jak złapać koty bez klatki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2013 21:34 jak złapać koty bez klatki?

Czy w ogóle jest taka możliwość? Dziś rano moja mama szła do apteki... a pod apteką zastała 2 ok. 10 tygodniowe maluchy i mamę. Albo podrzucone jak kicia była w ciąży albo już jako urodzone... :roll: jeden rudy marmurek, jeden burasek i mama tricolor. Jest jeszcze jeden kocur(?) chyba kocur, bo widziałam jak znaczył samochód. Ten jest strasznie dziki, koty dzikie nie maja tam źle, dwa bloki niżej jest karmicielka, kawałek dalej budki ocieplane-obecnie niezamieszkane, wystawiane miski i w ogóle... no ale maluchy są akurat koło tej apteki, apteka koło ulicy 8O maluchy biegają po niej :( mogę pomóc jako że ostatnio wyprowadziła się trójka maluszków znalazło by się miejsce dla całej rodziny u nas. No i tu problem bo rodzinka dzika... i nie wiem jak złapać... nigdy nie łapałam dzikich, tzn łapałam ale max 6-8 tygodniowe, te są starsze, sprytniejsze, kotki dorosłe łapałam tylko oswojone. Nie mam klatki. Czy da się jakoś inaczej? na transporter np.? Ma ktoś jakieś pomysły? albo mógłby pomóc? pożyczyć? jak zacząć? od matki? nawet nie wiem czy to w ogóle ich matka, jest niewiele większa.
miasto Grudziądz.

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Śro lip 31, 2013 22:57 Re: jak złapać koty bez klatki?

Chyba ciężko będzie bez łapki.
Może napisz do kirke18 - może podpowie gdzie pożyczyć łapkę?
W tytule wątku proponowałabym dodać Grudziądz.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 01, 2013 0:06 Re: jak złapać koty bez klatki?

uwazaj na te maluchy
ja kiedys łapalam takie 3 mies
podchodzily do jedzenia
myslę phi taki mały kotek :roll:
capnęlam....
jesoo jak on mnie pogryzl i podrapal
walczył jak lew, wił sie jak piskorz
zmasakrowal mnie i zwiał
a wyglądał jak maly pluszaczek....

moze u weterynarza maja takie klatki zebys mogla pozyczyc
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw sie 01, 2013 0:48 Re: jak złapać koty bez klatki?

ja jestem na świeżo, wczoraj łapałam, dzikuna i to już straszego dorosłego dzikuna, właśnie mamuśkę (sytuacja podbramkowa bo zaczęli koty truć i ogólnie inne nieszczęścia więc łapałam do siebie na wolierę na działkę, żeby kociny bezpieczne były) z małymi poszło spoko (ok. roczne, chociaż łapane na kastracje też mnie zdewastowały pazurami) jednak matka to ciężki kaliber, oj ciężki w zimę na kastrację jakoś łatwo poszło przegłodzona była to weszła za szamą dla klatki-łapki ale wczoraj i przedwczoraj to była walka z wiatrakami.

Zaczęłam w poniedziałek bo złapałam małe i chciałam, żeby cała rodzina wylądowała w komplecie. Nie udało się. Kocurki dały się złapać praktycznie od razu i zostały zawiezione do woliery. Matkę łapałam 14h, bezskutecznie. Klatka łapka - a gdzie tam, nawet siatką na ryby - nie pytajcie nawet. Byłam w desperacji bo pokochałam tę kocinę mimo, że to dzikus.... w klinice po kastracji uciekła z klatki to wetka łapała ją na podbierak. Wczoraj po prostu wiedziałam, że muszę ją złapać. Kocina podchodziła ale mega rzadko. Cały dzień dałam jej spokój wbiła mi na balkon zjadła, wyspała się no i już miała schodzić siusiu ale ją zawołałam podbiegła do mnie (widocznie zapomniała o poniedziałkowym pościgu), zajęłam ją szeleszczeniem opakowania ulubionego przysmaku, żeby było śmieszniej nie pomyślałam i smakołyki trzymałam w prawej ręce więc została mi jedynie lewa. Przypominam byłam w desperacji, po prostu wiedziałam, że muszę ją złapać. Lewą ręką chwyciłam za kark nie zwracałam uwagi na to, że kotka na mnie syczy, gryzie mnie i drapie, osikała mnie całą. Ale. Złapałam!!!! :D Kocica jest już z synkami i mam nadzieję, że wyluzuje niedługo.


Do brzegu jednak, czytałam wiele przed próbami łapania mojego dzikusa. W wpisach najczęściej przewijał się sposób: do transportera na tył przywiązywane było jakieś surowe mięso albo śmierdzący tuńczyk. Jak się matka wbije zamykasz szybko kratkę i zaczajasz się na kolejne elementy. Nie na wszystkie koty klatka łapka działa. Moja dzikuna zamykała klatkę dupą wywracała ją, smakołyki się wysypywały i ona je zjadała. Na szczęście ręce zwinne jeszcze mam :D
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sie 01, 2013 5:19 Re: jak złapać koty bez klatki?

Kinia może podbierak by się sprawdził?-niestety nie mam doświadczenia w łapaniu dzikich malców-Maszkę po prostu wyciągnęłam z żywopłotu , gdzie siedziała płacząc , a obok na ulicy leżała jej zabita przez samochód mama-Maszka miała jakieś 3-4 tygodnie.
Bruno był jeszcze młodszy-jeszcze nie umiał chodzić, więc tylko bujał się na słabych łapinkach i płakał.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 01, 2013 7:41 Re: jak złapać koty bez klatki?

Spróbuj się skontaktować: http://www.foranimals.org.pl/?mode=arti ... d=pokaz,52
Pomogli w sterylizacji wolnożyjących kotów, które dokarmia moja znajoma z Grudziądza, powinni mieć sprzęt.

Tu jest mail do niech: http://www.foranimals.org.pl/?mode=arti ... d=pokaz,53
Ostatnio edytowano Czw sie 01, 2013 7:55 przez justyna p, łącznie edytowano 1 raz
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 01, 2013 7:51 Re: jak złapać koty bez klatki?

no to mnie pocieszyliście :cry:

kurcze... jutro idę zanieść moją kotkę na sterylkę to spytam w lecznicy ale wątpie żeby coś takiego mieli...
Muszę popytać też w okolicy bo chyba ktoś je dokarmia... stała jedna miseczka po margarynie co prawda pusta ale koty nie rzuciły się na karmę aż tak bardzo jak oczekiwałam ale może dlatego że to bezzbożówka :roll: dziś idę kupić coś bardziej śierdzącego ;)
Będę próbować, jestem zdziwiona że nikt ich jeszcze nie złapał... rudy jest przecudowny ! naprawdę widziałam wiele rudych ale ten marmurek jest piękny... mamusia też zresztą nie odbiega :) śliczna tri... pyszczek ma taki pastelowy. Tygrynio to oczywiście tygrynio :D miniaturka mojego ukochanego bebusza :D takie kotki co moment powinny dom znaleźć. Duża chyba wyrzucona niedawno :( bo to miejsce jest troszkę dziwne, niby krzaczki, niby za płotkiem ale w jednym z najczęściej uczęszczanych miejsc na osiedlu 8O
myślałam że może zdobędę ich zaufanie? co myślicie? ale to pewnie zbyt długo potrwa... a i jeszcze jedno... Czy gdyby najpierw udało mi sie chwycić mame (ona jest najbardziej ufna) to brać czy nie? czy one poradza sobie same bez niej do czasu aż je chwyce, czy mogą się gdzieś przenieść, być gnębione przez kocura? nawet nie wiem czy to ich mama, wygląda jak siostra z miotu wyżej (bo kotka to jest sądząc po umaszczeniu na pewno). Kotki są juz dosyć duze... na moje oko 10-11 tygodni. Biegają bez niej, ale do karmy same nie podejda...

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 01, 2013 7:57 Re: jak złapać koty bez klatki?

Kinia-ja myślę,że najpierw kocięta łap, bo bez matki będą bezbronne i nie zdobędą same pokarmu, nie będą miały się do kogo przytulić-to maleństwa jeszcze :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 01, 2013 8:04 Re: jak złapać koty bez klatki?

justyna p pisze:Spróbuj się skontaktować: http://www.foranimals.org.pl/?mode=arti ... d=pokaz,52
Pomogli w sterylizacji wolnożyjących kotów, które dokarmia moja znajoma z Grudziądza, powinni mieć sprzęt.

Tu jest mail do niech: http://www.foranimals.org.pl/?mode=arti ... d=pokaz,53


dziękuje :) Napisałam maila bo nr nigdzie nie ma :( Może mi tez pomogą... ja mam kilka kotek do sterylki, to może dadzą radę.
mam jeszcze jedno pytanie... może posypią się na mnie gromy...ale może ktoś mi to wyjaśni kto dlugo się tym zajmuje... Sterylizować czy nie? Pytanie banalne... zawsze odpowiadam że TAK, że to b. wazne, ale... nie mam własnych pieniędzy żeby ciachnąć tyle kotek na raz więc w zeszłym roku postanowiłam "ulżyć" jednej kotce na działkach. No i kotka, która była najważniejsza, przeganiała wszystkie stała się gnębiona... siedzi ciągle w krzakach, tylko nocą przychodzi na jedzenie... i tu pytanie... Czy powinno się sterylizować pojedynczo? Wiem ze nigdy nie damy rady wszystkich ale mam na myśli pewną grupę która żyje ze sobą... Kotka jest głównie bita przez kocury...

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 01, 2013 8:05 Re: jak złapać koty bez klatki?

tak Kasiu tylko że kocięta są najbardziej dzikie, ale za nią idą. Napisałam d tej fundacji może pomogą...

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 01, 2013 8:18 Re: jak złapać koty bez klatki?

żeby mnie ktos źle nie zrozumiał jestem za sterylizacją... pytam tylko czy powinno się to robić pojedynczo?

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 01, 2013 8:18 Re: jak złapać koty bez klatki?

Masz do wyboru sterylizować pojedynczo albo patrzeć jak się mnożą..
Ja nie mam wątpliwości, ciachać co się da i ile się da. Każda wysterylizowana kotka to dziesiątki kociaków mniej. Może uda Ci się nawiązać współprace z For Animals i pomogą Ci zrobić więcej kotek. Będę trzymać kciuki.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 01, 2013 8:24 Re: jak złapać koty bez klatki?

no niby tak... pewnie zbyt idealnie byłoby mieć pieniądze od razu na wszystkie... ta kotka żyje i nie jest w złym stanie czy coś, po prostu jest przeganiana.
napisałam maila, zobaczymy czy pomogą... tą kotke tak czy tak będę próbować nawet na własną rękę łapać.

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

Post » Czw sie 01, 2013 10:05 Re: jak złapać koty bez klatki?

To chyba indywidualne predyspozycje kotki, "moja" po kastracji (była łapana 1 i kastrowana 1) stała się samicą alfa, odżyła po prostu żywa reklama zabiegu. Kastrowana była w lutym (dopiero od 3 dni nie jest bezdomna) i dawała rady każdemu i nadal miała instynkt (jej dwóch maminsynków skoczyło rok a nadal im dupki myje i inne takie). Także to nie reguła, też się bałam, że może chora, że może już za stara (bo ona już wiekowa kocina) ale teraz wiem, że była to najlepsza decyzja :) kocina mi rozkwitła, dosłownie :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sie 01, 2013 14:18 Re: jak złapać koty bez klatki?

być może... tak naprawdę tylko ta jedną wypuściłam w miejsce bytowania...może akurat ona taka pechowa...

byłam zobaczyć u kociaków... był tylko szaraczek :( mamy ani rudasa nie było. Zostawilam mu troche karmy i pójde jeszcze raz wieczorem.
Fundacja na razie nie odpisała.

Pani z apteki nie wie w ogóle że są tam jakieś koty, od kiedy są ani czy ktoś je dokarmia i ewentualnie kto :x ogólnie nie byla zachwycona że wyciągam ją z zaplecza w "takiej" sprawie. Średnio chce mi się w to wierzyć że nic nie zauważyla, bo moja mama szła ok 16 i koty biegały po schodach tej apteki. Tam pracuje tylko ta jedna Pani (to chyba nawet jest właścicielka) więc musiała "coś" widzieć, tym bardziej że jej uchylne okno wychodzi na te schody :evil: no ale cóż. Są ludzie i... :roll:

kiniasz90

 
Posty: 148
Od: Śro gru 19, 2012 22:02

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek, wellington i 326 gości