InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 09, 2007 9:09

Witaj Ineczko :) Nasza Duża bardzo zapracowana jest ostanio i nie dopuszcza nas do komputera :? Ale wczoraj...zrobiła nam prezent! naprawila drapak! To znaczy wymieniła ten fajny sznurek, bo już się podarł :oops: Teraz mamy nowy, grubszy i mocniejszy. Ale jest zabawa! :D
Co u Ciebie słychać? Do was też już przyszła jesień? Brrrr....jest zimno i brzydko.....

Pozdrawiamy,

Meriva i Rozalka

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2007 9:16

Pani mówi, że utnie mi pompony bo sikam, biegać moge żebym grubas nei był..
ale ja chcę roooooosnąć ;( nie chcę ważyć tylko 5 kilo
chcę 7!!
Emek

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto paź 09, 2007 9:27

Emuś, nie bądź taki pazerny, zostaw trochę kilogramów dla mnieeee... Ja waże troszkę ponad 3 kg. Jem strasznie dużo, więcej niż Psotuś, a nie mogę urosnąć :(

Jesień już u nas jest, rano jest chłodno i snują się mgliska. Ale potem znikają i świeci słoneczko.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 09, 2007 9:31

Mijeczko, cieszę się, że podoba Ci się mój wujek. Zachowaj Jego zdjęcie. Martwię się o niego.
Merivko i Rozalko, proszę, zaglądajcie do mnie częściej :):)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 9:47

Wczoraj po powrocie z pracy Pańcia miała niespodziankę. Świeciło się światło w pokoju. Pańcia pracowała strasznie długo, więc prosiła Chrzestną, żeby to ona dała nam podwieczorek. I jak Pańcia wróciła, to myślała, że to Chrzestna nam zaświeciła lampkę przy łóżku. Ale jak zafeletonowała do Chrzestnej, to się dowiedziała prawdy: to JA włączyłam tę lampkę. Lubię tę lampę, czuję się bezpiecznie, jak ona świeci :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 9:53

Witaj Ineczko :D jesteś bardzo zdolna! My tak nie potrafimy! Duzi zostawiają nam włączone akwarium i sobie na nim leżymy i sie grzejemy. to znaczy Merivka leży, bo dla mnie nie ma już tam miejsca :oops:

Rozalka

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 9:57

Ależ włączenie tej lampy to nic trudnego. Ona cały czas jest przywiązana do ściany takim niby sznureczkiem, tylko nie takim miękkim jak normalny sznureczek. I na tym sznurku jest guziczek. Jak się na nim stanie jedną łapką, to lampka się włącza sama :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 9:59

witaj Inciu
a moja Pańcia mówi na mnie Złośliwy uparty Głupol :?
Tydzia

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Śro paź 10, 2007 10:02

Tydziu, Twoja Pańcia mówi na pewno na odwrót. I jak Cię tak nazywa, to na pewno myśli: Moja słodka, cudowna mądralinka :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 10:11

a to taki szyfr pewnie :wink: a jak na Muńke mówi łakoma tłusta, kluska :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Śro paź 10, 2007 10:20

To pewnie ma być: mięciutka, żarliwa puchateczka :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 10:24

MaryLux pisze:To pewnie ma być: mięciutka, żarliwa puchateczka :)
:ryk:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Śro paź 10, 2007 12:33

Na mnie Pańcia czasem mówi, że jestem niemożliwy łobuziak. Ale wtedy trzyma mnie na łapkach, przytula i głaska. To chyba łobuziak to coś fajnego, prawda?
A tak na serio to Pańcia się martwi Ciocią Kociamą, bo Ciocia pisała, że się źle czuje :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 12:47

oj to niedobrze że Cioteczka Kociama źle się czuje. Trzebaby ją dobrze wymiziac.

Wiesz Ineczko ja tez byłam taka chudziutka ale jak mi zrobili ta sterylcoś to potem dużo jadłam i przytyłam. Mam taki troszkę okrągły brzuszek. Więc jeszcze wszystko przed Tobą. Łaciata jest taka pluszowa, a Rózia to chudzinka. A tez miała tą sterylcoś. Róznie to jakoś jest.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro paź 10, 2007 13:09

Najchętniej to bym wlazła Cioci Kociamie na doopkę i ją solidnie udeptała, żeby ją te stawy boleć przestały. Tylko jak to zrobić, skoro mieszkam tak daleko od Niej?
A swoją drogą skąd się stawy wzięły w Ciocinej doopce? Przecież staw to taka woda w parku: Pańcia mi kiedyś pokazała zdjęcie tego stawu.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, zuza i 788 gości