Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
felin pisze:czitka pisze:A ja uwielbiam od zawsze. Mogę godzinami obserwować jak pada, albo wyjść na deszczowy spacer i zmoknąć jak kura. Albo na rowerze w deszczu jeździć po wałach nad Odrą. Lubię jak mi się ubranie lepi do ciała a w butach kałuża. Nie mam w ogóle parasola, a niech pada!
I deszcz w Cisnej lubię i autobusy zapłakane deszczem. W moim ogrodzie też uwielbiam, stoję w drzwiach tarasowych i patrzę sobie.
A najcudowniejsze są tropikalne ulewy![]()
Nic nie pada. Ani nie grzmi. A jutro kaplica
Bleeee![]()
Tego wlaśnie nie cierpię najbardziej!
Zboczona jakaś jesteś![]()
A tropikalna ulewa przynajmniej jest ciepla, bo u nas zaraz zimno się robi - fuj
Hipcia pisze:(...)
Doswiadczeniami już się dzieliłam kiedyś. Był jakiś wątek "klimakteryjny", ale nie wiem co Cię interesuje w tym zakresie.
(...)
Zazusia pisze:My też mamy klimę, ale tylko w sypialni. W pozostałych pokojach na poddaszu jest ponad 30 stopni.
Klima w lecie chłodzi w zimie grzeje. W salonie mamy kamienne podłogi i pod całym domem piwnicę a w niej przyjemne 18 stopni. Da się wytrzymać. Jest jeszcze w ogrodzie mały basenik dopełniany wodą z kolektora słonecznego. Kąpiemy się w nim codzienne. Da się przeżyć:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości