A ja wlasnie stracilam dom dla rudej, hehe, wiec bede dalej oglaszac i namawiac na dwa.

Przy okazji ostrzezenie, bo dom bedzie dalej szukal kotka. Wygladalo super, osiatkowane okna (pod katem dzieci

), mila rodzina z coreczką i rodowodową rudą syberyjką, przygarnietą 2 miesiace temu. Uznalam po wizycie PA, ze dom lux, tylko niedoswiadczony, wiec czekajac na transport i powrot pani ze szpitala (wlasnie urodzila drugie dziecko) wysylalam jeszcze rozne linki i rady. I mimo informacji, ze syberyjka ma szczepienia i wszystko co trzeba, czujnie zapytalam, kiedy byla ostatnio odrobaczona. I tu zamiast konkretow powtorka, ze jest rodowodowa i opiekun podpisal, ze jest zdrowa. Probowalam wyjasnic, ze odrobaczenie jest konieczne chocby z uwagi na dzieci, nie tylko drugiego kota. Kotka miala szczepienia sprzed 2 lat z hodowli, a potem prawdopodobnie zero obslugi. W koncu DS wyjasnil, ze uwaza to wszystko za przesade, wystarczy, jak kot raz przeszedl szczepienia i jest zdrowy, bo wczesniej mieli koty, nawet wychodzace na dzialke i nic sie nie stalo. Nie beda klamac, ze skorzystaja z moich rad. A ja jestem przeczulona, te karmy z roznych polek i polecany wet...
Dom na Ostrzyckiej - Przyczolek Grochowski.
Trzymam kciuki za DS dla Czwartka i Piatka

Aniu, zrob tez fotki dziewczynom, bo nic nie mam.