TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 13, 2013 22:50 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Pozdrowienia od Rudolfa vel Dudusia (zakapiora zardzewiałego :smiech3:)

Stopniowanie emocji, więc na początek Rudolfikowe szłapki :mrgreen:
Obrazek

I Rudolfo w całej odsłonie (od spodu)
Obrazek

A co Elu słychać w Figowym domku, masz jakieś wieści ?

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro sie 14, 2013 12:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

lubię rude koty, one są takie ...inne :mrgreen:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 14, 2013 14:02 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Jaki słodki Rudolfik:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Śro sie 14, 2013 14:19 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:
Kociara82 pisze:"justyna ma wielu przyjaciol..." taaaa.. takich, ktorzy sie tylko wymadrzaja na forum i obrzucaja innych blotem, ale w takich sytuacjach jak ta z miesem-jakos nikt z tych przyjaciol sie nie kwapi z pomoca. :ryk: :ryk: to sie nazywa "przyjazn" :ryk: :ryk: :ryk:

No cóż, sama siebie opisałaś idealnie. Polemizować nie będziemy, w końcu sama siebie znasz najlepiej.
Dodam tylko od siebie, że tak bezczelnego dziewuszyska, śmierdzącego lenia i pasożyta, jak żyję 45 lat na tym świecie, nie spotkałam. Mnie również nie chce się więcej gadać.
Więc może dziewczyny ignorujmy lenia i pasożyta, choć jak wszyscy wiemy, przeleci stronka a lansik zacznie się od nowa.



i ty to mowisz? Mam przytoczyc wszystkie pw, ktore mi jakis czas temu pisalas obsmarowujac Juste jak nie wiem co? A teraz znow przyjazn? :ryk: a tak sie zarzekalas, ze twoja noga wiecej u niej nie postanie... i kto tu sie lansuje? :ryk:
Takich oto Justa ma przyjaciol-falszywych i obludnych :ryk: :ryk: ja dziekuje za taka "przyjazn" :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro sie 14, 2013 19:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

miko_bs pisze:Jaki słodki Rudolfik:)


Wiem :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro sie 14, 2013 20:57 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

No cóż. Przyjaźń polega również na tym, że ludzie jak trzeba dają sobie po mordzie i nie ukrywają tego.
Dorośli ludzie, gdy opadną emocje, rozmawiają, przyznają się do błędów, mówią sobie przepraszam i puszczają konflikt w niepamięć, ku wspólnej pomocy zwierzętom, bo o nie tutaj chodzi.
Właśnie na tym polega przyjaźń, aby mimo konfliktu być na miejscu gdy jest taka potrzeba.
No ale do tego również trzeba dorosnąć.
Ani ja ani Justa nie ukrywałyśmy tego, że był między nami ostry konflikt, obie rozmawiałyśmy o tym z innymi osobami, wszyscy wiedzą o co poszło i jakie miałyśmy do siebie pretensje i o co.
Pudło moja droga. Chciałaś zabłysnąć, a pokazałaś kompletny brak klasy. Jak zwykle zresztą :smokin:

To by było tyle w temacie.

Może się ogarnij i przestań zajmować nas swoją osobą. Przypominam iż jest to wątek o Tyskich Mruczkach.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 14, 2013 21:04 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:No cóż. Przyjaźń polega również na tym, że ludzie jak trzeba dają sobie po mordzie i nie ukrywają tego.
Dorośli ludzie, gdy opadną emocje, rozmawiają, przyznają się do błędów, mówią sobie przepraszam i puszczają konflikt w niepamięć, ku wspólnej pomocy zwierzętom, bo o nie tutaj chodzi.
Właśnie na tym polega przyjaźń, aby mimo konfliktu być na miejscu gdy jest taka potrzeba.
No ale do tego również trzeba dorosnąć.
Ani ja ani Justa nie ukrywałyśmy tego, że był między nami ostry konflikt, obie rozmawiałyśmy o tym z innymi osobami, wszyscy wiedzą o co poszło i jakie miałyśmy do siebie pretensje i o co.
Pudło moja droga. Chciałaś zabłysnąć, a pokazałaś kompletny brak klasy. Jak zwykle zresztą :smokin:

To by było tyle w temacie.

Może się ogarnij i przestań zajmować nas swoją osobą. Przypominam iż jest to wątek o Tyskich Mruczkach.

Nic dodać , nic ująć :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 14, 2013 21:33 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kociara82 wybacz ze nie bede cytować twoich wywodów :roll: Ale czy ja ciebie prosiłam tym razem o pomoc 8O , bo nie pamiętam , poczytaj dokładnie poprzednia stronę ...A też ci powiem kto tak naprawdę pomaga, mam na myśli pomoc fizyczną :

Miko_bs - częste transporty do weta , po zakupy do marketów , spacery z psami , wnoszenie ciężkich worków z żwirkiem itd ... Mieszka w Bieruniu i codziennie chodzi do pracy , ma zwierzęta w tym odemnie na DT i dom w którym zawsze jest co robić ...

Grosziwo - transport do weta , do marketu , spacery z psami , ciężka praca w zalanym garażu , pomoc rzeczowa itd a mieszka w Wodzisławiu , ponad godzina w jedną strone .

Phantasmagori - transport do weta , do marketu , spacery z psami , ciężka praca w zalanym garażu , pomoc rzeczowa itd , mieszka w Katowicach .

TŻ Phantasmagori - transport do weta , do marketu , spacery z psami , pomoc rzeczowa itd , mieszka w Katowicach .

ZUZA zuza - transport do weta , do marketu , spacery z psami , ciężka praca w zalanym garażu , pomoc rzeczowa itd , a mieszka w Wodzisławiu , ponad godzina w jedną strone .

Figusiowy domek transport do weta , do marketu , spacery z psami , ciężka praca w zalanym garażu , pomoc rzeczowa itd , mieszka w Katowicach .

Synowie figusiowego domku - ciężka praca w zalanym garażu - Katowice .

Andżelika , zapomniałam jej nick , jak tylko może wychodzi z Sarą ... Tychy .

A z poza forum :

Ilona - transport do weta , po żwirek do hurtowni , do marketu - Tychy

Walentyna - transport do weta , do marketu , spacery z psami , pomoc rzeczowa itd , a mieszka w Katowicach .

I parę innych osób , wiec sama widzisz ile jest ludzi bezinteresownych , ani jedna z tych osób nie zażądała zwrotu kosztów dojazdu , a uwierz mi paliwo jest kosmicznie drogie :roll:

PS. Mam nadzieje że nikogo nie pominęłam , ale jeśli tak to przepraszam :oops:

A ty nie dość że statystycznie na 10 razy mojej prośby o pomoc to może jeden raz coś pomogłaś , no i te twoje stawiane warunki pomocy :roll: , a ile sie o tym rozpisywałaś , to było jak wydarzenie miesiąca, no ale może tego potrzebowałaś , bo juz cie nigdy o żadna pomoc nie poproszę ....
Ostatnio edytowano Śro sie 14, 2013 23:14 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 14, 2013 21:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:Pozdrowienia od Rudolfa vel Dudusia (zakapiora zardzewiałego :smiech3:)

Stopniowanie emocji, więc na początek Rudolfikowe szłapki :mrgreen:
Obrazek

I Rudolfo w całej odsłonie (od spodu)
Obrazek

A co Elu słychać w Figowym domku, masz jakieś wieści ?

Boski , uwielbiam jak zwierzaki leża kołami do góry :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 14, 2013 21:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

izydorka pisze:lubię rude koty, one są takie ...inne :mrgreen:

Prawda :mrgreen: , wiem bo mój rudzielec to nie kot :wink: , to koto pies , a i może ma cos z ptaka :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 15, 2013 1:27 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

No a teraz pare słów z dzisiejszego , upss z wczorajszego dnia :

Dziś około 13 tej miałam też w sprawie adopcji Hani , pani bardzo miła , miała juz w swym domu rodzinnym koty , ale teraz jest juz na swoim i chce kociaka , pani mieszka w Zabrzu , poprosiłam o adres do wizyty P/A ale do tej pory go nie dostałam , pani chciała mi wysłac zdjecia mieszkania a na wizyte sie chyba nie zgodzi :roll:

Wincentowe zmiany sie powoli goją :)

Lara coraz gorzej znosi zaczepki do zabawy Sary i musiałam ja przeprowadzić na noc do innej klatki ....

Padam na twarz a jeszcze muszę umyć i przewinąć Noemi i Bartusia ...

W piątek muszę do weta z Etną , nadal sika kilka razy na godzine , nie raz przesunie podkład to vsika bezpośrednio na wersalkę , błagam o pomoc w szukaniu do wypożyczenia odkurzacza piorącego ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 15, 2013 8:47 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Nie znam nikogo, kto by miał :(
W Tychach facet wypożycza za 100zł /doba http://tablica.pl/oferta/odkurzacz-pior ... 2mMy9.html

Lub firma czyści dosyć tanio http://www.szopserwis.pl/index.php?p=cennik

Pogadam jutro z Walentyną, może zna kogoś kto by pożyczył.

Poproszę ją też aby podjechała Ci pomóc wyprać, w ostateczności wypożyczymy ten za 100zł. Ale to już w przyszłym tygodniu. :roll:
Ostatnio edytowano Czw sie 15, 2013 22:34 przez phantasmagori, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 15, 2013 16:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Nie znam nikogo, kto by miał :(
W Tychach facet wypożycza za 100zł /doba http://tablica.pl/oferta/odkurzacz-pior ... 2mMy9.html

Lub firma cyści dosyć tanio http://www.szopserwis.pl/index.php?p=cennik

Pogadam jutro z Walentyną, może zna kogoś kto by pożyczył.

Poproszę ją też aby podjechała Ci pomóc wyprać, w ostateczności wypożyczymy ten za 100zł. Ale to już w przyszłym tygodniu. :roll:

Phantasmagori nawet nie wiem co powiedzieć , dopiero co mi laptopa dałaś do naprawy , co miesiąc puszki a teraz to , bardzo i to bardzo Ci dziękuje bo ja to nie bardzo sie poruszam na rożnych forach bo i brak czasu .... a tu Kociara śmie Cie nazywać " przyjaciol-falszywych i obludnych" :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 15, 2013 18:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Drogie Panie na fanpage Justyny niejeki pan Adrian wyraził chęć dorzucenia się do wypozyczenia odkurzacza bądź też do wukupu tej usługi w jakiejś firmie :) Myślę więc, że wspólnymi siłami uda nam sie to jakoś poskładać i Justyna będzie miała czyste kanapy i dywany :)
Od siebie też dorzuce grosik i ziarnko do ziarnka... :)
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw sie 15, 2013 21:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

meg80 pisze:Drogie Panie na fanpage Justyny niejeki pan Adrian wyraził chęć dorzucenia się do wypozyczenia odkurzacza bądź też do wukupu tej usługi w jakiejś firmie :) Myślę więc, że wspólnymi siłami uda nam sie to jakoś poskładać i Justyna będzie miała czyste kanapy i dywany :)
Od siebie też dorzuce grosik i ziarnko do ziarnka... :)

Meg80, panie Adrianie wielkie dzięki , właśnie w takich sytuacjach poznaje sie prawdziwych przyjaciół :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], koszka i 85 gości