Onufruś słonko moje...Zdjęcia str. 3, 4, 5, 6, 7

[Kattys]

a może to obojnak?


albo umie zmieniać płeć w 5 sekund...nie wiem


a może to kot kosmita

[Kattys]

13.10.2006

'A jednak ten dzień okazał się być dla mnie pechowy. Niestety. Znowu mnie ta cholera zaciągnęła na szelkach do weterynarza... A zapowiadał się miły spacerek...
Wyczyscil mi uszy. Nie wyrywalem sie, ale darlem sie wniebogłosy. Dobrze że ludzi nie było w poczekalni
Poźniej dostałem zastrzyk, mowia ze to pomaga zleczyc swierzba. To bylo straszne. Chwycila mnie za kark a pan doktor wbił mi ostrze nad tyłkiem. HELP
Kontrola za tydzien. Bosz......
Ludzie czy ja musze miec te robaczki w uchu '

A tu ja troszke wkurzona bo chce spac a kot śpi w najlepsze :


Czemu tam nie można wcisnąć głowy?!:


Zobaczcie jaki dzieciak ze mnie był a teraz to już chłop jestem:

[gattara]

Nuffi pewnie że z Ciebie już kawał chłopa, tylko tych robaczków się pozbądź i będzie wszystko cacy .

[Kattys]

Miejmy nadzieje...Onufry poluje własnie na moje palce

[Kattys]

Ludzie
Dzisiaj wielkie święto
Onufry skończył pół roku

[gattara]

Wszystkiego najlepszego Nuffi

[enduro]

najlepszego!

[Kattys]

Dziękujemy za życzenia.
Onufry poczuł już jesień i nie chciało mu się zabawy wieczorem, ułożył się spać i wyciągając swe ciało...zasnął

Mrrrrufff:


Wygodnie mi :


Czerwone korale...lalala....ekhem...kolorowe:

[gattara]

Pełne odprężenie , moje też zaczęły się tak wykładać ale wolą na mnie niż na pustym łóżku .

[Kattys]

Otworzyli nowy sklep zoologiczny w Grodzisku...
Wreszcie jest gdzie kupić puszki 'normalnej jakosci' i Purine Pro Plan...
Mają duży wybór ciekawych drapaków - pomyślimy żeby odgonić zimową nudę

A tymczasem Onufry sobie biega wesoło, domaga się miziania i prosi żeby sie z nim bawic [w pyszczku przynosi mi futrzane kulki z dzwoneczkami].
Jest naprawdę słodziachny, świerzba leczymy z sukcesem, zaraz idę mu czyścić uszy

[Kattys]

Razem z Onufrym postanowiliśmy przejść w końcu z otwartej do krytej kuwety. Podczas montowania wchodzil do niej i nie dawal mi spokoju musiałam go odizolowac w kuchni...
Narazie obwąchał, zobaczył że w środku jest żwirek i zaczał sie bawic w salonie. Zobaczymy co bedzie dalej...

Oto nasza kuwetka :

[Kattys]

Świeżutkie fotki

Onufry zakłada czapę na zimę:


Jestem taki biedny :


Kolacja była pyszna :


Prawie jak puszcza:

[moś]

Prawie nie znaczy to samo Onufry cudny jest i to wcale nie "prawie"

[Kattys]

Ale trudno nazwać jeden kwiatek puszczą...Więc jest 'prawie' jak puszcza

[Kattys]

Dzisiaj o 17 byliśmy u kontroli u weta.
Stwierdził ogromną poprawę w uszach, dostaliśmy jeszcze trochę płynu do czyszczenia uszków i mamy męczyć Onufrego co 2 dni.
13.11 mam zadzwonic do kliniki i wtedy można się umówić na kastrację.
Prawdopodobnie zabieg nastąpi między 14.11 a 20.11
15.11 Onufry skończy 7 miesięcy i już najwyższy czas na ciachanie.
Czyli wszystkie ważne problemy mamy już z głowy.
A codzienna rutyna - jemy, bawimy się i śpimy.
Dzień jak co dzień