Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 09, 2013 19:26 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Aniada pisze:Tym śnieżkiem zemszczę się za szczurzy ogon, który od kilku dni blokuje mi wejście na wątek Kotki Wodnej.


o wa, uprzedzałam od razu, na czerwono.. [dąsik] ;>
KotkaWodna
 

Post » Pt sie 09, 2013 19:45 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Aniado, jako że jest lato, co niektórzy lubią to lato i nie mają zamiaru się z nim rozstawać, to musi ci wystarczyć taki śnieg:
Obrazek
Może być? :mrgreen:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 09, 2013 19:47 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Hańka pisze:
Ja-smina pisze:
Aniada pisze:Ja-sminko, poproszę śnieżek. Z temperaturką tak -4. Żeby się ładnie utrzymywał.


O,K, przystępujemy do działania, tylko, że.........wyczerpaliśmy na 3 kwartał limit kontraktów z NFŻ (Narodowy Fundusz Życzeń) i realizacja zamówienia jest możliwa dopiero w 4 kwartale :roll:
Za wszelkie opóźnienia przepraszamy 8)
Skargi prosimy kierować bezpośrednio do NFŻ :?

Tiaaa... Tylko bez poślizgów, proszę, takich jak w ubiegłym roku, gdy białe były Święta ino nie TE.


Oczywiście, że będzie poślizg. Stawiam na drugi kwartał następnego roku. Będzie sypać, aż miło! Do końca czerwca. Potem w lipcu będzie 45 st. w cieniu, żeby narodowi wynagrodzić zimne miesiące i dalsze opóźnienia.
W tym kraju nic nie może być normalnie.
A co do wróżek... No właśnie, jaki kraj, taka wróżka! :mrgreen:

Na razie wystarczy mi deszczyk.
Aniada
 

Post » Pt sie 09, 2013 20:13 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Ja-smina pisze:[quote="Kotina"
"dialogi" z Ser-nikiem .... rewelacja !!! :ok: :ok: :ryk: :ryk:


Bo my się z Ser-niczkiem........ herbatnikujemy :oops: :oops: :oops:

w sęsie????
nie załapał Sernik jako,że jest kolejnym wcieleniem tumanaObrazek

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt sie 09, 2013 20:17 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Anemon pisze:
Aniada pisze:Spokojna Twoja rozczochrana, było ustawione na 1.

A teraz wiadomość roku - PADA!!! cudownie, rozkosznie pada! W oddali grzmi, wieje. Bolek - przebywający na przepustce - od razu ulokował się przy moskitierze, a ja nie wiem, no nie wiem, CO ROBIĆ?!? Czytać?! Zapaść w zdrowy sen?! Piec ciasto?! Gnać na spacer?! Czuję się jako nowo narodzona. :dance2: :dance: :dance2: :dance:


:ryk: "Jeza" sie nie da rozczochrac... :ryk:

A propos pada - w stojak na parasol na balkonie wsadzilam taka kolorowa zmiotke do kurzu, wyprana - ma sie suszyc...
I jest 20 stopni - tez rozwazam polar...

Kurna, jest 15 :evil:
Normalnie zmarzlam z kotem na spacerze :evil: :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 09, 2013 20:24 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Serniku, wiesz, kim jest Tuman?
To ojciec mego Misia. Ponoć piękny pers. Tyle, że hodowla z Mołdawii, więc nie wiem, co u nich to słowo znaczy. I pisane cyrylicą.
Miś natomiast to Lord. Obśmieję się jak norka, ilekroć to sobie przypomnę! :D

Znów zaczyna się robić ciepło. Idę sobie szykować pętlę...
A nie! nie mam żyrandola.
Ostatnio edytowano Pt sie 09, 2013 20:30 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pt sie 09, 2013 20:29 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

a Szynszyl to jest Fast Walker -Jaguarundi Pl*
Arystokracja panie tego.... :mrgreen:

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt sie 09, 2013 20:32 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Chciałam sobie poszukać kiedyś fotek rodziny Misiulkowej, ale nie znam rosyjskiego i nic nie zdziałałam.
Swoją drogą, ciekawe, gdzie po przeprowadzce są misiowe papiery...
Aniada
 

Post » Pt sie 09, 2013 20:54 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Bo my się z Ser-niczkiem........ herbatnikujemy :oops: :oops: :oops:[/quote]
w sęsie????

Tak serio, to pamiętam tylko parę słów z grypsery (głównie określające dość obsceniczne sprawy) :oops:
Zapamiętałam to herbatnikowanie jako kumplowanie się, herbatnik - kolega z celi (ale bez podtekstu)....

No więc - Ser-niczek - :piwa:

Chyba, że się mylę i to też coś paskudnego :conf: :conf: :conf:

Ufff - pobiegłam sprawdzić:
Herbatnik - więzienny przyjaciel :1luvu:

Hi, hi - a sprawdźcie sobie kto to holownik psów :smiech3:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Pt sie 09, 2013 22:14 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Tuman to po rosyjsku Mgła :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 09, 2013 22:34 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Oooo, jak ładnie!! Dzięki Taizu. :D
Ja nazywam Misia Chmurką, gdy jest taki wyczesany i sprawia wrażenie, jakby płynął...
Aniada
 

Post » Pt sie 09, 2013 22:37 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Aniada pisze:Oooo, jak ładnie!! Dzięki Taizu. :D
Ja nazywam Misia Chmurką, gdy jest taki wyczesany i sprawia wrażenie, jakby płynął...

Miś wdał się w tatusia: Chmurka, syn Mgły :D
Bardzo indiańskie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 09, 2013 22:47 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Prawda? Aż się ucieszyłam, że to słowo ma takie ładne znaczenie.

A tymczasem Boluś strzelił focha przy tabletce. Ja się narobiłam (bozita + rozdrobniony przysmak + rozdrobniony lek + kilka chrupeczek przysmaku), a on marudzi! Niewiele myśląc, wysmarowałam tą papką dziobek czyściocha. Jak zaczął się oblizywać, jak załapał, tak wyjadł wszystko do ostatniej drobinki i jeszcze przykładnie wylizał miseczkę. No!
Idę spać z poczuciem znakomicie spełnionego obowiązku.
Aniada
 

Post » Pt sie 09, 2013 22:57 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

felin pisze:
Anemon pisze:
Aniada pisze:Spokojna Twoja rozczochrana, było ustawione na 1.

A teraz wiadomość roku - PADA!!! cudownie, rozkosznie pada! W oddali grzmi, wieje. Bolek - przebywający na przepustce - od razu ulokował się przy moskitierze, a ja nie wiem, no nie wiem, CO ROBIĆ?!? Czytać?! Zapaść w zdrowy sen?! Piec ciasto?! Gnać na spacer?! Czuję się jako nowo narodzona. :dance2: :dance: :dance2: :dance:


:ryk: "Jeza" sie nie da rozczochrac... :ryk:

A propos pada - w stojak na parasol na balkonie wsadzilam taka kolorowa zmiotke do kurzu, wyprana - ma sie suszyc...
I jest 20 stopni - tez rozwazam polar...

Kurna, jest 15 :evil:
Normalnie zmarzlam z kotem na spacerze :evil: :evil:


Prawda... pozamykalam okna... znalazlam polar...
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Pt sie 09, 2013 23:10 Re: Mirmiłki VI - powrót na Lawendowe Pola.

Jest cudownie!!!
Jożo i Misio biegają i bawią się na całego! Moje bambaryłki!
A Joż gada, gada, gada. Bezustannie w tonacji pytającej, co mnie rozkłada na łopatki:
- Mrrrau??? Mrrrraaaauu-mrau??? Mrr?! Maaaa?? MA-MA???

Jego "Ma-ma??" jest boskie. :ryk:
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości