Lonia, Marceli i Pugalek

Oj, biedny Pugi

Mam nadzieję, że szybko się uda znaleźc przyczynę tego złęgo samopoczucia i Pugalek wróci do zdrowia :ok:

Szkoda że nie ma zdjątek Marcelka ostrzyżonego na lwa

. Czy wiadomo już co jest Pugalowi? Trzymam mocno :ok:

. Pugal nie wygłupiaj się i wracaj szybko do zdrowia.

Teoretycznie krew jest ok (niewielki stan zapalny)
Ale dziś w nocy miał biegunkę

Po kolorze obstawiam, że to przez conva. Bo poiłam go, jak nie chciał jeść...
Dziś dałam mu spokój
Ale gnojek nie chce jeść.
Oczywiście wszystko dosłownie przed wyjazdem :/ One chyba czują, że chcemy wyjechać? :/

Myślisz, że biegunka i brak apetytu są spowodowane stresem? Czy to możliwe że zwierzaki wyczuwają takie rzeczy?

Co słychać u Pugalka? Wyzdrowiał?

Nadal coś jest nie tak. Jakaś biegunka, jakieś osłabienie - nie chce szaleć... choć na działce biegał w dzikim szale po trawie.
Nie wiem, nie rozumiem

Krew jest ok, osłuchowo jest ok... Nie wiem o co chodzi

A tu - chciał z nami jechać na wyjazd

Wczoraj przywitał nas rzyg.
Koty oddał nam zeżarty kawałek folii :/
Podałam parafinę
Dziś jedziemy na RTG z kontrastem

Zrobimy też enzymy trzustkowe...

O kurczę, czyżby foliożerka?

Trzymam mocno :ok:

Kciuki

i jak rtg?

A nie zrobiliśmy.
Z kota wylała sie cała parafina, którą dostał.
Zjadł trzy miski suchego i upominał się o jeszcze.
Ugniatał powietrze i latał po domu jak wariat.
RTG mu odpuściłyśmy, jutro jedziemy zrobić enzymy trzustkowe i omacać kota...

Krew ok, potas itp też... Enzymy trzustkowe ok, wątroba ok.
A schudł prawie pół kilo w ciągu miesiąca

Idziemy do dr. Marcińskiego na USG jamy brzusznej.
Badamy też kał parazytologicznie...

Co jest mojemu kotkowi?

Postanowił zrzucić zbędne kilogramy?

żartuję oczywiście...

Wiesz, on teraz waży 4600... Na kota dużej rasy to bardzo mało. Wystaje mu kręgosłup.

Lonia, Marceli i Pugalek

Kto przegląda forum