Lonia i Marceli i DWA małe kotki

[czarna_agis]

Marcel, no coś ty!!
Taki dorosły, ładny kotek, a takie numery pańci wykręcasz...
Wstydź się!!!!

I natychniast wracaj do zdrowia!!!!

Tajdzi, ściskam i spóźnialskie życzenia przesyłam oczywiście

[goska_bs]

Tajdzi spoznione ale serdeczne zyczenia urodzinowe wszelakiejpomyslnosc, spelnienia marzen duzych, malych i malenkich

A dla Marceliniastego duuuzo zdrowia

[tanita]

Jak się ma Marcelek?

[smil]

Jak się ma Marcelek?

no właśnie, jak?

[Kocurro]

Mam nadzieję, że lepiej sie ma.

Wszystkiego najlepszego, Tajdzi!

[tajdzi]

Jeszcze raz bardzo dziękuje za życzenia
ciepłe myśli chyba pomogły


Wczoraj Marceli nie jadł po zastrzyku mu się poprawiło, ale rano znów dostał conva (bo nas cały dzień nie ma i nie chciałam, żeby nic nie jadł...)
Wrócił TŻ i dał mu mięska z rązki, na siłe trochę
Wykupił też leki, więc wieczorem maciek dostał już porcję wątrobowo-nerkową...

Dziś rano obudziło mnie mruczenie które, jak tylko otworzyłam oczy, zaminiło się w wielkie "miauuu" i pędem pobiegło pod lodówkę

Misiek zjadł śniadanie z apetytem Potem pojechaliśmy do D. obmacany został kręgosłupik i już tak nie bolał )) Była kujdupcia jeszcze, ale jeżeli nic się nie zmieni - to ostatnia
Guru od zdjęć RTG stwierdziło, że ten krąg, co nie tak wyglądał - został obtłuczony, ale na skutek urazu (najprawdopodobniej upadku) powstał wokół niego stan zapalny - przez co lekko się "wykrzywił". Ubytków w koścu brak, nieuszkodzone są kręgi więc jest ok )))

Teraz obserwujemy,
jednocześnie misiek dostaje leki na nereczki i wątróbkę. Za 3 tygodnie znów zbadamy krew i będziemy wiedzieć więcej
Mój mały hipohondyczek

Jutro zbadamy też krew Loniakowej
Mam nadzieję, że będzie ok

Jeszcze raz dziękujemy za ciepłe myśli

[czarna_agis]

Ooo, jak dobrze
Maciuś, tak trzymac - byle do zdrówka!!

Mój Bazyl jest w szpitalu - rokowania są ostrożne... :placz:

[Oberhexe]

Biedny Marceli, kciuki za szybki powrót do zdrowia!

[smil]

Misiek zjadł śniadanie z apetytem Potem pojechaliśmy do D. obmacany został kręgosłupik i już tak nie bolał )) Była kujdupcia jeszcze, ale jeżeli nic się nie zmieni - to ostatnia
Guru od zdjęć RTG stwierdziło, że ten krąg, co nie tak wyglądał - został obtłuczony, ale na skutek urazu (najprawdopodobniej upadku) powstał wokół niego stan zapalny - przez co lekko się "wykrzywił". Ubytków w koścu brak, nieuszkodzone są kręgi więc jest ok )))

No, to niech się stłuczenie goi, krąg niech się naprawia (wątróbka i nerki tak samo), a Marcelino dochodzi do zdrowia

[tanita]

Super wieści - można odetchnąć, albo przynajmniej zacząć oddychać


agis co jest z Bazylem?

[tajdzi]

Agis, co z Bazylkiem??????

Dziękujemy za ciepłe myśli
One na prawdę pomagają

[basic]

dużo dobrych fluidów dla Marcela od 2 ogonków

[tajdzi]

Marceli nadrabia

Dziś chciał zjeść... lodówkę z calą jej zawartością
Nawet pokusił się o gotowanego kurczaka (na codzień błeeee) - nadrabia chłopak zaległości

No i śmiga z Lońką

Dziękujemy za ciepłe myśli!

[czarna_agis]

[quote="tajdzi"]

Dziś chciał zjeść... lodówkę z calą jej zawartością
Nawet pokusił się o gotowanego kurczaka (na codzień błeeee) - nadrabia chłopak zaległości

No i śmiga z Lońką
quote]


Marcyś, oby tak dalej!!

[tajdzi]

Nowe, ciepłe jeszcze fotki




Lonia odkąd odeszła Lotka - zrobiła się najsłodszym kotem świata

Marceli- biedaczek -jeszcze trochę obolały, ale cały czas mruczy, cały czas dopomina sie pieszczenia