Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

[Słupek]

No wiesz! A twierdzisz, że pomysły Kajetana nie są zbyt mądre...
Są super! To po prostu mądrusi PanPiesHonorowyKot.

My Go oczywiście dalej i niezmiennie chcemy.

[Megana]

Oi, no przykro mi, że z powodu wyjazdu spóźniłam się na qwiz!
Ale po podróży - mimo, że niby samolotem to najszybciej jak się da - spałam prawie dwanaście godzin.
Od razu bym domniemała, że Kajetan wygląda przez okno Sherlockową metodą, tajnie!

[Aia]

Od razu bym domniemała, że Kajetan wygląda przez okno Sherlockową metodą, tajnie!

a jak a przy tym może podglądać sobie podwójnie bo patrzy co ciekawego jest na podwórku i kontroluje co się w domu dzieje - i to wszystko bez odwracania się, ha

Kaj w stanie niepoważnym

"raz nóżka lewa...

... raz nóżka prawa"

pilnowanie to nie taki łatwy kawał... kości, jakm się wydaje

bo zawsze ktoś się może czaić zza aparatu, kto chce ukraść Twoją własność!


kilka pozycji z jogi podpatrzył ode mnie


Słupku, dalej o tym pamiętam i niezmiennie, kiedy Kaj mi się znudzi, odsyłam Go do Was


Z bloku naprzeciwko od paru dni słyszę jakiegoś całodziennego szczekacza... jakoś mi z tym raźniej

[Megana]

Ale, tam, joga, akurat. Drapać pieska nie ma komu!!!

[Aia]

Drapanie jest

i tu i tak

[*anika*]

Z bloku naprzeciwko od paru dni słyszę jakiegoś całodziennego szczekacza... jakoś mi z tym raźniej

Jakoś się nie dziwię

[Aia]

Piesek w dalszym ciągu szczeka takie yorcze jazgotliwe dźwięki ale o dziwo, bardzo mi to nie przeszkadza. Można się przyzwyczaić, po pewnym czasie nie słyszę już dziamgotania. Może sąsiedzi też tak mają z Kajem

ostatnia porcja zdjęć. Trochę obiecanych portretówek

,



Mój własny David Hasselhoff w nowodworskim wydaniu Słonecznego Patrolu




i mój (nie)Tuzinkowy pies , Kaj w czerwcu skończył 12lat.
(zdjęcia z urodzinowego spaceru)
,






miłego oglądania i prosimy o zachwyty

[Megana]

Sto lat, piękny młodzieńcze!

[Słupek]

Kajuś wcale nie wygląda jak stateczny, dorosły Kajetan, tylko jak ... Kajuś właśnie.
I cudownie się śmieje.

Aia - dodam do tego, że zdjęcia robisz fantastyczne, a Kajuś jest bardzo wdzięcznym modelem.

[Megana]

I jakie szelki wypasione!

[Aia]

Dziękuję za pochwały odnośnie zdjęć i za życzenia dla Kajetana, i miłe słowa skierowane w Jego kierunku
Będąc na fali zaprezentuję, a przy okazji pochwalę się, moim ostatnim dokonaniem. Babcia stwierdziła, że pokaże mi jak obsługuje się maszynę do szycia... I tak oto powstała moja pierworóbka
Nie wiem czy jest się czym zachwycać, bo na pewno posiada ona w sobie masę błędów i głupich rozwiązań (oraz masę niepotrzebnych ściegów ), ale cieszę się, że choć przypomina to, co sobie założyłam, iż powstanie
Posłanie jest wypełnione granulatem styropianowym, do którego Kaj nie ma jeszcze zaufania, bo wchodząc na poduchę dziwnie się pies zapada

,

[wibryska]

Asiu ale mnóstwo pięknych zdjęć Kaja których jeszcze nie widziałam - zabawne, śmieszne, piękne, rozczulające

zobaczymy czy podusia się spodoba

[kciuk]

Piękne posłanie i piękny model , choć troszkę usztywniony

[Megana]

A nie za małe to posłanko? Moje zwierzaki uwielbiają fotele fatty z granulatem, ale one są dużo większe.

[Aia]

bo to nie na Kajetana szyte A że nie Jego to i usztywniony z obrazy pozował Teraz sprawdzał tylko sprężystość posłanka. To raczej na średniej wielkości, gibkiego i sprawnego kota
Kaj w swoim czasie się doczeka swojego.
(btw już zrozumiałam, Meg, o co Ci chodziło, że granulat drogi... bo zakupiłam takie 100litrów za wcale nie duże pieniądze... ale te 100l. to wcale nie tak dużo nie wyobrażam sobie ile tego trzeba na ludzki fotel... no i ceny nie wyobrażam sobie takoż )