Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 06, 2013 13:21 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Niech się stanie deszcz!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 13:34 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Jak byłam na Ukrainie to w taki upalny dzień jak spadł deszcz to razem z burzą - trzasnęło w transformator i w całej wsi światła nie bylo, wiec kolacja przy świecach.Wcześniej w restauracji, w ktorej jedlismy TŻ wyprasował sobie ubranie , więc bałiśmy się że to on spowodował zwarcie :ryk: . A obok motelu, w którym nocowaliśmy, całą noc paliło się ognisko na rondzie. Ale od rana na rondzie juz normalnie pasła sie krowa.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 14:14 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

To ja chcę tak, jak na Ukrainie, niech spadnie, trzaśnie i nawet niech się potem krowa pasie u mnie w ogrodzie, wszystko jedno.
Mamy piękne 34 w cieniu, ale pocieszam się, że to już druga połowa dnia i generalnie z górki.
Mić zdrów! :ok: Pogrubienie pęcherza w newralgicznym miejscu z 8 milimetrów zeszło do normy! Siusiamy prawidłowo, nawet usg pokazało jedną piękną nerkę, drugiej niestety nie było widać, bo futro, ale brzusio był podgolony tylko do usg pęcherza, dalej nie daliśmy.
Jeszcze w czwartek dla wszystkiego zastrzykniemy antybiotyk, a za dwa tygodnie robimy badania krwi, pełny obraz, profil nerkowy i wątrobowy, stawiamy na profilaktykę.
Pani doktor powiedziała, że pięknie się ten stan zapalny cofnął, za co jesteśmy z Miciem Jej ogromnie wdzięczni. Jestem pewna, że dodatkowo pomogło również zjedzenie wczoraj konika polnego, dużego :roll: :wink:
I dostaliśmy jeszcze na 10 dni saszetki UrinoVet, w których składzie mamy melisę, pietruszkę, glukozaminę i coś tam jeszcze, ale niedowidzę, bo nie te okulary mam na nosie. Będziemy wieczorami dodawać do kleksa śmietanowego i pewnie pójdzie :P
Ufff!!!!!
A teraz będziemy dogorywać. Jak u Was?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 14:24 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

czitka pisze:I dostaliśmy jeszcze na 10 dni saszetki UrinoVet, w których składzie mamy melisę, pietruszkę, glukozaminę i coś tam jeszcze, ale niedowidzę, bo nie te okulary mam na nosie. Będziemy wieczorami dodawać do kleksa śmietanowego i pewnie pójdzie :P

Y-hy... życzymy szczęścia w podawaniu :mrgreen: :lol: . Nie-no - może u Micia będzie OK. Z Lizakiem miałam takie przeboje, że głowa mała. W Urino-Vet jest ta glukozamina, o której Ci mówiłam.
Cieszę się, że Miciu lepiej! :ok:

U nas k****a tak samo gorąco :evil: :| . Trawniki i drzewa schną. Wczoraj, kiedy przed godz. 18 jechałam na cmentarz nakarmić bezdomne koty wyświetlacz na SGGW pokazywał 29,4 st. C w cieniu. Nie pamiętam kiedy padało. W ogóle. Chyba z miesiąc temu były ulewy, które mają to do siebie, że szybko parują w gorącym powietrzu i po ptokach. Takiego deszczu, żeby pół dnia popadało nie jestem sobie w stanie przypomnieć.

Miałam dziś iść na basen - ale siedzę w chałupie z zamkniętymi oknami, zasłoniętymi zasłonami i włączonym wentylatorem. Koty "pokotem" leżą na podłodze.
:evil:

2 edity, bo literówki. Chyba nie ogarniam z upału...
Ostatnio edytowano Wto sie 06, 2013 14:27 przez Marcelibu, łącznie edytowano 2 razy
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto sie 06, 2013 14:25 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Cieszymy się że Miciu zdrów :ok: :ok:
U nas tylko 32 :twisted:
Koty w ogrodzie pochowane pod krzaczkami.
Woda jest ale w basenie. Pięknie się podgrzewa.
I już się cieszę na popołudniową kąpiel.

Jutro ma być co około 35 stopni.
A ja o 13.40 wybieram się na smutną uroczystość. Pogrzeb męża mojej koleżanki

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto sie 06, 2013 14:50 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Thorkatt pisze:Jak byłam na Ukrainie to w taki upalny dzień jak spadł deszcz to razem z burzą - trzasnęło w transformator i w całej wsi światła nie bylo, wiec kolacja przy świecach.Wcześniej w restauracji, w ktorej jedlismy TŻ wyprasował sobie ubranie , więc bałiśmy się że to on spowodował zwarcie :ryk: . A obok motelu, w którym nocowaliśmy, całą noc paliło się ognisko na rondzie. Ale od rana na rondzie juz normalnie pasła sie krowa.

Ja to widzialam krowę na trawniku między blokami we Lwowie.
I wtedy uznalam, że to jednak jest calkiem inna kultura :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 14:53 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

U mnie 34 :P
I widzialam prognozę dlugoterminową: w piątek przerywnik,a potem znowu ciepelko :D :mrgreen:
Sierpień, wrzesień i październik mają być cieplejsze od średniej i z mniejszą ilością opadów niż średnia.
Uwielbiam taką pogodę :1luvu:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 17:38 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Miciu zuch :ok:

felin pisze:
Thorkatt pisze:Jak byłam na Ukrainie to w taki upalny dzień jak spadł deszcz to razem z burzą - trzasnęło w transformator i w całej wsi światła nie bylo, wiec kolacja przy świecach.Wcześniej w restauracji, w ktorej jedlismy TŻ wyprasował sobie ubranie , więc bałiśmy się że to on spowodował zwarcie :ryk: . A obok motelu, w którym nocowaliśmy, całą noc paliło się ognisko na rondzie. Ale od rana na rondzie juz normalnie pasła sie krowa.

Ja to widzialam krowę na trawniku między blokami we Lwowie.
I wtedy uznalam, że to jednak jest calkiem inna kultura :mrgreen:


A to Cie zapewniam,że tak dalej jest. I Lwów i dawny Stanisławów i nasze polskie historyczne miejscowości, miasta czy miasteczka - krowy, konie, kozy,kury i gesi to normalne że przy ulicach. W czasie naszej podróży - 1 tys. km ja liczyłam motocykle i furmanki, TŻ policje drogową i bociany. Moje wyniki 32 motocykle : 38 furmanek.
Ale to raczej nie inna kultura, to bieda.
A jedna ulewa to była piękna - obejrzana wprawdzie w wiadomosciach - ale w ciagu kilku godzin Łuck na Wołyniu zalało momentalnie - woda prawie po pas na ulicach.
Jak się pod koniec podróży i do Łucka wybraliśmy, to najpierw zwiedzanie, potem jazda samochodem i wtedy momentalna ulewa i zalane ulice, jak wysiedliśmy to znowu słońce :mrgreen:
A zamek w Łucku zdobyliśmy od tyłu, zreszta przez przypadek, przez bramę rozchyloną na długim łańcuchu :ryk: Coś kasjerka wołała za nami, jak wejściem oficjalnym wychodziliśmy, ale co my na polskich ziemiach mamy płacić :ryk: zwłaszcza że wszędzie komuna się wcisnęła z pomnikami
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 19:07 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

felin pisze:U mnie 34 :P
I widzialam prognozę dlugoterminową: w piątek przerywnik,a potem znowu ciepelko :D :mrgreen:
Sierpień, wrzesień i październik mają być cieplejsze od średniej i z mniejszą ilością opadów niż średnia.
Uwielbiam taką pogodę :1luvu:

A co z zimą?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 20:49 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

MaryLux pisze:
felin pisze:U mnie 34 :P
I widzialam prognozę dlugoterminową: w piątek przerywnik,a potem znowu ciepelko :D :mrgreen:
Sierpień, wrzesień i październik mają być cieplejsze od średniej i z mniejszą ilością opadów niż średnia.
Uwielbiam taką pogodę :1luvu:

A co z zimą?

Tak Ci się do niej spieszy? :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 06, 2013 21:40 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Zazusia pisze:Koty w ogrodzie pochowane pod krzaczkami.

wzrok mój wbił się właśnie w to zdanie
wyjęte z kontekstu brzmi jak brzmi :strach:

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto sie 06, 2013 21:51 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

MaryLux pisze:Niech się stanie deszcz!

Ściągnął mnie tu tytuł wołający o deszcz.Cosik cienko piska MaryLux :roll:
Może nad techniką trzeba bardziej popracować?
Zero efektów.
Prognoza pogody, szansa opadów: Wrocław 0%, u mnie też :crying:

Zdrowiej Miciu!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sie 06, 2013 22:18 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Miło tu pogaworzyć tropikalną porą, każdy coś napisze, a wszyscy ciekawie.
MaryLux pyta o zimę, a ja dzisiaj pojechałam dalej w myślach, tak za osiem miesięcy sąsiad w kaloszach wyjdzie do ogrodu i będziemy czekać na pierwsze kiełki tulipanów...No co, tak sobie tylko pomyślałam, że może wiosna się uda jakoś bardziej i lato będzie normalne, a nie takie, jak felin lubi :evil:
I że będą czereśnie i jabłka, a potem grzyby może? Bo w tym roku wszystko się nie udało :(
Popatrzyłam znowu na różne prognozy pogody na jutro, jedno się powtarzało, we Wrocławiu 37....Kret Jarosław wspominał o ewentualnych burzach w nocy i jutro też, ale ja mu nie wierzę. I te koty jutro biedne, też pochowam pod krzakami jak Zazusia :wink:
Ja wiem dlaczego nie ma deszczu. Bo nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywało takie coś, co przywieźliśmy z Filipin zeszłej zimy, takie właśnie do wywoływania deszczu. No takie coś z wysuszonymi kolcami kaktusa w środku, które przy przekręcaniu tego czegoś, delikatnie się przesypywały i to był właśnie odgłos deszczu.....
Gdyby ktoś to coś odnalazł , a najlepiej jeszcze ten cudny dźwięk, to mamy ochłodzenie, a tak to nic :roll:

Zazusiu, smutna uroczystość jutro Was czeka, bardzo przykre. Ale weźcie na cmentarz parasole, takie od słońca, nie ma żartów, będzie bardzo gorąco a do tego emocje i żar z nieba. Przytulam.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 7:23 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Kocurro pisze:
Zazusia pisze:Koty w ogrodzie pochowane pod krzaczkami.

wzrok mój wbił się właśnie w to zdanie
wyjęte z kontekstu brzmi jak brzmi :strach:

Chyba z tego upału tak mi się porobiło, że nie zauważyłam jak to zdanie brzmi :oops:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Śro sie 07, 2013 8:01 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Wczoraj w TVNmeteo pan od pogody powiedział, że od zachodu w nocy miał być front burzowy (od morza po samo południe kraju). Tyle, że nie powiedzieli, co z nim dalej - w sensie, że nie dojdzie do centrum bo odparuje? :roll:

Dziewczyny - lało u Was w nocy?

Zerknęłam na radar - jakiś front burzowy był, ale jakoś się zmniejszył nad ranem i nad Łodzią zanikł... :roll: 8O
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lexi38, Silverblue i 122 gości