Bombka odnaleziona :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon sie 12, 2013 21:28 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

faaaaajnie :mrgreen: ... a ja nie mam tv od .... no kurna nie pamiętam ale od dłuzszego czasu :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sie 12, 2013 21:28 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Szalony Kot pisze:Nie mieliśmy internetu od soboty :roll: przez burze... nie ma to jak mieszkać na wsi :mrgreen:


a ja się tak właśnie zastanawiałam gdzie się podziewa Szalony Kot :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski


Post » Wto sie 13, 2013 9:17 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Dawno mnie na miau ani w wątku nie było, dlatego dopiero teraz, ale nie mniej serdecznie, gratuluję narodzin córeczki :D
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 13, 2013 18:10 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Szalony Kot pisze:Ja tv nie miałam od 10 do 17 roku życia. I teraz od roku też nie mam :mrgreen:


łoł ..... a mogę zapytać dlaczego? po co? i w ogóle?

tzn. pytam bo wyobraziłam sobie syna i ...... o kurcze ale byłaby jazda gdyby nie mógł obejrzeć swojej kaczej kreskówki dwa razy w tygodniu ..... potem była inna :mrgreen: tez dwa razy w tygodniu :mrgreen:

oooooo a mecze i walki ... toż to by była "jatka" gdyby nie mógł obejrzeć
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 14, 2013 0:17 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Któregoś dnia się zepsuł i po prostu go nie naprawialiśmy. Potem nawet kupiliśmy sobie taki mały telewizor, ale nikt nie miał czasu go podłączyć i dobre kilka miesięcy po prostu stał na szafie i wyglądał :D

Nie planuję mieć telewizji w dalszym życiu - telewizor mamy, faktycznie, bo TŻ gra na Playstation :twisted: i jak chcemy obejrzeć jakiś film, to po prostu wypożyczamy czy z laptopa oglądamy. Ale tak to po prostu nie czuję potrzeby oglądania tv, mam co robić w życiu ;)

Panikota - dziękuję! Malutka daje do wiwatu :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sie 16, 2013 8:02 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

... to bardzo ciekawe :mrgreen:
... jak Basia? ..... bo "daje do wiwatu" ja rozumiem, że jest rozrywkowa :mrgreen: i tak sie zastanawiam co będzie za rok :mrgreen: jesli juz dzisiaj .......
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sie 16, 2013 15:30 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Największy z nią problem jest taki, że ona je co chwilę niemal. Mogłaby być przy piersi 24h na dobę :roll: ładnie przybiera na wadze, to fakt - w 10 dni przybrała pół kilo. Ale ja nie mam czasem siły jej już karmić :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sie 16, 2013 22:21 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Życzę wytrwałości. :)
Za 18 lat pomyślisz jak szybko przeleciał ten czas.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 16, 2013 22:25 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Szalony Kot pisze:Największy z nią problem jest taki, że ona je co chwilę niemal. Mogłaby być przy piersi 24h na dobę :roll: ładnie przybiera na wadze, to fakt - w 10 dni przybrała pół kilo. Ale ja nie mam czasem siły jej już karmić :oops:

niedługo jej przejdzie :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53


Post » Pt sie 16, 2013 22:52 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Szalony Kot pisze:Na pewno? Bo czasem nie mam już pokarmu :roll: a ona serio niemal nie odchodzi od piersi :roll:

na pewno :)
mała ssie, żeby pokarmu było więcej-nakręca laktację, dobrze też duużo pić, w końcu z czegoś to mleko musisz wyprodukować;) no i tak zaspokaja też potrzebę bliskości. mówi się, że pierwsze trzy miesiące to życia to IV trymestr, wtedy to "przyklejenie" łatwiej zrozumieć.
to się powymądrzałam :oops:
BTW polecam chusty :1luvu: (nie-anonimowa chustoświrka :spin2: )
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt sie 16, 2013 23:49 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Piję około 6 litrów płynów na dobę - a z toalety korzystam 3, góra 4 razy :roll: także wszystko idzie na mleko.
A co do chustowania - mam i zamierzam korzystać, ale póki co to nawet nie ma kiedy. Basia jest albo przy piersi, albo któreś z nas ją nosi i tuli. Ona w zasadzie w ogóle nie leży sama, zawsze przy/na którymś z nas :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob sie 17, 2013 11:09 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

to już wszystko wiesz :ok:
serio: wszystko mija, nawet najdłuższa żmija
potem wraca inaczej i znów mija, jest fajnie :mrgreen:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości