12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 06, 2013 12:35 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Blekitny.Irys pisze:A proszę bardzo :) (…)

Ale masz fajny zwierzyniec! :) Pięknie zaprzeczający podziałowi na kociarzy i psiarzy. Oraz podziałowi na snobów uznających tylko rasowce i tych, którzy lubią zwierzaki mieszanego pochodzenia.

Blekitny.Irys pisze:Ee tam, nie ma głupich kotów.

Za to bywają kotki o bardzo małych rozumkach ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 06, 2013 12:42 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

floxanna pisze:(...)
Za to bywają kotki o bardzo małych rozumkach ;)


A lubią miód ? :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 06, 2013 12:52 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Blekitny.Irys pisze:
floxanna pisze:(...)
Za to bywają kotki o bardzo małych rozumkach ;)


A lubią miód ? :wink:

U mnie akurat ten o największym rozumku kocha zielony groszek z puszki :D Młoda za młodu eksperymentowała i zdarzyło jej się spożywać m.in. ananasa (nie w całości ofkorz ;)) i zielone oliwki.

A wracając jeszcze do tematu kolorystyki kociej: od mojego 7 roku życia aż do Starego włącznie pałętały mi się po domu (nie licząc bardzo krótkiego tymczasu Łucka-Bucka i nieco dłuższego Kićki) wyłącznie koty czarno-białe, od całkiem czarnych po niemal całkiem białe. Było twardo powiedziane, że kolejny kot ma być w jakichś innych barwach, najlepiej point w klasycznym typie umaszczenia syjamów albo rudy. No to pojawiła się Młoda, która wiele razy słyszała zarówno pretensje, że nie jest pointem albo rudzielcem, jak i słowa pocieszenia, że przynajmniej nie jest czarno-biała :D I teraz wreszcie jest Newcia — niech więc sobie niektórzy myślą, że poszukiwanie kota o konkretnym umaszczeniu to egoizm, podłość itp., ale po ćwierćwieczu czarno-białości z odrobiną szarego od Młodej uważam, że mi się należy ;) Zwłaszcza że Newa to i tak kot schroniskowo-fundacyjny, adoptowany.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 06, 2013 13:03 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

floxanna pisze:(...)
Ale masz fajny zwierzyniec! :) Pięknie zaprzeczający podziałowi na kociarzy i psiarzy. Oraz podziałowi na snobów uznających tylko rasowce i tych, którzy lubią zwierzaki mieszanego pochodzenia.
(...)


Zwierzyniec dziękuje :D

A taki "zestaw" to czysty przypadek. A może przeznaczenie...
WSZYSTKIE zwierzaki są "używane" czy jak kto woli "z drugiej ręki".
Wszystkie miały kiedyś domy. I wszystkie zostały tych domów, z woli człowieka - ta nazwa to tylko przynależność gatunkowa - pozbawione.
Wszystkie.
Kociczki są z nami jedna 13, a druga 14 lat.
Stokrotka 4 lata, a wilczyca 3.
Koralik też został znaleziony przeze mnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 06, 2013 13:41 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Blekitny.Irys pisze:A taki "zestaw" to czysty przypadek. A może przeznaczenie...
WSZYSTKIE zwierzaki są "używane" czy jak kto woli "z drugiej ręki".
Wszystkie miały kiedyś domy. I wszystkie zostały tych domów, z woli człowieka - ta nazwa to tylko przynależność gatunkowa - pozbawione.
Wszystkie.

Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 06, 2013 13:48 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

floxanna pisze:
Blekitny.Irys pisze:A taki "zestaw" to czysty przypadek. A może przeznaczenie...
WSZYSTKIE zwierzaki są "używane" czy jak kto woli "z drugiej ręki".
Wszystkie miały kiedyś domy. I wszystkie zostały tych domów, z woli człowieka - ta nazwa to tylko przynależność gatunkowa - pozbawione.
Wszystkie.

Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.



Uwierz mi, że sama bym się zastanawiała, kogo ratować i pewnie w wielu wypadkach tez skończyłoby się na zwierzaku.
Ja w ogóle nie przepadam za większością ludzi :|
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto sie 06, 2013 14:00 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

rastanja pisze:
floxanna pisze:
Blekitny.Irys pisze:A taki "zestaw" to czysty przypadek. A może przeznaczenie...
WSZYSTKIE zwierzaki są "używane" czy jak kto woli "z drugiej ręki".
Wszystkie miały kiedyś domy. I wszystkie zostały tych domów, z woli człowieka - ta nazwa to tylko przynależność gatunkowa - pozbawione.
Wszystkie.

Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.



Uwierz mi, że sama bym się zastanawiała, kogo ratować i pewnie w wielu wypadkach tez skończyłoby się na zwierzaku.
Ja w ogóle nie przepadam za większością ludzi :|


" Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" - nie wiem kto to powiedział, ale to o mnie.
I całe szczęście, ze wśród ludzi są jeszcze LUDZIE.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 06, 2013 14:02 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Blekitny.Irys pisze:
rastanja pisze:
floxanna pisze:
Blekitny.Irys pisze:A taki "zestaw" to czysty przypadek. A może przeznaczenie...
WSZYSTKIE zwierzaki są "używane" czy jak kto woli "z drugiej ręki".
Wszystkie miały kiedyś domy. I wszystkie zostały tych domów, z woli człowieka - ta nazwa to tylko przynależność gatunkowa - pozbawione.
Wszystkie.

Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.

Uwierz mi, że sama bym się zastanawiała, kogo ratować i pewnie w wielu wypadkach tez skończyłoby się na zwierzaku.
Ja w ogóle nie przepadam za większością ludzi :|

" Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" - nie wiem kto to powiedział, ale to o mnie.
I całe szczęście, ze wśród ludzi są jeszcze LUDZIE.

Moja matka zawsze to powtarzała (to o poznawaniu ludzi). Mała rację.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 06, 2013 14:05 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

To G.B. Shaw powiedział i zgadzam się z nim w pełnej rozciągłości.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro sie 07, 2013 0:58 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Kocham burasy :1luvu: :1luvu: :1luvu: Może to właśnie efekt posiadania Kocura. Bo wcześniej miałam różnie , z przewagą krówek. Przy Kocurze zamarzyłam o rudzielcu - proooooszzzz, jest ruda. A potem Kocur odszedł - miał tylko sześć lat. Gucia z wydarzenia na Fb wzięłam , bo podobny, Pietrucha , cały bury, sam se przyszedł :mrgreen:
No i mam - dwóch burych facetów , i rudą damę.
Żadne nie jest tak mądre jak Kocur - są cwane, przewidujące, ale najmądrzejsza jest ruda Miśka.

Jeżu kolczasty - ona do zczarnienia jeszcze dużo żyć ma 8O :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 07, 2013 1:13 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

rastanja pisze:
floxanna pisze:Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.



Uwierz mi, że sama bym się zastanawiała, kogo ratować i pewnie w wielu wypadkach tez skończyłoby się na zwierzaku.
Ja w ogóle nie przepadam za większością ludzi :|

uf, jak dobrze znaleźć się w gronie o podobnych poglądach.
Mam bowiem identyczne i owszem, już z tego tytułu zostałam nazwana rąbniętą kociarą.
Nie muszę chyba pisać, w jakiej części ciała mam tego typu opinie? bo nawet dupa jest za dobrą lokalizacją :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Śro sie 07, 2013 11:34 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

KotkaWodna pisze:
rastanja pisze:
floxanna pisze:Przyznam (tu przynajmniej małe ryzyko linczu za taką opinię), że jest wielu ludzi, których ratowałabym w drugiej kolejności, mając wybór między ratowaniem ich a ratowaniem zwierzaka.



Uwierz mi, że sama bym się zastanawiała, kogo ratować i pewnie w wielu wypadkach tez skończyłoby się na zwierzaku.
Ja w ogóle nie przepadam za większością ludzi :|

uf, jak dobrze znaleźć się w gronie o podobnych poglądach.
Mam bowiem identyczne i owszem, już z tego tytułu zostałam nazwana rąbniętą kociarą.
Nie muszę chyba pisać, w jakiej części ciała mam tego typu opinie? bo nawet dupa jest za dobrą lokalizacją :mrgreen:


Ooo, witaj w klubie !
Mnie nazwano bardziej dosadnie...
No fakt, doopy szkoda. W końcu na niej się siedzi...
Ja takie opinie mam w niebycie :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2013 12:09 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Witajcie! Co tam dzisiaj u Was słychać w ten upalny dzień? :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 08, 2013 12:20 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

solarie pisze:Witajcie! Co tam dzisiaj u Was słychać w ten upalny dzień? :)

My, koty, zażywamy zasłużonego popołudniowego wypoczynku po przedpołudniowym wypoczynku (za oknem, jak mówi ta z aparatem, 33 stopnie jakiegoś gościa z nazwiskiem na C), a ona chyba jakieś nowe komiksy szykuje, bo dawno żadnego nie było.

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 08, 2013 12:22 Re: 12 łap i 4 kopyta: amerykańskie odkrycie naukowe

Taka to pożyje :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 331 gości