
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KubaTST pisze:U mnie często bywa tak, że właśnie w upały Bilon łapie jakieś choróbsko dróg oddechowych... Bo wiesz tu się rozgrzeje, gdzieś go owieje...
2 lata temu, jak zaczął "śmiesznie" miauczeć, czytaj z jakąś dziwną chrypką, to skończyło się na zapaleniu gardła...
saintpaulia pisze:Co jakiś czas oglądam sobie Twoje filmiki, są takie urocze. I do tego dobrej jakości. Chłopaki mają we mnie wierną fankę.
Miraclle pisze:Kubuś tylko raz nie robił kupki przez trzy dni, ale wtedy bardzo mało jadł. Dopiero dwie dawki parafiny w odstępach 12h ruszyły go.
Moje nie lubią past odkłaczających. Dopiero pasta z Trixie posmakowała![]()
Tofi czasem wymiotuje kłakami wtedy dodaje mu pastę, jego karma ma właściwości odkłaczające.
Kubuś mało gubi futra i jeszcze nigdy nie był zakłaczony ale i tak sporadycznie dostaje pastę.
Upały robią swoje i niektóre koty mało wtedy jedzą.
Musisz zabrać pod uwagę, że Malaga ostatnio dużo przeszedł. Nowy kot w domu to ogromny stres dla rezydenta. Nam ludziom wydaje się, że to takie nic. Ale koty są bardzo stresowe i najmniejsza zmiana na nie wpływa.
Oby to nic poważnego, a jedynie przewrażliwienie Dużej było![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Też wolę dmuchać na zimne i iść z najmniejszą pierdołą do weta niż olać sprawę
rudy kociak pisze:Głosik na sympatycznego rudego śmieszka oddany
KubaTST pisze:Iza, na noc zebrało mi się na zadawanie dziwnych pytań. Czym tą swoją podłogę myjesz? Ja też mam ciemnie panele i diabli mnie biorą, jak po myciu podłogi widać nadal ślady stóp i kocich łapek (Hania lubi połazić za mopem jak sprzątam, więc widać ślady nowe i stare)
Miłej nocki
mir.ka pisze:u mnie to pastę lubi tylko Rudzia, pozostałej dwójce chyba nie potrzeba, choć one latem to wolą ostrą trawę i wtedy ładnie czyszczą żołądki
solarie pisze:
Wkurzyła mnie ogólnie ta dzisiejsza wizyta, wyleczę Malagę z tej infekcji gardła u nich, a potem zmieniam veta, nie lubię jak się na mnie naskakuje.
saintpaulia pisze:Teraz upały, koty układają się w przeciągach, jeśli tylko jakiś znajdą - także o zachorowanie łatwo. Nic się nie przejmuj.
Kot znajomej jest ba Bafie i wypróżnia się co 2-3 dni. Ma już 7 lat i całe życie je mięcho z dodatkami i ogólnie jest chwalony za kondycję i wygląda na młodszego niż jest.
KubaTST pisze:Oj nie chciałam wykrakać![]()
![]()
Tak czy inaczej zapalenie gardła się u nas szybko leczyło i zanim się obejrzysz to już będzie zdrów, jak ryba
Trzymam kciuki.![]()
Miraclle pisze:Szkoda tylko, Bo Malaga może mieć zaparcia, jednak parafina powinna pomóc. Ona nie jest strawna i powinna złagodzić wypróżnianie.
Ja nie wiem co to jest z tą płynną parafiną, już kilka razy o tym na forum mówiliśmy PARAFINA JEST ZABÓJSTWEM DLA KOTA powleka jelita i blokuje substancje odżywcze z jedzenia a pozbywa się tego kot długie dni![]()
AnnAArczyK pisze:Nasza Tranulka (kociczka córki) jest od piątku na antybiotyku...
W jednym dniu zrobiła się osowiała, na drugi dzień do południa kocio nieomal płakało nad miską, miała apetyt, chciała jeść, ale nie mogła, po południu już byli z nią u weta...też ma zapalenie gardziołka
MonikaMroz pisze:Mili też w tamtym roku w listopadzie miała zapalenie gardła i to takie porządne. Tak skrzeczała jak srokaDostawała antybiotyk co 2 dni. Przeszło. Ale po tygodniu znów jej gardło zaatakowało i wet mi dal antybiotyk w płynie dla ludzi "Klabax" i po tym ładnie wszystko przeszło. I do dzisiaj zdrowa
Malaga zdrowiej szybko
rudy kociak pisze:za zdrówko Malagi wypiję sobiemoże nie pomoże,ale gardziołko będę miała zdezynfekowane
za chłopaków mocne
NatjaSNB pisze:Trzymam kciuki za zdrowie kotka
jozefina1970 pisze:Mru też chorowała na gardło w lutym. To ja byłam taka mądra i przyniosłam jej w garnku śniegutydzień antybiotyku i przeszło.
solarie pisze: Ale tak swoją drogą to po co ten śnieg przyniosłaś? Żeby Mru zobaczyło co to jest, czy żeby zjadła?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, MB&Ofelia i 27 gości