Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bellemere pisze:A myślisz, że jak moja miała 2 miesiące, to jak wyglądała? xD Zresztą, pierwsze dwa zdjęcia na moim wątku to właśnie z tego okresu xD
Sylvanas pisze:No i już po. Moje biedne kociwo, jak się trzepało ze strachu, denerwował się. Pani doktor świetna kobieta, poprzytulała go, wygłaskała. Zbadała dokładnie zęby, oczy, nos i uszy - wszystko czyściutkie i zdrowe na szczęście. Stevo został spsikany preparatem na pchły, dostał też pastę na odrobaczenie. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze za tydzień, może 10 dni wracamy na szczepienie. Steven waży 0,7kg [!], lekarz powiedział, że będzie raczej z tych dużych i wysokich kotów. A teraz śpi, biedny ma dość wrażeń.
Bellemere pisze:To spory tygrysek z niego będzie
mamziba pisze:Sylvanas pisze:No i już po. Moje biedne kociwo, jak się trzepało ze strachu, denerwował się. Pani doktor świetna kobieta, poprzytulała go, wygłaskała. Zbadała dokładnie zęby, oczy, nos i uszy - wszystko czyściutkie i zdrowe na szczęście. Stevo został spsikany preparatem na pchły, dostał też pastę na odrobaczenie. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze za tydzień, może 10 dni wracamy na szczepienie. Steven waży 0,7kg [!], lekarz powiedział, że będzie raczej z tych dużych i wysokich kotów. A teraz śpi, biedny ma dość wrażeń.
Super, gratulacje dla Stevenka, że był taki dzielny i przetrwał wizytę u Weta!Mój idzie 3.09, ciekawa jestem jak będzie reagował na takie badania
Sylvanas pisze:Jakoś przetrwał, a zapomniałam jeszcze, że wet obciął mu te wielkie pazury [praise the Lord!]. To był pierwszy raz jak Steveno był w klinice, Twój kotek chyba był już kiedyś?
mamziba pisze:Sylvanas pisze:Jakoś przetrwał, a zapomniałam jeszcze, że wet obciął mu te wielkie pazury [praise the Lord!]. To był pierwszy raz jak Steveno był w klinice, Twój kotek chyba był już kiedyś?
Tak tak, już był, ale ja jeszcze nieTeż mi musi Wet pokazać jak pazury obcinać, chociaż mój kotełło już się nauczył korzystać z drapaka! W bardzo przypadkowy sposób
Sposób na drapak: mój kotełło uwielbia bawić się włóczką. zaczęłam się z nim tą włóczką bawić w okolicy drapaka, a potem się do niego przyczepiła, więc Varys automatycznie się zainteresował drapakiem. Teraz już wie, że to lepsze niż kanapa i poduszki, bo faktycznie można się pozaczepiać tymi pazurami
krótki filmik jak tego dokonał:
http://www.youtube.com/watch?v=ShDvgyNi ... e=youtu.be
felin pisze:
5,15 to wedlug Ciebie duży kot?![]()
Moje chlopaki ważą 6,5 (najstarszy przy ostatnim ważeniu 6,850) i moim zdaniem, wcale nie są duzi![]()
Największy kocur, jakiego mialam ważyl 7,5 kg i owszem, duży byl, ale nie gruby tylko umięśniony jak tygrys.
PumaIM pisze:No, jak na zwykłego łaciatego kundelka, to sporyPewnie, że są większe, ale w zestawieniu z drobnym Funiem to jest kawał kocurasa i jak słusznie zauwazyła gospodyni wątku - pełne ramiona futrzaka
felin pisze:Kawal kocurasa to jest to: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 129 gości