To nie będzie trudne, kotek , którego nazwałyśmy Duduś pakuje mi się na kolana.Nie chcę jednak, aby rzucał się w torbie transportowej, musi jeszcze bardziej się do mnie przyzwyczaić.Dzisiaj dostanie dobre jedzonko, surowego kurczaka i wołowinę oraz gotowanego kurczaka w rosole.Musi przytyć, nie ma na nim grama tłuszczu 
ewar pisze:Niestety, na terenie huty kotów zatrzęsienie.Nikt nie kontroluje tego, niektórzy dadzą coś jeść, parę osób karmi systematycznie, ale jest jak jest.Wszystkie to dzikuski.Teren huty jest ogromny, położony w lesie, tego nie da się ogarnąć.Nie wspomnę już o tym, że trzeba mieć przepustkę, aby wejść na ten teren.
Najwyraźniej czekał na nas, leżał zwrócony w stronę, z której nadchodzimy i wybiegł nam na spotkanie.Łobuz nie chciał powiedzieć, gdzie wczoraj się włóczył
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości