Tofik został zaszczepiony na wszystko co możliwe.Był jak zawsze dzielny podczas szczepienia- nigdy się nie wyrywa,trochę trzęsie się jak galaretka.
Zapakowanie kota do wyjścia ma przebieg: 
1 wepchnięcie do transportera i szybkie zamknięcie drzwiczek
2 kot uwięziony - mały  protest dźwiękowy
3 podróż odbywa się w ciszy
4 w poczekalni -cisza,kot obserwuje drzwi do gabinetu,drzwi wyjściowe i plakaty z kotami na ścianie,pewnie widzi też worki z karmą 
5 w gabinecie - wyjęcie koca,wyjęcie kota
6 kot grzecznie daje sobie zajrzeć w ucho,do pyszczka,daje się osłuchać,potem zauważa ruch na zapleczu,wyciąga szyję,żeby widzieć jak nabiera pani doktor szczepionkę,zaczyna drżeć,gdy następuje iniekcja,nieruchomieje i gdy otwieram drzwiczki transportera sam wchodzi do środka - szkoda,że to działa tylko w jedną stronę.
7 po powrocie smakowita przekąska - pierś z kury i nareszcie wolność - podwórko
8 po obejściu terenu,jeszcze raz kurczaczek i spanie do rana na fotelu.
Nowe zdjęcia w starym albumie,można powiedzieć,że prawie świąteczne ale kotu chyba pomyliły się pory roku  
 http://picasaweb.google.pl/Bernadeta01/ ... directlink