Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:Na pewno piano łapie Tygryska i dlatego nie pisze![]()
piano pisze:Ja go chciałam już o drugiej w nocy złapać ale nastała burza. Potem od 4 rano go szukałam do 8:30 bo go nigdzie nie było (zwłok także)
pewnie dlatego że było mokro ale jego braciszek był. Już chciałam się poddać a kot się znalazł i nawet nie uciekał. Otworzyłam klatkę
wszedł i wyszedł a on tego nigdy nie robił wcześniej. Podeszłam do klatki on do mnie i go do tej klatki wepchnęłam nie stawiał oporu.
Myślę że to łapanie nie sprawiło mu dodatkowego stresa czego również się obawiałam.
Zawiozłam go potem do weta ale na razie nie wiem co bo tam były też inne zwierzątka w kolejce na operację.
Jego chudość to strasznego - żywy szkielet. Ale tej śliny już takiej nie miał.
Jak to się mogło stać taki uraz czy mu to człowiek zrobił czy co?
piano pisze:a teraz idę spać.
piano pisze:a teraz idę spać.
alab108 pisze:Brawo piano![]()
![]()
![]()
Dowiaduj się proszę o niego i pisz . jest w tej lecznicy na Kościuszki, której adres podawała PearlRain?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 379 gości