Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 02, 2013 12:10 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Boluś będzie do odbioru najwcześniej po 17-ej i do tego czasu NIC nie wiadomo. A jak Aniada coś innego napisze i panikować zacznie, to jej dziś osobiście w chudy zad nakopię. :P

Ania - jak wrócisz, to dawaj historię o Bolusiu w autobusie :mrgreen:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 02, 2013 12:13 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

No to żeby nie stresować Aniady, NIE znosimy jaja czekając aż wet powie że Boluś zdrowy jak rydz, tylko spokojnie sobie czekamy.
Ale kciuki sobie potrzymamy :mrgreen: :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 02, 2013 13:12 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

A mnie Aniada na wątku moim nastraszyła...

Oby to nie było to co myślę, powiem tajemniczo (ta-jamniczo...)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 02, 2013 13:35 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

kotkins pisze:A mnie Aniada na wątku moim nastraszyła...

I niestety wykrakała... konieczna jest operacja :(

Ciągle strofuję Aniadę, że ma nie panikować, ale muszę przyznać, iż pech nie przestaje jej prześladować. I z kłopotami zostaje niemal sama. Oczywiście wsparcie forum jest ważne, ale podejrzewam, że najbardziej brakuje jej pomocy tu na miejscu...

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 02, 2013 13:36 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Jaki pech :oops:
Ogromnie współczuję.
Czekamy na wieści.

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pt sie 02, 2013 13:37 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

:(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 02, 2013 13:46 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Aniado, trzymam kciuki za Bolutka...
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt sie 02, 2013 13:51 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Zerwane więzadła. Operacja. Natychmiast.

Wątek nieczynny do odwołania. Nie mam siły i ochoty pisać.
Aniada
 

Post » Pt sie 02, 2013 13:53 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Aniu, zostań. Bardzo proszę ...
Bądź z nami Ty i Bolutek, proszę ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sie 02, 2013 13:58 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

:ok: :ok: za Bolutka i za Aniadę :ok: :ok: On i ona nie takie rzeczy przetrwali, więc dadzą radę i będzie dobrze :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 02, 2013 14:05 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

8O :strach: :placz:
No i co ten Bolusiński narobił...

Aniado, trzymam bardzo ale to bardzo wielkie kciuki. Jakby fundusze na Bolutka były potrzebne, to może dałoby się zrobić jakiś bazarek (w sensie ja mogę zrobić, tylko daj znać)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 02, 2013 14:11 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Piszcie sobie, Dziewczyny. Poczytać miło. Może jak mi się humor poprawi, to skrobnę, co mi Boluś odwalił w autobusie.
Na razie mam serdecznie dosyć wszystkiego. Dwie kocie poważne operacje w ciągu 1,5 miesiąca, gdzie koszty już zbliżają się do 2000, a najgorsze jeszcze przed nami*, gdy jestem nadal sama, bez auta... Nie, odpadłam.
A potem się z innego wątku dowiem, że wystarczy mieć "odrobinę czasu, cierpliwości, samozaparcia, by...".


I tylko dziękuję losowi, że mam Betakę.

_________________________________________________
*Jednakoż: żaden bazarek i żadne fundusze nie wchodzą w grę. Z całym szacunkiem, ale usiałabym z 10 piętra na głowę skoczyć w obliczu tego, co się na forum wypisuje.
Dopiero bym się naczytała...
Ostatnio edytowano Pt sie 02, 2013 14:20 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pt sie 02, 2013 14:19 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

No to cholera klops........współczuję. Tylko to niewiele pomaga w sumie.

Myślalaś o kahunce? Kiedys miałam w życiu taki czas, że czego się nie dotknęłam to mi się na łeb waliło. Nie miałam już nawet siły i czasu płakać.....Zadzwoniła wtedy moja przyjaciółka i całkiem mnie poważnie zapytała - czy nie myślałam o kahunce. A ki diabeł?
otóż jest to jakaś taka wiedzma z Haiti bodajze, która odczynia "zły urok" - ponoć pomaga.......Mnie pomogło samo myslenie o tym, zeby pójść do wiedzmy.......chociaż ja jestem podła - zamiast odczyniać wolałabym tu i ówdzie rzucić.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sie 02, 2013 14:33 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

MB&Ofelia pisze:8O :strach: :placz:
No i co ten Bolusiński narobił...

Aniado, trzymam bardzo ale to bardzo wielkie kciuki. Jakby fundusze na Bolutka były potrzebne, to może dałoby się zrobić jakiś bazarek (w sensie ja mogę zrobić, tylko daj znać)



Ja też!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt sie 02, 2013 14:39 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, to by rtg nie miał

Dziewczyny, absolutnie NIE.

Są ludzie, którzy pomogą chętnie, a są tacy, którzy zobaczą słowo "pieniądze" i będą się czuli zobligowani do liczenia każdej chrupki jaka znajdzie się w miseczce moich kotów. Co ja plotę - chrupki to zuo. Będę musiała przejść na barf ;) ;)
Żartuję, ale nie ma mowy o jakiejkolwiek pomocy finansowej. W ostatecznej ostateczności istnieją banki i kredyty gotówkowe, ale do takiego kroku jeszcze - mam nadzieję - długo nie będę zmuszona. Chyba, że Bolek znów będzie uprzejmy wykopyrtnąć się podczas jakiegoś polowanka.
Kutwa, najdroższe polowanie świata sobie chłopak zorganizował. A tę szafkę, z której się złomotał najchętniej bym przeznaczyła na opał.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości