Fotki i relacja z Krówkolandii:
Pojawił się nowy mebelek - wszystkie Krówki od razu go polubiły, bo...
jest wiklinowy!
Fajnie się drapie i fajnie się na nim drzemie.
Koci z Tasią jak prawdziwe kochające się rodzeństwo:
Poza tym jestem wrednym mamutem, bo lubię przyłapywać kluski w różnych pozycjach. Tym razem Stasinka:
(dobrze, że nie zagląda na forum i nie wie, że upubliczniam jej fotkę

)
Noreczkę - jak zwykle! - ciężko jest jakkolwiek przyłapać z aparatem, a jeśli już to tak, że układa się na tle niezbyt
kontrastowym, czasem wręcz
maskującym
Niestety przyjaźń między Norcią a Tasią nadal jest szorstka. Tasiunek jeszcze nie bardzo potrafi zrozumieć, że niektóre miejsca w domku są tylko o wyłącznie dla królewienki Nory (niepisane nigdy prawo, które respektują duże oraz Koci) i Nora jest obrażona na Młodą, która często probuje bez ogródek ją podsiąść...
Jednak mam nadzieję i bardzo tego pragnę, by między nimi obudziła się wreszcie siostrzana głęboka miłość.
Kiciunio w kartoniku:
Drogie Ciocie, trzymajcie kciuki i kciukołapki za Kociego,
który jest chory (kicha i rzęzi) i dziś idziemy do doktora Dolittle.