Bombka odnaleziona :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2013 9:51 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Podobno bardzo do nas podobna - po mnie na pewno ma skośne oczka i dołeczki w policzkach oraz kształt czaszki (mam takie charakterystyczne spłaszczenie z tyłu).
Po Tomku ma to wgłębienie pod noskiem, póki co kolor oczu i włoski - tak charakterystycznie rzadkie z przodu, gęste z tyłu i nietypowe w dotyku :D

A po mojej Mamie lekko cofa dolną wargę i robi "sępa", ale chyba jej tego nie powiem :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 10:26 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Gratulacje Sz.K. :-D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro lip 31, 2013 10:58 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Gratulacje o od nas. :1luvu:
Basia śliczna. Taka...adopcyjna :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 31, 2013 13:38 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Wielkie gratulacje :piwa: :piwa: :piwa:
Maleńka śliczna :1luvu:
Martynko -super :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 13:41 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Witaj na świecie, Szalone Kociątko :1luvu: :balony:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lip 31, 2013 17:29 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

ASK@ pisze:Gratulacje o od nas. :1luvu:
Basia śliczna. Taka...adopcyjna :wink:

Nigdzie nie wydajemy :>

Oczywiście, jak są dobre wieści, to są i złe. Wczoraj w skrzynce czekała na mnie taka wiadomość.
Cześć.... mam straszną wiadomość. W tą sobotę Elmer odszedł... okazało się że jest bardziej chory niż nam się na początku wydawoło. Po akcji z biegunką i wylewem w oku o którym Ci pisałam udało nam się postawić go na nogi. Kiedy już odetchnęłam że wszytko będzie dobrze zauważyłam że poojawiły się u niego problemy z chodzeniem, tak jakby tracił równowagę. Zbadaliśmy uszy wszystko ok. lekarz stwierdził że to moze być z osłabienia po chorobie i antybiotykach i że trzeba go dopaść. Zaczelismy podawac probiotyk i paste na wzmocnienie niestety po kilku dniach pogorszylo sie- tylne łapy całkiem zesztywniały. Przy kolejnej wizycie u weta padł wyrok- białaczka. USG wykazało liczne zmiany nowotworowe. Umarł w nocy w domu, mam nadzieję że nie cierpiał... . Przepraszam ale ciężko mi o tym pisać jednak chciałam żebyś wiedziała że walczyliśmy do końca


Elmer był zgarnięty z podwórka, poza początkowym zapaleniem płuc okaz zdrowia, wesoły, szybko rósł, nie przechodził żadnych przeziębień. Jego rodzeństwo było po testach, nic nie wykazały, założyłam więc, że i Elmer był ujemny.
Znalazł naprawdę wspaniały domek, chociaż ciężko mi się było z nim rozstawać, to wiedziałam, że idzie do świetnych ludzi, prawdopodobnie najlepiej wybrany domek spośród wszystkich, jakie zdarzyło mi się mieć.
To był wspaniały kot.

Dziękuję cioteczce OKI, że powierzyła go mojej opiece. Przykro mi, że tak to się skończyło. Choroba postąpiła szybko, miałam cały czas kontakt z domkiem i sytuacja rozwinęła się błyskawicznie.
Trzymajcie kciuki za dwójkę rezydentów - mamy nadzieję, że to nowotworowa, nie wirusowa odmiana choroby i Kwasek oraz Nadia są bezpieczni - póki co testy paskowe ujemne, powtórka za trzy miesiące.

Żegnaj, cudny kocie.
Obrazek Obrazek

To było naprawdę idealne dokocenie - Elmer wyciszył Kwaska, który wreszcie miał z kim biegać i uspokoił stateczną Nadię, której nie męczył już nadaktywny Kwasek, a w Elmerze spokojna kocica znalazła towarzysza do spania...
Obrazek

Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 17:51 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

O nie, nie Elmer... :crying: :crying: :crying:
Elmerku... [']

Martyna, on miał testy na białaczkę? Nie wierzę w białaczkę, tyle kotów stąd było testowanych...
Ale to, co opisujesz przypomina objawy Kirysa, przy suchym fipie guzy-ziarniniaki też mogą wystąpić... u Kiryska na sam koniec się pojawiły

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 18:10 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

U Elmera to postąpiło bardzo szybko, badań guzów ani sekcji nie było, bo wyszły na usg wyraźne i wet chyba od razu założył, że to nowotworowe. Dopytam, bo mi też podejrzanie przypomina Kiryska - takie objawy z każdej strony, szybkie zmiany na plus i minus, a na koniec te łapki...

On jakoś teraz kończyłby rok :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 18:14 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Spytaj, jeśli możesz... Ten wylew w oczku też pasuje do fipa :(
U Kirysa też na samym początku zaczęło się krótką biegunką, dlatego nie poszedł do adopcji... potem gorączka, ogólne osłabienie...
Jeszcze na początku czerwca w badaniach wszystko było w porządku przecież, a objawy już mega :(

nie wierzę, po prostu nie wierzę... :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro lip 31, 2013 18:19 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Cholernie mi przykro, że akurat w takim momencie dostałaś taką wiadomość :(

Porozmawiaj z Państwem, jeśli oni lub ich wet chcieliby mieć dostęp do dokumentacji Pajacyka, to oczywiście nie ma problemu.
To może mieć znaczenie dla ich pozostałych kotów :(

Nie potrafię powiedzieć, co czuję...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 18:22 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Taka wiadomość w żadnym momencie nie byłaby dobra. Naprowadzę Agę na ten trop, opowiem o Kirysku. Felerne podwórko, ani pomóc, ani tego skończyć się nie da :(
Przykro mi, bo to stawia w niepewnej sytuacji choćby Mirona i wielu innych Twoich podopiecznych - tylko dlatego, że któryś kot tam ewidentnie jest nosicielem świństwa.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 18:23 Re: Drapieżna Mamysz, Carmen śpiewaczka i słodka Basieńka

Właśnie o tym myślę :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 22:18 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

Witam kolejną Basieńkę :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lip 31, 2013 22:43 Re: Mamysz, Carmen i Basieńka. Elmerku [*]

To i ja gratuluję pojawienia sie Basieńki na tym świecie-Podpisano Bożena Barbara... :)



co do buałaczki to niestety moze byc tak,ze jedne jet plusowy,drugi minusowy w miocie...U nas tak było:Czarnuszek-bialaczka,Zelda-minusowa :( Czarnuszke był za słaby fizycznie zeby zwalczyc wirusa pommo leczenia...Dobrze zrobic test szpikowy reszcie...
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 20 gości