Adopcje puchatych w typie rasy 3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 29, 2013 19:34 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Zamiast od razu "bić" gościa zaleciłabym DOKŁADNE przeczytanie forum Miau...no może nie w całości, ale tam aż poraża brak wiedzy.
O kotach jako takich.
Oni chcą gotowego kociego produktu-zadanie DT jest znalezienie, wychowanie i przywiezienie im takiego kota.
Wyobraźcie sobie wychowanie kota tak, by nie właził na stół, komputer...
Jakie on ma wyobrażenie o tych zwierzętach.
Nie odróżnia kota od psa?

Ja się tylko łagodnie zapytam GDZIE są te DT trzymające koty w klatkach?
Co jakiś czas ktoś mi pisze o tym , kiedy odmawiam adopcji kota nieodpowiedniemu domowi :" wolicie trzymać koty w klatkach w DT niż dać białego persa do porządnego domu , który pozwoli się mu np.wybiegać w pobliskim lesie".
Znacie takie DT?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 29, 2013 21:42 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

kotkins pisze:Znacie takie DT?

Tak, jest ich więcej niż się wydaje.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39408
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 30, 2013 19:58 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Laluś chory.
Dziś siusiał z krwią, bardzo często.
Był już u weterynarza, dostał leki i jest lepiej.
Ma zapalenie pęcherza.
Podobno to na podłożu emocjonalnym, znowu pobił się z Ramzesem w sobotę.
To bardzo wrażliwy kotek.
Izolowanie ich jest dla Cairo bardzo uciążliwe, a są sprytni i wymykają się niekiedy.
Trudno to zrozumieć, przeżyli razem tyle lat a teraz się leją jak tylko się widzą:(

Tym samym postanowiono ,że Laluś wraca do mnie.
Zaraz po moim powrocie z wakacji jedzie do DT u Kotkinsa. :D

Laluś wygląda ślicznie , jest puchatą kulką.
Przed przeprowadzką dostanie Xanax przeciw lękowo , obróżkę z feromonami oraz Zylexis żeby podnieść odporność.

***
Dobrze ,że ten wątek jest tak dokładnie czytany i pilnowany.
Mario- wielkie dzięki!
Cóż forum Miau zrobiłoby bez Ciebie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 30, 2013 22:53 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Nie doradzajcie zmiany karmy Angelinie teraz - jeszcze trochę na RC jej nie zaszkodzi, a przy wprowadzaniu bezzbożówek często pojawiają się biegunki, co kotu i tak biegunkującemu na pewno nie pomoże.
Niech je to, co jadła do tej pory. Ewentualnie mięsko, z tego co wiem, mięso ładnie reguluje te sprawy.

Coś osłonowo dostaje na przewód pokarmowy?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 11:51 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

kotkins pisze:Dobrze ,że ten wątek jest tak dokładnie czytany i pilnowany.
Mario- wielkie dzięki!
Cóż forum Miau zrobiłoby bez Ciebie...

Zawsze do usług. :D
Forum Miau pewnie by żyło, ale Ty byś pozostawała w błogiej nieświadomości, że może być inaczej niż Twoje wyobrażenie o DT.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39408
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lip 31, 2013 17:05 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

To się zaczyna robić nuuuuuuuudne. Poważnie mówię. I jakże przewidywalne. Serio Mario. Jest tyle pięknych wątków......ciekawych. Ale nie........ale nie.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 31, 2013 17:09 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Z Laluszkiem lepiej, dlatego że zareagowaliśmy szybko udało się póki co ustabilizować sytuację. Wieczorem siusiał już tylko lekko na różowo, bo wczoraj rano to była zywa krew. Dzisiaj jeszcze dostał zastrzyki z Nospa, leki przeciwzapalne i antybiotyk, a od jutra przez 5 dni tabletki Enro i lek w syropie. Jest problem z jedzeniem u Ramzesa i lalusia. nie jedzą nic poza surowym mięsem, a stanowczo powinni mieć inną dietę ze względu na możliwe problemy z nerkami.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro lip 31, 2013 17:10 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Z dobrych wieści : zdecydowanie lepiej sprawa wygląda z Mandaryną - zacząła wreszcie sama jeść i poprawiły się wyniki - za tydzień, dwa - można zacząć dziewczynę ogłaszać
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 31, 2013 17:13 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Neigh pisze:Z dobrych wieści : zdecydowanie lepiej sprawa wygląda z Mandaryną - zacząła wreszcie sama jeść i poprawiły się wyniki - za tydzień, dwa - można zacząć dziewczynę ogłaszać



super wieści

Mandaryna to moja ulubienica, zakochałam się w niej po uszy :oops:
jo.anna
 

Post » Śro lip 31, 2013 17:35 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

cairo pisze:Z Laluszkiem lepiej, dlatego że zareagowaliśmy szybko udało się póki co ustabilizować sytuację. Wieczorem siusiał już tylko lekko na różowo, bo wczoraj rano to była zywa krew. Dzisiaj jeszcze dostał zastrzyki z Nospa, leki przeciwzapalne i antybiotyk, a od jutra przez 5 dni tabletki Enro i lek w syropie. Jest problem z jedzeniem u Ramzesa i lalusia. nie jedzą nic poza surowym mięsem, a stanowczo powinni mieć inną dietę ze względu na możliwe problemy z nerkami.

Jak kot ma problemy z nerkami, to najważniejsze jest, by jadł - w drugiej kolejności patrzy się na jakość tego jedzenia.
Jak lubią mięso, wybieraj indyka, ma najniższy poziom fosforu (czy potasu, w każdym razie tego, co to jest ważne, żeby nie podwyższać nerkowcom). Nie wiem, jak ich wyniki, ale jeśli jest źle, to żarcie można posypywać alusalem, wet powinien to przemyśleć.
Tak robił PcimOlki z Heniem i Henryk jak na nerkowca z naprawdę złymi wynikami przeżył jeszcze długi czas u Pcima...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 17:42 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

aby wyrokować nerki trzeba najpierw pełną morfologię z biochemią, jonogram ( aby ustalić pierwiastki w tym fosfor ) oraz badanie moczu najlepiej z posiewem plus usg---wiem, bo sama mam nerkowca :D
jo.anna
 

Post » Śro lip 31, 2013 17:49 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Z tymi nerkami to jeszcze tragedii nie ma, ale moi dwaj weci twierdzą, że na samym mięsie to się te problemy za jakiś czas na pewno pojawią. Mówią, że dieta wyłącznie białkowa to to co kocim nerkom bardzo szkodzi.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro lip 31, 2013 17:56 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Szalony Kocie oczywiście ,że nie zalecamy zmiany RC na inną karmę u Angeliny teraz.
O śluzie i krwi w stolcach po RC raczej nie słyszałam, ale...
Nie wiem, myślę ,że trzeba zbadać kał jak napisała Zofia i Sasza.

***

Maria D. nie może żyć beze mnie....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 31, 2013 18:05 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

cairo pisze:Z tymi nerkami to jeszcze tragedii nie ma, ale moi dwaj weci twierdzą, że na samym mięsie to się te problemy za jakiś czas na pewno pojawią. Mówią, że dieta wyłącznie białkowa to to co kocim nerkom bardzo szkodzi.

Dlatego jest jeszcze tłuszcz :mrgreen: ale w naturze koty rzadko chorują na nerki, a jedzą niemal tylko białko z tłuszczem, więc ewolucyjnie mnie nie przekonują Twoi weci ;)

Patrz na poziom fosforu i staraj się go trzymać w skali.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 31, 2013 18:12 Re: Adopcje puchatych w typie rasy 3 - zdjęcia Ramzesa!

Szalony Kot pisze:ale w naturze koty rzadko chorują na nerki, a jedzą niemal tylko białko z tłuszczem, więc ewolucyjnie mnie nie przekonują Twoi weci ;)


No właśnie mieliśmy dzisiaj dyskusję na ten temat i moi weci mówią, że w naturze to koty żyją przeciętnie (jeśli przeżyją okres kocięctwa) 5-6 lat. Giną w wypadkach, są rozszarpywane przez psy, zamarzają, a te które dożywają sędziwego wieku 5-6 lat często schodzą właśnie na niewydolność nerek. Szczepienia, odrobaczania, sterylizacje, leczenie zębów, to wszystkie rzeczy, które przedłużają życie kotom w dzisiejszych czasach do 20 lat, ale też nie mają nic wspólnego z naturą. I dlatego te koty "naturalnie zaprogramowane" genetycznie na 5-6 lat jeśli mają pożyć dłużej i wszystko ma działać 4 x dłużej niż w naturze potrzebują specjalnego traktowania.

Mnie to w sumie przekonuje.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości