14, 2013 16:06 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Sukces w Zielonkach! :)))

Wspaniale, że się udało :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 14, 2013 20:34 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Pozdrowienia od kotek z Kłaja! :)))

Chiara pisze:
Granula pisze:witam,

nie chciałabym zaśmiecać tego wątku, ale też nie chciałam zakładać nowego... bo być może już taki istnieje. No cóż szukałam, szukałam i trafiłam na Wasz wątek :D i postanowiłam napisać.

Jakiś czas temu przeprowadziłam się z Krakowa do Bielska-Białej wraz z moimi kociastymi.
Niedawno w mojej piwnicy pojawiła się niespodzianka w postaci kotki z 5-tką kociąt... kocia-mama była na tyle oswojona, że udało się ją spokojnie złapać i wysterylizować. Znalazła nawet dom u sąsiadki z parteru... kocięta również znalazły nowe domki.
Pomyślałam sobie ...ufff ...gładko poszło ...ale niestety :/
Jakiś miesiąc temu mój TŻ zauważył pod blokiem młodą kotkę, która w zębach niosła kociaka... myślałam, że kotka gdzieś przepadła... ale młode podrosły i zaczęły wychodzić z norki. W sumie jest kocia mama i 3 maluchów (na oko mają 8 może 10 tygodni)... wszystkie przeraźliwie chude... szczególnie ich matka... jest strasznie drobna. Próbowałam do niej podejść, wołałam... ale niestety zwiewa na mój widok gdzie pieprz rośnie. Nie widziałam, żeby ktokolwiek się nimi opiekował... więc to raczej dzikuski.

Bardzo zależałoby mi na złapaniu kotki i wysterylizowaniu... żeby nie przybywało kocich nieszczęść :(
Jestem w stanie zapłacić za jej sterylkę... tylko w jaki sposób ją złapać?
Czy jest tutaj ktoś z Bielska-Białej, kto zajmuje się wyłapywaniem dzikusów do sterylek i mógłby pomóc?


Może uda się złapać kotkę klatką-łapką ? Jak chcesz to zapytam koleżankę z Bielska-Białej, może pożyczy ? :)


Witam, dopiero teraz przeczytałam ten post. Niestety z pewnych względów nie jestem w stanie zająć się złapaniem kotki, nie chcę tego wyjaśniać tutaj, bo nie chciałabym opisywać spraw prywatnych na publicznym forum. Jeżeli ktoś chciałby pomóc, mogę ewentualnie wyjaśnić swoje położenie na priv.
Generalnie mogę jedynie pokryć koszty zabiegu sterylizacji kotki... Pewnie zostanę zaraz zbluzgana, że chcę tylko zapłacić za pozbycie się problemu... ale cóż.
Kotki dawno nie widziałam, a wczoraj zobaczyłam ją ponownie... niestety znowu jest w ciąży, ma widoczny brzuchol. Normalnie załamka. Ja nie wiem jak szybko rozwija się ciąża u kota, 2 tygodnie temu nic nie zauważyłam, a wczoraj widać było wyraźnie brzuch odstający na boki... czy to możliwe? Ona jest strasznie chuda i drobna, więc może przez to tak bardzo ten brzuch stał się widoczny... sama nie wiem.
Jej kociaki też są małe... albo po prostu wychudzone - mogłam pomylić się w ocenie ich wieku, skoro ich matka najprawdopodobniej znowu jest w ciąży.
Na gwałt potrzebna by była cesarka aborcyjna - tylko, czy ktoś byłby w stanie się tym zająć? (ja pokryję koszty)
Nie mam też pomysłu na to, co zrobić z 3 maluchów :/
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro sie 14, 2013 20:49 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Pozdrowienia od kotek z Kłaja! :)))

Granula pisze:
Chiara pisze:
Granula pisze:witam,

nie chciałabym zaśmiecać tego wątku, ale też nie chciałam zakładać nowego... bo być może już taki istnieje. No cóż szukałam, szukałam i trafiłam na Wasz wątek :D i postanowiłam napisać.

Jakiś czas temu przeprowadziłam się z Krakowa do Bielska-Białej wraz z moimi kociastymi.
Niedawno w mojej piwnicy pojawiła się niespodzianka w postaci kotki z 5-tką kociąt... kocia-mama była na tyle oswojona, że udało się ją spokojnie złapać i wysterylizować. Znalazła nawet dom u sąsiadki z parteru... kocięta również znalazły nowe domki.
Pomyślałam sobie ...ufff ...gładko poszło ...ale niestety :/
Jakiś miesiąc temu mój TŻ zauważył pod blokiem młodą kotkę, która w zębach niosła kociaka... myślałam, że kotka gdzieś przepadła... ale młode podrosły i zaczęły wychodzić z norki. W sumie jest kocia mama i 3 maluchów (na oko mają 8 może 10 tygodni)... wszystkie przeraźliwie chude... szczególnie ich matka... jest strasznie drobna. Próbowałam do niej podejść, wołałam... ale niestety zwiewa na mój widok gdzie pieprz rośnie. Nie widziałam, żeby ktokolwiek się nimi opiekował... więc to raczej dzikuski.

Bardzo zależałoby mi na złapaniu kotki i wysterylizowaniu... żeby nie przybywało kocich nieszczęść :(
Jestem w stanie zapłacić za jej sterylkę... tylko w jaki sposób ją złapać?
Czy jest tutaj ktoś z Bielska-Białej, kto zajmuje się wyłapywaniem dzikusów do sterylek i mógłby pomóc?


Może uda się złapać kotkę klatką-łapką ? Jak chcesz to zapytam koleżankę z Bielska-Białej, może pożyczy ? :)


Witam, dopiero teraz przeczytałam ten post. Niestety z pewnych względów nie jestem w stanie zająć się złapaniem kotki, nie chcę tego wyjaśniać tutaj, bo nie chciałabym opisywać spraw prywatnych na publicznym forum. Jeżeli ktoś chciałby pomóc, mogę ewentualnie wyjaśnić swoje położenie na priv.
Generalnie mogę jedynie pokryć koszty zabiegu sterylizacji kotki... Pewnie zostanę zaraz zbluzgana, że chcę tylko zapłacić za pozbycie się problemu... ale cóż.
Kotki dawno nie widziałam, a wczoraj zobaczyłam ją ponownie... niestety znowu jest w ciąży, ma widoczny brzuchol. Normalnie załamka. Ja nie wiem jak szybko rozwija się ciąża u kota, 2 tygodnie temu nic nie zauważyłam, a wczoraj widać było wyraźnie brzuch odstający na boki... czy to możliwe? Ona jest strasznie chuda i drobna, więc może przez to tak bardzo ten brzuch stał się widoczny... sama nie wiem.
Jej kociaki też są małe... albo po prostu wychudzone - mogłam pomylić się w ocenie ich wieku, skoro ich matka najprawdopodobniej znowu jest w ciąży.
Na gwałt potrzebna by była cesarka aborcyjna - tylko, czy ktoś byłby w stanie się tym zająć? (ja pokryję koszty)
Nie mam też pomysłu na to, co zrobić z 3 maluchów :/


Granula, niestety na odległość nie damy rady nic zrobić. Ty tam jesteś, jeśli Ty jej nie pomożesz obawiam się, że będzie rodzić aż umrze. Koty do wysterylizowania są dosłownie wszędzie. To ludzie, którzy chcą poświęcić dla nich prywatny czas są skarbem.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro sie 14, 2013 21:16 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Pozdrowienia od kotek z Kłaja! :)))

Chiara pisze:Granula, niestety na odległość nie damy rady nic zrobić. Ty tam jesteś, jeśli Ty jej nie pomożesz obawiam się, że będzie rodzić aż umrze. Koty do wysterylizowania są dosłownie wszędzie. To ludzie, którzy chcą poświęcić dla nich prywatny czas są skarbem.

Zdaję sobie z tego sprawę. Ale u mnie, to nie jest kwestia chcę lub nie chcę.
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro sie 14, 2013 22:14 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Pozdrowienia od kotek z Kłaja! :)))

Granula pisze:
Chiara pisze:Granula, niestety na odległość nie damy rady nic zrobić. Ty tam jesteś, jeśli Ty jej nie pomożesz obawiam się, że będzie rodzić aż umrze. Koty do wysterylizowania są dosłownie wszędzie. To ludzie, którzy chcą poświęcić dla nich prywatny czas są skarbem.

Zdaję sobie z tego sprawę. Ale u mnie, to nie jest kwestia chcę lub nie chcę.


Nie znam i nie oceniam Twojej sytuacji. Możesz założyć kotce wątek, poszukać bielskich fundacji. Kotka ma tę przewagę, że dostrzegłaś jej cierpienie i o niej piszesz, czyli niewielką. Ale może zdarzy się cud - spróbuj...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw sie 15, 2013 20:58 Re: PJD-Operacja ZABIEG. 6 nowych kotek w kolejce na sterylk

Chiara pisze:A tutaj jedna z trzech kotek z Rybnika, dla których ( między innymi ) zbieram teraz na sterylizację.

Obrazek

I pyszczek:

Obrazek



Jutro pierwsze łapanie kotki w Rybniku. Kciuki i ciepłe myśli dla pani, która jutro rano wyrusza na łów z transporterem :ok: :ok: :ok:

Jeśli się uda kicia pojedzie na sterylkę do mojej ulubionej lecznicy :D

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 17, 2013 13:05 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Trzymamy kciuki za łapanie w Rybnik

Kinia098 sterylizuje bardzo aktywnie w Darłowie. Niestety wet, który tnie na talony nie wykonuje sterylizacji aborcyjnej. Kinia098 ma dobrego weta, któy pomaga w tych krytycznych sytuacjach, a Operacja Zabieg będzie finansować te trudne zabiegi, na ile starczy nam oczywiście środków. Wet na talony odesłał właśnie kotkę w ciąży, więc dopisuję ją do naszej listy...

Nieustannie proszę o wsparcie dla Operacji Zabieg. Mając lancety mogę reagować szybko, wysyłać koty od ręki na sterylkę. To zawsze jest wyścig z czasem...

Bądzcie z Operacją Zabieg. :1luvu: Sterylizujmy razem!

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sie 18, 2013 13:25 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Darłowo - kotka w ciąży.

Granula, kotka może być w kolejnej ciąży już 2-3 tygodnie po porodzie. Tak więc czasu, jeśli chcesz coś zrobić, jest niewiele. Ciąża kocia trwa 2 miesiące, widoczna jest w drugim miesiącu. Ja mogę pożyczyć klatkę. Przechowanie kotki po zabiegu możesz umówić w którejś z lecznic - wtedy wystarczy ją złapać, a potem odebrać z lecznicy i wypuścić.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 20, 2013 14:36 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Darłowo - kotka w ciąży.

Brawa dla Pinokio :piwa: Maleńkie kropki na mapie Polski, miejscowości, o których większość z nas słyszy po raz pierwszy: wieś Falka gm. Wyszki i Augustowo pod Bielskiem Podlaskim. A jednak Pinokio poniosła lancety Operacji Zabieg aż tam :lol: Dodatkowo interweniowała w naprawdę trudnych, smutnych, biednych miejscach. U osoby starszej i niezamożnej oraz u osoby chorej psychicznie. Wysterylizowała trzy kotki, które bez jej pomocy rodziłyby miot za miotem. Tak się cieszę, że się udało! :ryk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto sie 20, 2013 14:38 Re: PJD-Operacja ZABIEG. Darłowo - kotka w ciąży.

Gratulacje, Pinokio! :ok: :ok: :ok: :flowerkitty:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 863 gości