Uszy się jej goją ale na jednym, z tyłu, ma wciąż krwawiącą ranę. Uszy się goją, bok też. W niedzielę musiał jej pęknąć ropień na tym boku bo ropy było co niemiara. Kilkanascie razy dziennie myję ją rumiankiem - strupy się domywają, kotka się domywa, wychodzi martwa sierść. Teraz już widać wyraźnie że na tym boku ma dwie dziury po zębach i jedno cięcie, takie na 3,5 cm długie i dość głębokie.
Jeszcze rano sączyła tam ropa i krew, wieczorem widziałam tylko krew,.
Wet nie dał rady dzisiaj, jesteśmy umówione na jutro, na 18-stą. Nie martw się. Malutka daje radę. Zadziwia mnie. Ma czystą skórę, zero pcheł, kleszczy, itp... W dodatku ma niezwykłą wolę zycia i odporność - jej maleńkie i wychudzone ciałko ( waga z dzisiaj 2.380 ) kg dzielnie walczy, bez żadnego w sumie weterynaryjnego wsparcia, z ranami jakie zadał jej pies.
Jest idealna.
Dzielna, mądra, miziasta, gadająca, lekka ( nie obciąża zbytnio kolan na których kocha leżeć

), ma drobniuchne łapeńki które ugniatają bez wysuwania podwozia, czyli bez pazurków. Serio. Sprawdzałam nawet czy ona wogóle ma jakies pazurki. Ma, ale nie uzywa. Są maleńkie jak ona sama.
Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!