Maja mój pierwszy koteł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2016 13:43 Re: Maja mój pierwszy koteł

Maja złapała pchły u weta :( Dowiadywałam się już, mam podać Mai jutro kropelki spot-on. Ehh tak mi jej żal, bo przez ten kaftanik, to nawet podrapać się nie może i tylko trzepie nóżkami :(
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw wrz 08, 2016 15:33 Re: Maja mój pierwszy koteł

Kupiłam dziś Mai obróżkę przeciwpchelną nasączoną olejkami (nic innego w sklepie nie mieli), a jutro skoczę do miasta do zoologicznego. Czy Fiprex to bezpieczny środek dla kotki po zabiegu?
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw wrz 08, 2016 16:36 Re: Maja mój pierwszy koteł

Zapytaj weta o ten Fiprex, czy od razu po zabiegu można - powinien doradzić. A swoją drogą, jak kot wraca od weterynarza zapchlony to nie swiadczy to dobrze o takim lekarzu i gabinecie... :?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw wrz 08, 2016 17:40 Re: Maja mój pierwszy koteł

Wet doradził mi żeby dać kropelki na kark dopiero jutro, ale niestety nie powiedział jakie. A ja i tak się wstrzymam, bo przeczytałam na ulotce Fiprexu, że nie podaje się go kotom chorym i w okresie rekonwalescencji: https://www.fiprex.pl/ulotki/Fiprex-kot.pdf Biedna Maja strasznie się otrzepuje, chyba ta obróżka niewiele jej pomaga. Posypaliśmy ją odrobinką suchego szamponu i wyczesaliśmy dokładnie, ale niewiele to dało. Co robić, moje kicię zamiast wypoczywać, to jest zażerane przez pchły! :placz:
Obrazek
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Pt wrz 09, 2016 15:00 Re: Maja mój pierwszy koteł

Współczujemy prześlicznej Kocince. Na pewno pozbędziecie się tego paskudztwa. A Maja jest tak śliczna :D że... nie moglem się powstrzymać od skomentowania jej uroku :!: :oops:

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt wrz 09, 2016 18:20 Re: Maja mój pierwszy koteł

Nie wiem co doradzić.
Trochę podpisuje sie pod KatS...fajny gabinet.
Powinnaś zaprowadzić tam Kotkę i niech doprowadza ja do porządku. To ja najzwyczajniej boli :?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt wrz 09, 2016 19:11 Re: Maja mój pierwszy koteł

Biedna Maja :(
Chyba lepiej faktycznie poczekać, skoro takie cos napisali w ulotce, nie ma co jej dokładać trucizn... ale szkoda, że tak się z tym musi męczyć. Do weta to bym się przeszła na rozmowę, powinni co najmniej pokryć koszty tego Fiprexu, ale w ogóle to strach, bo kto wie w takim razie jak tam u nich ogólnie z higieną...

Za to Maja sliczna jak zawsze, a w kubraczku jej bardzo ładnie <3

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt wrz 09, 2016 19:17 Re: Maja mój pierwszy koteł

Dziękuję w imieniu Mai za komplementy :) Już wszystko dobrze! Maja obudziła się dziś pełna sił, żywa, od rana już wołała, że chce jeść, pić, przytulać i że chce na dwór na słońce! Po konsultacji z weterynarzem podałam Mai ten Fiprex - najpierw pare kropli, żeby zobaczyć czy nie ma uczulenia, a dużo później całą dawkę. Pchły wypadają aż miło, a Maja jest zadowolona, bo już nie swędzi no i była na kocyku na dworze :) Zauważyłam, że Majucha to taki mały wymuszacz jest: przy mnie jest żywa, ruchliwa, "zdrowa", a jak widzi Pana, to jest taka biedniutka, chorowita, miauczy, żeby przytulać i głaskać, a Pan głupi - rzuca wszystko i leci pocieszać koteła! :ryk:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Sob wrz 10, 2016 16:22 Re: Maja mój pierwszy koteł

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :201494 :201494 :201494 :201494 ślicznieńkie Kociątko :D głaski, miziaki - na zdrówko :ok: :ok: :ok:
Bardzo proszę o wyrozumiałość :D nie chcę być namolny... ale Maja :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob wrz 10, 2016 21:15 Re: Maja mój pierwszy koteł

Haha, dziękuję w imieniu Mai za komplementy :) Moje kociątko już jest zdrowe! Znów w domu od rana słychać tylko miauki: "żreć, żreć, na dwór, na dwór" i tak w kółko ;-) Majucha potrafi przesiadywać pod drzwiami garażu zła jak osa i odstawiać prawdziwy koncert, byle by tylko wyjść na spacerek:
Obrazek
Na szczęście obchód ogrodu na smyczy i opalanie na kocyku jej wystarcza. Potem znów żreć i drzemka :ryk:
PS. Trochę grubo wyszła na tym zdjęciu, w rzeczywistości jest szczuplutka :lol:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Sob wrz 10, 2016 21:24 Re: Maja mój pierwszy koteł

:201465 :201465 :201465 :20141 jestem śśśśliczna. To widać. :D

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie wrz 11, 2016 11:16 Re: Maja mój pierwszy koteł

Grubego kota to ja mam w domu, Maja to kruszynka ;)
Sliczny ma ten dwukolorowy pysio :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon wrz 19, 2016 18:55 Re: Maja mój pierwszy koteł

Dzień dobry :D co nowego u Piękności Mai :?: :201413

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Czw wrz 22, 2016 21:42 Re: Maja mój pierwszy koteł

U Majuchy wszystko ok :) Ranka bardzo ładnie się goi, już prawie nic nie widać. Sama Maja ma się dobrze - żre jak świniak, skacze jak małpka i szaleje jak jakiś wiercidupek :ryk: Zimno się zrobiło na dworze, to spacery już ją nie interesują, woli wylegiwać się na parapecie przy kaloryferze, albo na kolankach. Słucha się nas jak tresowany pies, a gdy nie patrzymy to i tak robi po swojemu :twisted: No kochane maleństwo po prostu :1luvu:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Pt wrz 23, 2016 9:33 Re: Maja mój pierwszy koteł

Chinchira pisze:Haha, dziękuję w imieniu Mai za komplementy :) Moje kociątko już jest zdrowe! Znów w domu od rana słychać tylko miauki: "żreć, żreć, na dwór, na dwór" i tak w kółko ;-) Majucha potrafi przesiadywać pod drzwiami garażu zła jak osa i odstawiać prawdziwy koncert, byle by tylko wyjść na spacerek:
Obrazek
Na szczęście obchód ogrodu na smyczy i opalanie na kocyku jej wystarcza. Potem znów żreć i drzemka :ryk:
PS. Trochę grubo wyszła na tym zdjęciu, w rzeczywistości jest szczuplutka :lol:

Śliczna koteczka, będziemy podczytywać. :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 26 gości