PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 24, 2008 23:07

Piękne zdjęcia :love: :love:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2008 5:32

Tajdzi, dzięki! Cudnie te zdjecia wyszły :)

Pestulka wyjęła sobie szew częściowo, pewnie jutro lub w niedzielę podskoczymy do lecznicy go usunąć. Sytuacja w domu znormalizowała się prawie całkiem :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 25, 2008 7:46

tajdzi pisze:i dodam, że osobiście widziałam, jak Sopel przyfasolił Mrufie w paszcze

Co prawda w tle było słychać nasze
"ave sopel ave" i sąsiedzi prawdopodobnie pomyśleli,że jesteśmy jakieś KOCISTKI odprawiające jakąś różową mszę ... ale tylko na to Sopel reagował ;)


Ja sobie tak siedzę w kąciku i cichutko podczytuję. Ale dziś rano popłakałam się ze śmiechu, czytając ten komentarz Tajdzi.
Fotki prześliczne, a zawiasy szczęk bolą mnie cały czas... :lol:
Marcelibu
 

Post » Pt kwi 25, 2008 8:16

Potwierdzam - Sopel spoliczkował Mruf 8O A ona nic...

Tajdzi - talenciacho! Zdjęcia są suuuuper :!:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt kwi 25, 2008 8:39

Prawdziwy mężczyzna różu się nie boi ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 25, 2008 8:47

Cudny Sopo :love:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 25, 2008 8:55

I do teorii kaftanikowej: Sopelkowi lepiej byłoby w rózowm kaftaniku jak widać na zdjęciu. :D

Ma dziewczyna rękę do pięknych zdjęć, no ale przyznajcie co kotom zrobiła, że tak modelowo pozowały? 8O
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt kwi 25, 2008 9:17

AgaPap pisze:Ma dziewczyna rękę do pięknych zdjęć, no ale przyznajcie co kotom zrobiła, że tak modelowo pozowały? 8O


Pilna lektura naszego wątku przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania :twisted:

Uschi pisze:O zdjęcia kotów z szalonej sesji zdjęciowej należy ukłonić się do Cioci t. :), może się da uprosić, ja tylko nadmienię, że na Sopla po raz pierwszy podziałano prawdziwą kocimiętką - to była orgia.... 8O

Różowy stół, różowe tło, a na stole czarny kot wijący się w ekstazie i my cztery wydające dzikie okrzyki, by choć na moment ściągnąć jego uwagę na fotografkę

:ryk:

Normalnie różowa msza

:ryk: :ryk: :ryk:


Uschi pisze:A jeszcze a propos działania kocimiętki na Sopla - zupełnym kosmosem była chwila, kiedy na różowym stole z kocimiętką pojawiła się Mruf, a Sopel jej natłukł po łbie 8O 8O 8O
Zdarzyło się to po raz pierwszy chyba w życiu Mruf, a na pewno po raz pierwszy w życiu Sopla :lol: :lol: :lol:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 25, 2008 19:27

Dokumentacja z różowej mszy jest bossska - Mruf taka refleksyjna, za to Sopelindo zaprezentował wyraziste oblicze :love:

Cieszę się z normalizacji w stadzie :D
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 27, 2008 19:49

Pestunia została dziś pozbawiona resztek szwów. Rana się pięknie goi, odczyn zapalny (czyli kuleczka) w rozmiarach standardowych, kota wraca też do normy psychicznej, coraz częściej reagując na nasz widok panicznym aaaaaaa, człowieeeeeek, kryć sięęęę!!!

:twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon kwi 28, 2008 10:02

Uschi pisze:(...) wraca też do normy psychicznej, coraz częściej reagując na nasz widok panicznym aaaaaaa, człowieeeeeek, kryć sięęęę!!!
:twisted:


No to koniec z miziankami?... :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 28, 2008 11:07

No niestety koniec. Znowu najbardziej miziastym osobnikiem w stadzie jest Mrufcia :roll: . Niestety, poszło jej ostatnio w wokal, co jest znaczącym utrudnieniem, bo o ile przywykłam do budzenia ok. 4 rano niecierpliwym pacnięciem w policzek i miziania w półśnie kota uwalonego mi na klacie, o tyle ciężko jest, kiedy wtóruje temu pomiaukiwanie - takie jakby z nutą zniecierpliwienia :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon kwi 28, 2008 12:03

Jeden z moich ulubionych wątków ... przyznaję się nieśmiało.
Tajdzi, jak zwykle, niezawodna ;)
Koty bossskie.

Hmmm ... czy jest na sali kot, na którego nie działa kocimiętka?
Bo już się zastanawiam nad psyche Zeldy, której musiałabym chyba wylać butelkę na footro, może jakaś reakcja by była ... zniesmaczenia, bo trza umyć ;) ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto kwi 29, 2008 12:49

Myszeńk@ pisze:Jeden z moich ulubionych wątków ... przyznaję się nieśmiało.
Tajdzi, jak zwykle, niezawodna ;)
Koty bossskie.

Hmmm ... czy jest na sali kot, na którego nie działa kocimiętka?
Bo już się zastanawiam nad psyche Zeldy, której musiałabym chyba wylać butelkę na footro, może jakaś reakcja by była ... zniesmaczenia, bo trza umyć ;) ;)


To spróbuj sosu z oliwek. U nas działa lepiej niż kocimiętka! :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto kwi 29, 2008 13:53

joshua_ada pisze:To spróbuj sosu z oliwek. U nas działa lepiej niż kocimiętka! :twisted:


Ooo, czyli Siupsiupek jest normalny 8O Ostatnio wytarzał się po stole, na którym wylało się trochę sosu z oliwek, ale my już jesteśmy przyzwyczajeni, że on w głowie nie po kolei. A tu proszę....
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości