Emo i Lola..i Bemol. s. 38

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 04, 2009 17:57

nacykałam sporo to będę dawkować.

dziś - moje kotki nie mają rączek

Obrazek
Obrazek

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pon maja 04, 2009 18:02

śliczności :love:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pon maja 04, 2009 18:50

Cudenka :1luvu: wycaluj od nas.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2009 7:53

boskie są :love: Emo ma minę takiego poważnego Pana Domu i Obejścia :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 06, 2009 19:26

Witaj Kochana cortuniu i Kociaste piękne :1luvu:

och ale foty cudowne
jakie Dzieciaki wypasione i słodkie

Martuś niech Duzy ucałuje od nas Dzidziusia w brzuszku :love:

Dbaj o siebie Kochana
Całuję Was mocno

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto cze 23, 2009 9:52

:/
Lolcia znów miała atak taki dziwny.

pierwszy raz to było jak sie wymknęła na korytarz - więc uznaliśmy, że ze strachui.
drugi - w nocy jak spała tylko z mężem a mnie już ładnych parę dni nie było - spała i nagle dostała drgawek.
trzeci jak ja wiozłam do weterynarza - wyszło mi, że ze stresu.

dzis rano śpię sobie i budzi mnie hałas.
Lolcia na podłodze, sztywna i ma drgawki, już cała obsiusiana i zaśliniona, nie iwem ile czasu tak miała wcześniej bo spałam jak trupek. całe sie trzęsła, nóżki sztywne. przytrzymałam ją, wygłaskałam, po chwili przestała, ale jeszcze przez 5 minut oddychała cięzko bardzo i oczy miała jak spodki. potem zachwoywała sie jak gdyby nigdy nic.

i wiecie co.. martwię się, ze to może być padaczka :(

do weterynarza jej wieźć teraz nie bedę - bo się boję, że znów będzie jak ostatnio.
Feliway chodzi non stop od 2 tygodni w odmu bo przeciez my przeprowadzkę uskuteczniamy i wszystko jest wszędzie i widać, ze oba koty są zestresowane..

ale martwię sie no :(
i jak ja mam ją zabrać do nowego domu? :((((

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto cze 23, 2009 9:56

Napisz do Fluszaka Pluszaka.. jej Ineczka ma padaczkę :(
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Wto cze 23, 2009 10:00

kurcze, Cortunia, nie można tego zlekceważyć, to faktycznie wygląda na epilepsję. Niech wet Was nauczy co robić w przypadku ataku, żeby sobie Lolka krzywdy nie zrobiła... no i w ogóle trzeba to chyba zdiagnozować najpierw?...?

a jak Ty się czujesz, kochana? nie przemęczaj się przy tej przeprowadzce!
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 23, 2009 10:07

ano musi zdiagnozować, muszę znaleźć jakis kontakt do lekarza co mi do domu przyjedzie, naprawdę nie chcę jej dodatkowo stresować podróżą do weta :(

ja sie czuję jak słoń. tak w skrócie ;)
w ten weekend planujemy już spać u siebie, a 3 lipca Mały już będzie z nami - także ten no.. urwanie głowy jest :D
nie przemęczam sie bo mi nie pozwalają. jestem zmuszana do odpoczywania

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto cze 23, 2009 10:09

kciuki za najbliższe dni :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Wto cze 23, 2009 10:12

Mocne kciuki za Lolę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 16:45

jestem

Ataki z opisu - padaczkowe - wiec trzeba obserwować i pilnować.
Lola zbadana w te i wewte. badanie neurologiczne kota - b. dziwne, ale była grzeczna. neurologicznie i fizycznie jest ok.
dostała Luminal w malej dawce przez 3 miesiace (tym bardziej, że czekają ją stresy) plus zalecone badania krwi szczegółowe, ale to na spokojnie, jak się przeprowadzimy, żeby ona się w miarę stabilnie czuła.
Dostała też Relsed w razie jakby się ataki powtarzały.

no i ma zalecone życie bezstresowe.

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto lis 24, 2009 12:14 Re: Emo i Lola.. i chyba będzie nas więcej// fotki str 35 36

przyszłam się odmeldować na chwilunię.

zyjemy
w nowym mieszkaniu z nowym obywatelem.
obywatel i koty wreszcie zaczęli na siebie trochę zwracać uwagę. Emo chce spać najchętniej _NA_ Franku.

spokój i cisza tylko jakos ten obywatel nas absorbuje w 1000%

pozdrawiam i nawet nie obiecujemy poprawy, bo sie i tak nie uda :(

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto lis 24, 2009 12:45 Re: Emo i Lola.. i chyba będzie nas więcej// fotki str 35 36

najważniejsze, że wszystko u Was w porządku :D
całuś w czółko dla Frania i miziaki dla kotów od ciotki :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 10:33 Re: Emo i Lola.. i chyba będzie nas więcej// fotki str 35 36

chciałam się odmeldować po iks czasu - czy ktoś nas jeszcze pamięta?

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości