jak złapać koty bez klatki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 17:14 Re: jak złapać koty bez klatki?

nie wytrzymałam i wypuściłam go... w łazience była tak wysoka temp. że było mi go strasznie żal. Płakał tak przeraźliwie.
Wygląda już na czystego... wiem że pewnie coś tam ma na skórze ale trudno. Wpuściłam go do pokoju gościnnego. Nie ma tu kocy i dywanów tylko kanapy skórzane. Więc jutro po prostu poodkurzam dobrze i umyje podłogi. Zachowuje się jakby mieszkał tu od zawsze :D gada do kotów, no cudny jest :1luvu:

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 6:38 Re: jak złapać koty bez klatki?

kiniasz90 pisze: gada do kotów

I co koty na to? :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 08, 2013 7:20 Re: jak złapać koty bez klatki?

Kinia to rude cudne jest!!!!-do zakochania!-ja mam słabość do rudzielców, ale nie mogę wziąć więcej-i tak już 6-kę mam, a jeszcze łamię się nad biednym, wyrzuconym burasiem pod blokiem 200 metrów od mojego-kocina koczuje na schodach, czasem ktoś mu coś da, więc może liczyć tylko na mnie, ale jak ja wyjeżdżam, to zamartwiam się o niego. Ma świerzba i w uszach i na łebku-dostał już jedną dawkę leków, uszka wyczyszczone, jeszcze dwie dawki i będzie zdrowy, teraz też go odrobaczam-wczoraj dostał dawkę fenbenatu, dzisiaj następna-na szczęście Prakseda załatwiła mi fenbenat, bo nie wiem jak bym go odrobaczyła. Kocina widać,że przeganiany, bo troszkę się boi, jak chcę go pogłaskać, ale przy głaskaniu ugniata i patrzy w oczy z uwielbieniem
Przepraszam za OT :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 08, 2013 7:29 Re: jak złapać koty bez klatki?

ja tam lubię takie :1luvu: OT (tzn. że ktoś pomógł kotu)
(też przepraszam :wink: )
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 08, 2013 8:56 Re: jak złapać koty bez klatki?

justyna p pisze:
kiniasz90 pisze: gada do kotów

I co koty na to? :D


omijają szerokim łukiem :D ale agresji nie ma, zresztą u mnie nigdy nie ma. Przyzwyczajone są. Dwa dni i będą razem spać ;)

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 8:56 Re: jak złapać koty bez klatki?

violet pisze:ja tam lubię takie :1luvu: OT (tzn. że ktoś pomógł kotu)
(też przepraszam :wink: )


ja też :D więc nie ma za co przepraszać.

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 9:06 Re: jak złapać koty bez klatki?

kropkaXL pisze:Kinia to rude cudne jest!!!!-do zakochania!-ja mam słabość do rudzielców, ale nie mogę wziąć więcej-i tak już 6-kę mam, a jeszcze łamię się nad biednym, wyrzuconym burasiem pod blokiem 200 metrów od mojego-kocina koczuje na schodach, czasem ktoś mu coś da, więc może liczyć tylko na mnie, ale jak ja wyjeżdżam, to zamartwiam się o niego. Ma świerzba i w uszach i na łebku-dostał już jedną dawkę leków, uszka wyczyszczone, jeszcze dwie dawki i będzie zdrowy, teraz też go odrobaczam-wczoraj dostał dawkę fenbenatu, dzisiaj następna-na szczęście Prakseda załatwiła mi fenbenat, bo nie wiem jak bym go odrobaczyła. Kocina widać,że przeganiany, bo troszkę się boi, jak chcę go pogłaskać, ale przy głaskaniu ugniata i patrzy w oczy z uwielbieniem
Przepraszam za OT :oops:


Burasie są najlepsze :1luvu: i piękne ! Kasiu jakie dostał leki? pytam bo mój Pers jest leczony (zaleczany?) oridermyl i advocate, a co jakiś czas świerzb powraca... Teraz znowu... rudzielec też dostał advocate i oridermyla. Kiedyś jak rozmawiałyśmy to mi mówiłaś co jest dobre ale mi umknęło :oops: Peryś będzie miał czyszczone zęby pod narkozą i wtedy ma mieć wyczyszczone tak porządnie to może już nie wróci. To nie jest mocny świerzb tylko w środku i nie dużo (pewnie dlatego że jest ciągle pod kontrolą i czyszczony), Rudy też już ma lepiej, jak się wyczyści uszy to przez 10 min całkiem zdrowy kot :ryk: martwi mnie tylko ta łapa... staje ale wciąż go boli :( wet dała czas do soboty i wtedy będziemy prześwietlać.

to tak jak moja mama :D moja mama donosi mi o każdym rudzielcu w tarapatach. Ostatnio zadzwoniła do niej koleżanka czy Kinga nie wzięłaby 2 tygodniowych rudasów bo pracownikowi się okociła kotka :x moja mama powiedziała że nie, bo wyjeżdżam na wakacje i starszym to oni się zajmą w razie czego ale takie małe to trzeba karmić i że nie zbieramy zwierząt od ludzi, którzy sami sobie tworzą problemy i je rozmnażają. Zadzwoniła drugi raz tym razem z wiadomością że Pan wypuści na ogródek jak nikt(czyt. ja, bo nikogo innego Pan nie szukał) się dla nich nie znajdzie. Zgodziłam się... pod warunkiem że do 6 tygodnia zostaną z mamą. Spróbuje wtedy z nim pogadać, może wysterylizuje kotkę :roll:

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 9:11 Re: jak złapać koty bez klatki?

patrzcie i podziwiajcie ! :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 9:15 Re: jak złapać koty bez klatki?

Ale mały guuupek hahaha
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 08, 2013 9:20 Re: jak złapać koty bez klatki?

kiniasz90 pisze:
justyna p pisze:
kiniasz90 pisze: gada do kotów

I co koty na to? :D


omijają szerokim łukiem :D ale agresji nie ma, zresztą u mnie nigdy nie ma. Przyzwyczajone są. Dwa dni i będą razem spać ;)


właśnie zauważyłam że Bebusz (on ma problemy z akceptacją obcych ludzi i kotów) wydrapał sobie futerko z uszu i pyszczka :( ale nie nasikał nigdzie więc tragedii nie ma :D

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 9:29 Re: jak złapać koty bez klatki?

kiniasz90 pisze:patrzcie i podziwiajcie ! :twisted:

Obrazek


mały rudy wigibas-akrobata, cudny :love:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 08, 2013 12:33 Re: jak złapać koty bez klatki?

Boski!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kiniu-moje wetki dają biomectin, uprzednio czyszczą uszy i zakraplają oridermylem i fiprexem.Zawsze przed zastrzykiem kot jest dokładne ważony i dawka jest dokładnie mierzona-nigdy-podkreślam NIGDY nie było żadnych problemów-z tego co wetki mówiły, to problemy są tylko u niektórych ras psów. Ja nawet kocięta miałam tak leczone i świerzb nigdy ie powracał-3 zastrzyki w odstępach od7 do 10 dni-to znaczy ja zawsze robiłam odstęp 7 dniowy, a teraz muszę zrobić dłuzszy, bo dzisiaj wybywam, a kocio stawia się na jedzonko ok 16-17-stej i tylko wtedy mogę go złapać i zanieść-w poniedziałek z nim pójdę, ale już po pierwszym zastrzyku widać,że jest o niebo lepiej-uszka stoja prawie pionowo, a przedtem były w poziomie i zakrwawione od drapania. Rany sie zabliźniły, a kocina wreszcie nie trzepie łebkiem-dzisiaj znów jak go rano nakarmiłam, to wywalał brzuszynę do miziania :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 08, 2013 15:52 Re: jak złapać koty bez klatki?

zapytam jak będę :)
uszka aż leżały 8O
a ja myślałam że ten miał mocno bo miał takie kawały tego...jakby mu błota do ucha ktoś nasypał (no i trochę zakrwawione) :evil: jeszcze dużo przede mną. Mój pers ma taki naprawdę delikatniutki, w sumie można to z brudem pomylić...ale ja wiem że to nie bród :evil:
Rudy dostał advocate, wyczyszczono go i teraz ja też czyszczę i daje oridermyl. Zobaczymy jak będzie :)
w ogóle zastanawia mnie jego przeszłość, kot świetnie czuje się w domu... wchodzi na łożka, normalnie jakby od zawsze u nas mieszkał. Mało tego on reaguje kiedy idę do kuchni i otwieram lodówkę, wtedy biegnie za mną. A ja mu nic stamtąd nie dawałam. W ogóle rudemu nie podoba się nasz system karmienia :D wolałby coś ludzkiego dostać. To taki wybrednioch jest. U nas rano jest mokre na śniadanie. Suche bez ograniczeń. Ale Panu się nie podoba. I tak ma osobną miskę, bo już w ogóle nie tknie bez zbożowej. Więc obok stoi RC ale to też tak z łaską. W kółko wymusza puszeczki. Być może był u kogoś w domu? ale z drugiej strony, pchły po nim skakały dosłownie. A na głowie miał takie kupki z jajek, jak to myłam to aż krew poleciała 8O więc nie wyobrażam sobie żeby ktoś takiego kota trzymał w domu :roll:
no nie istotne. W sumie dla niego dobrze się stało że się go pozbyli ;)

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 08, 2013 18:34 Re: jak złapać koty bez klatki?

już się zaprzyjaźniam :D
Na początku troche się bałem tej wielkiem kuli futra ale już jest lepiej ;)

Obrazek

W nowym domu znalazłem też "ojca"! ale póki co się do mnie nie przyznaje :(

Obrazek

Znalazłem też świetny sposób na ludzi :D wiem że zawsze szukają jak najmniejszego kota, a ja jestem już długi na kilometr no i zanim mnie wyleczą to też minie jakiś czas więc nauczyłem się zwijać w kulkę :lol: dzieki temu wyglądam na mniejszego !

Obrazek

tu jak ćwiczę zwijanie:

Obrazek

z poważniem
Rudy :D

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Pt sie 09, 2013 6:28 Re: jak złapać koty bez klatki?

Cudny, uroczy kociak :ok: :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 319 gości