Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 7:55 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Po śmierci Sienkiewicza znaleziono w jego zapiskach taką notatkę: "Herod to był wielki król".
Czitka zostawi po sobie taką: "miałam mądrego weta" ;).

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 22, 2009 8:00 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-budujemy budki zewnętrzne!

czitka pisze: Myślicie, że Mić biegnie do domu? O, nie!
Zadziera pyszczydło do góry, plącze się pod moimi nogami, a potyka o własne i mówi tak: to ja, Twój Mić, czekałaś na mnie i się martwiłaś, tak? To teraz weź mnie na ręce i wnieś do domu! I wdrapuje mi sie po nogach na ręce, przytula i niesiemy! A jak mruczy!!!!(...)

Balbusia grasuje w ogrodzie do upadłego. Jedyna metoda na nią, to takie posklejane wielkie pudło kartonowe, które muszę wynieść do ogrodu i udawać, że coś zbieram. W nocy :roll: I ona durna zawsze się nabiera i wchodzi do środka. Zamykamy i wnosimy do pokoju.(...)

Ale Cosia.....
Tutaj od kilku dni kaplica. Bo Cosia ze mną wozi drzewo do kominka na taczce. Ponieważ dziennie muszę przerzucić z komórki do domu troszkę brzozy, ładuję na taczkę. Jak tylko Cośka to zobaczy, pędzi i jedziemy!!!!! Siedzi na tych polanach, a im bardziej się turlają, tym lepiej. Nie mogę ładować za dużo, bo się boję, że coś ją przygniecie, więc kursów jest ku uciesze Cosi więcej. Potem z pustą taczką, ale oczywiście pełną Cosi, wracamy do komórki.
No i wieczorem....
Muszę z tą taczką jeździć po ciemnym ogrodzie i udawać, że jadę po drzewo. Cosia hop! I do domu.... :P


Dla mnie bomba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :rudolf:

czitka pisze:Fajne mam wieczory, nie?

Nio.... :ryk: :ryk: :ryk:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 22, 2009 8:45 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Naprawdę cieszę się, że nie mam domku z ogródkiem.
Jakbym miała jeszcze zgarniać w takim trybie towarzystwo na noc... :roll:

Czitka - dzielnie służysz swoim kotom.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 22, 2009 8:49 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Tia.....jeszcze z piętnaście lat, albo dłużej :mrgreen:
No to jedziemy :P
Obrazek
Miłego dnia! :D
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19195
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 22, 2009 9:32 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

:lol:

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 22, 2009 9:38 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

W piecu to Ty tym nie napalisz, a wozić trzeba...
Dzielna jesteś Czituś. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 22, 2009 9:41 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Cosia jakoś przytyła, czy mi się wydaje? :roll: :twisted:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 22, 2009 9:45 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Nie, nie, złe ujęcie 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19195
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 22, 2009 9:56 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Y-hy... 8)

Dzisiaj nie widzę Czitki z Twojego podpisu. Wyrzuciłaś koteczkę?
Ostatnio edytowano Czw paź 22, 2009 9:56 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 22, 2009 9:56 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Agn pisze:W piecu to Ty tym nie napalisz, a wozić trzeba...
Dzielna jesteś Czituś. :lol:

A po co palić?
Rozgrzeje się wożeniem :)

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 22, 2009 10:08 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Wojtek pisze:
Agn pisze:W piecu to Ty tym nie napalisz, a wozić trzeba...
Dzielna jesteś Czituś. :lol:

A po co palić?
Rozgrzeje się wożeniem :)


Miałam przed chwilą wizję.
Skoro Czitka nie musi palić w piecu niczym, bo rozgrzeje się wożeniem `czegoś` na taczce...
Wizja: Czitka o mglistym jesiennym poranku biega po ogródku wożąc swoje koty na taczce, co by się w ów poranek rozgrzać.
Włos rozwiany,wzrok błędny i te rączki zgrabiałe z zimna dzierżące te, no... uchwyty [?] - zabrakło mi weny...
I mgły snujące się między jabłoniami.

Dobra - do roboty czas się zabrać. Goopoty mi się roją.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 22, 2009 10:19 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Agn pisze:Miałam przed chwilą wizję.
Skoro Czitka nie musi palić w piecu niczym, bo rozgrzeje się wożeniem 'czegoś' na taczce...
Wizja: Czitka o mglistym jesiennym poranku biega po ogródku wożąc swoje koty na taczce, co by się w ów poranek rozgrzać.
Włos rozwiany,wzrok błędny i te rączki zgrabiałe z zimna dzierżące te, no... uchwyty [?] - zabrakło mi weny...
I mgły snujące się między jabłoniami.

Piękna wizja... coś w sam raz dla Greenawaya :D

A ja już myślałam, że biegając za kotami na czworakach wokół stołu daję nie najlepsze świadectwo swojej równowagi umysłowej...
Po wyznaniach czitki zupełnie zrelaksowałam :ryk:

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 10:54 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

No dobra, koniec żartów :evil:
Idę szukać pracy, bo niedługo będę Cosią palić w kominku.
Nie bardzo wiem jak to się robi, w prawo mam iść, czy w lewo? :roll:
Nie będę pisać żadnego CV, bo nie umiem pisać.
Ubrałam się ładnie.
Wrócę, jak wrócę.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19195
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 22, 2009 15:53 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

czitka pisze:Idę szukać pracy (...)


Mam nadzieję, że to jakaś przenośnia jest :(

Czitunia jest prześliczna :1luvu:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 16:12 Re: Cosia Czitka Balbi Mić V-jak oni wracają wieczorem.....

Tytuł wątku z telewizji :)
Jak oni tańczą.
Jak oni śpiewają.
Jak oni wracają :lol:.

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue i 43 gości