MB&Ofelia pisze: koty chcą "amciać świnku!"
MB&Ofelia pisze:Póki co obie żyją
alab108 pisze: jak byłam z Gają w Warszawie, to dr Milewska też mówiła, że nie ma żadnego zagrożenia zarażenia się chorobą A. przez koty po zjedzeniu wieprzowiny

Nie, nie namawiam nikogo do podawania wieprzowiny. Ale drążyłam temat już kiedyś , bo karmiłam swoje
bywsze koty niemal wyłącznie sercami wieprzowymi. Takie były czasy , to było dostępne i to rzadko. I - jak
dorwałam w tej
taniej jatce 
, co to kotkins zna , to kupowałam ile się dało - 5 - 6 kg.
I kroiłam , kroiłam , kroiłam .../ To wtręt dla MB

/. I w/w koty dożyły sędziwych kocich lat , bez suplementów, bez skorupek jajek itp. O chorobie A czytałam nawet juz wtedy.
Ale temat zaczęłam zgłębiać dopiero przez neta i wczoraj się zawzięłam. Kiedyś już znalazłam mapkę rejonów Polski wolnych od wirusa, a wczoraj dokopałam się do tego , ze
mięso jest bezpieczne. Taki to wirus. Tyko podroby, z wyłączeniem serca., są jego
magazynem. Więc - jeśli któraś da kotu kawałek szyneczki , albo kotek sam się poczęstuje - niech nie wpada w histerię